kur-wa, znowu zaraz do niewolniczej pracy w korpo, chyba się zab!je

te wszystkie ich hoojowe plany i projekty, cele korporacyjne, mam to wszystko głęboko w du'pie, korpo to niewolnictwo, uciekajcie od tego potwora

A ja pracuję u siebie i cieszę się że idę do pracy, jak by mi się nie chciało to bym nie poszeł.

Taki mam komfort i całkiem inne podejście.

1 minutę temu, Gość Szczery napisał:

A ja pracuję u siebie i cieszę się że idę do pracy, jak by mi się nie chciało to bym nie poszeł.

Taki mam komfort i całkiem inne podejście.

twoi klieńci nie mają wymagań? to trupy?

Piszesz sam ze soba obszczymurku...

Mają wymagania co do wykonania pracy a nie co do terminu i tego kiedy mam pracować.

Ja stawiam warunki i to oni muszą się dostosować, mam tyle pracy że mogę sobie przebierać w klientach.

Jak coś im nie pasi to nara 

Ktoś może KOFAĆ PIESEŁA, abo nie kofać.

Różni są naturalnie.

Ile bym dała za taką pracę uczę się zaocznie nie mogłam skończyć SQL normalnie zapieprz na produkcji