Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rysia

Wciąż jestem zauroczona, nie potrafię inaczej

Polecane posty

Gość Rysia

Hej. Mam zaledwie 18 lat i mam problem. Cały czas jestem zauroczona. Wciąż myślę o osobie w której jestem zauroczona, mówię że to miłość, że kocham  ale ja wiem że to nie miłość, to takie silne zauroczenie, samotność, czuje się tak samotna i beznadziejna. Gdy ktoś da mi choć namiastkę miłości, choć namiastkę nadziei, jakiś chłopak który mi się podoba, to staje się zauroczona, nie robię tego nachalnie ponieważ nie pisze, nie męczę tego kogoś  a jedynie myśli męczą mnie, gdy mnie olewa, zauraczam się w innym mniej więcej kilka dni po tym jak "odzauroczylam" sie w poprzednim. Nie potrafię nie mieć kogoś na oku.  To uzależnienie. Ta nadzieja która mam w sercu, daje mi szczęście, ale to tylko ochłapy szczęścia i ochłapy miłości. Nie wiem czy to ma coś w wspólnego z tym  że mam bardzo niskie poczucie własnej wartości. Kiedyś byłam w związku  kochałam to ale mnie zostawił. Od tego czasu nikt mnie nie chcial. Zauroczenie nazywam miłością- wielkie słowa

Zauroczam się szybko i nie wiem dlaczego, dlaczego to daje mi powierzchowna radość i nadzieję?? Wewnątrz jestem rozdarta i to boli. Proszę pomóżcie...

 

Nie mam żadnego hobby specjalnie ,  każde  mnie nudzi po kilku razach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saudade

Jesteś uzależniona od emocji, nie od obiektu. Jak nie mnie to pozostaje tylko wizyta u psychologa, albo wręcz psychiatry. Dziś możesz spokojnie zwalić to na rozchwianą jeszcze gospodarkę hormonalną i męczyć się ze sobą i kochać i marzyć i "umierać" z miłości.😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saudade
Przed chwilą, Gość Saudade napisał:

Jak nie mnie

Jak nie minie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×