Fałszywość kobiet i zdrady mężczyzn

kobiety są strasznie fałszywe szczególnie przed ślubem i po urodzeniu dziecka faceci  wtedy zaczynają zdradzać  gdyż damy widza tylko swój czubek nosa i swój świat.

Facet jest od pracy i zarabiania nic po za tym wiec nie dziwi fakt ze czuje sie odrzucony.

Gdy jest intercyza każdy pracuje na siebie  nie ma problemów.

A w przypadku gdy on sie znudzi pozna gacha można męża zdoić 

Zastanawiam się gdzie jest granica wytrzymałości faceta gdzie zona żyje w swoim świecie.

Czy za zdradę 50/50 są winni oboje ? zastanawiam się po co ludzie biorą śluby jak w większości przypadków  po ślubie wszystko sie psuje i każdy zaczyna żyć swoim zyciem

W codziennym życiu  ludzie  lubią zmiany i to sie przenosi na rodzinne zycie szczególnie gdy nikt nie ponosi  żadnej odpowiedzialnosci i jest zabezpieczony finansowo

czy można zrozumieć faceta który jest sfrustrowany  zachowaniem zony.

czy można zrozumieć  żonę która jest zapatrzona w siebie i dziecko nie dając od siebie kompletnie nic, co ma zrobić maż ?

Sprawy sie komplikują gdy maż  zostaje kura domową pracuje czyli zachowuje sie jako wzór  a ta go z torbami puszcza zabierajac dziecko

 ciężko dobrać dwa charaktery zgodne w 100 %