Kiedy nocki z niemowlakiem stały się u was ,,łatwiejsze "

Ile miały wasze dzieci kiedy nocki stały się prostsze, ładniej spały i zaczęły rozróżniać dzień od  nocy? Bo moja córka ma 2 miesiące i na razie nocki wyglądają różnie raz ładnie śpi budzi się co 3 h zje i idzie spać dalej a czasem cała noc to zabawa albo płacz. Jak to wyglądało u was ? Nie mowie tutaj o całej przespanej nocy bo o tym to na razie nawet nie marzę ale o w miarę ładnym przespaniu nocki z przerwami na karmienie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ile miały wasze dzieci kiedy nocki stały się prostsze, ładniej spały i zaczęły rozróżniać dzień od  nocy? Bo moja córka ma 2 miesiące i na razie nocki wyglądają różnie raz ładnie śpi budzi się co 3 h zje i idzie spać dalej a czasem cała noc to zabawa albo płacz. Jak to wyglądało u was ? Nie mowie tutaj o całej przespanej nocy bo o tym to na razie nawet nie marzę ale o w miarę ładnym przespaniu nocki z przerwami na karmienie

Szybko zarowno syn jak i corka mieli ok 2-3 miesiecy jak przesypiali cala noc. Ale ja nie karmilam piersią...

Pociesze Cie. Corka mojej szwagierki jak skonczyla 3 miesiace to zaczela przesypiac cale noce. Co prawda jest na mm. Moja corka w wieku 4 miesiecy budzila sie tylko raz. Moj synek w tym samym okresie podobnie. 

Juz niedlugo bedzie latwiej.

Syn jak miał 4 mies. Zaczął przesypiax całe noce. 

Córka w wieku 3 mies, ale odkad zaczęło się zabkowanie powróciła 2 nocna pobudka. 

Mój syn miał 5 miesięcy. Akurat wtedy wymienialiśmy łóżko na takie naprawdę duże szerokie na ponad 2m i po ostatnim wieczornym jedzeniu położyłam go na chwilę do nas. Zasnęliśmy oboje, nawet nie wiem kiedy. Mąż położył się, mówił, że szkoda było syna przenosić i to była pierwsza pszespana noc w całości. Od 21 do 7 rano. I on już w tym naszym łóżku został w naszej sypialni i spał z nami do mniej więcej 3 roku życia, bo potem urządziliśmy jego własny pokój. 

Mieli dwa miesiące jak przesypiali już tyle że minimum 6 godz. mogłam odespać,  i stopniowo coraz dłużej.  Karmilam wtedy piersią,  kolek nie mieli. Przy zabkowaniu były pobudki. Ale np. dzieci brata czy szwagierki dopiero koło roku spały solidnie.

Bzdura! Sposob karmienia nic nie wnosi.

Starsza miala 6 mc przesypialacale noce, ok 2-3 muesiecy gdy pobudka byla jedna, gora dwie.

Najmlodsza od zawsze przesypia cale noce, do 6 tyg , wybudzalam do karmienia.

Obie kp

Syn posrodku budzil sie co godzine do poki karmilam piersia, ale on mial skaze bialkowa i uczulenie na jajko, strasznie go swedzialo.  Po przejsciu na mm , faktycznie budzil sie rzadziej, ale butli potrzebowal dwa razy w nocy do 14 mz

Moja odkąd przeszła na karmienie na żądanie i nie musiałam jej budzić to szybko zaczęła przesypiać noce, czyli jak miała jakiś miesiąc, teraz ma cztery i śpi w nocy 8-10 h. 

Starszy syn budził się do 4rż. Najpierw na butelkę, później pić, zimno, siku... 

Młodszy spał od razu w miarę dobrze, budzil sie co 2h na piers, ale spał ze mną,,więc nie było to uciążliwe. Teraz ma 2 lata, przesypia cała noc u siebie.

Moje dziecko w nocy budziło się po ok 5x do trzeciego roku życia. Nie życzę nikomu takich trzech lat, bo nerwowo się posypałam. Nie wspomnę o tym, że jak chciałam mieć dwójkę, tak mam jedno dziecko. 

4 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

Moje dziecko w nocy budziło się po ok 5x do trzeciego roku życia. Nie życzę nikomu takich trzech lat, bo nerwowo się posypałam. Nie wspomnę o tym, że jak chciałam mieć dwójkę, tak mam jedno dziecko. 

Rozumiem doskonale. Są takie dzieci, moja co prawda tak miała do 1,5 roku ale siostrzeniec tak dawał rodzicom popalić. A tu się czyta o przespanych nocach po miesiącu heh 

Córka jak miała 2,5 roku dopiero zaczęła przesypiać noce. Długo? No długo ale co było zrobić... życie już na szczescie ten etap za nami wiec jak ktoś pyta kiedy drugie to mam ochotę go walnąc w głupi ryj. 

18 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ile miały wasze dzieci kiedy nocki stały się prostsze, ładniej spały i zaczęły rozróżniać dzień od  nocy? Bo moja córka ma 2 miesiące i na razie nocki wyglądają różnie raz ładnie śpi budzi się co 3 h zje i idzie spać dalej a czasem cała noc to zabawa albo płacz. Jak to wyglądało u was ? Nie mowie tutaj o całej przespanej nocy bo o tym to na razie nawet nie marzę ale o w miarę ładnym przespaniu nocki z przerwami na karmienie

Mam ten sam problem...

Mój syn ma nawet ładne drzemki w dzień, ale w nocy to jest jakaś masakra. Co chwila płacz, a jak się uspokoi i naje to i tak długa droga do tego, żeby zasnął..

Już mam dość.

18 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ile miały wasze dzieci kiedy nocki stały się prostsze, ładniej spały i zaczęły rozróżniać dzień od  nocy? Bo moja córka ma 2 miesiące i na razie nocki wyglądają różnie raz ładnie śpi budzi się co 3 h zje i idzie spać dalej a czasem cała noc to zabawa albo płacz. Jak to wyglądało u was ? Nie mowie tutaj o całej przespanej nocy bo o tym to na razie nawet nie marzę ale o w miarę ładnym przespaniu nocki z przerwami na karmienie

Jak syn miał 10miesiecy, jak podałam mm wcześniej karmilam piersią. Teraz przesypia noce od 21 do 8

Każde dziecko jest inne.

Moje zaczęło spać całe noce tak od 22giej do 7-8 rano, jak mialo niecałe 4 miesiące. pamietam,  bo w tym czasie malo miejsce kilka wydarzeń i mimo upływu lat, pamietam to dobrze, niecałe 4 mies miał.

Za to siostrzeniec budził się przynajmniej raz w nocy  do   ukonczenia 2 lat.

Mojej szefowej córka nadal często budzi się raz w nocy, zwykle okolo 3, a ma już 3 lata. jak się zdarzy,że prześpi trzy noce z rzędu bez budzenia, to jest to cud.

Jestem w szoku na temat tego co piszą autorki pierwszych postow. Nie znam w otoczeniu ani jednego niemowlaka, ktory w wieku 3 czy 4 miesiecy przesypialby cala noc, a wokol mnostwo malutkich dzieci wiec mam rozeznanie. Moje dziecko ma za moment rok i nadal budzi sie 2-3 razy w nocy na jedzenie. Karmilam piersia, teraz mm, probowalam zageszczac wieczorne mleko kleikiem... to na nic. Dziecko musi samo uregulować sobie rytm dobowy.

28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jestem w szoku na temat tego co piszą autorki pierwszych postow. Nie znam w otoczeniu ani jednego niemowlaka, ktory w wieku 3 czy 4 miesiecy przesypialby cala noc, a wokol mnostwo malutkich dzieci wiec mam rozeznanie.

Ale dlaczego w szoku? 

Moje dziecko naprawde spalo sdzybk ow nocy, pzoa tym nie mialo nigdy kolki, ie ulewalo, malo chorowalo. owszem nie bylo idealne (nie  ma takich), byly problemy z butelka, z dopieluchowaniem. Ale miedzy innymi dlatego, ze mi sie tak trafilo a nie ianczej, nie mam wiecej dzieci, bo z takim ktore np  budzi sie co 3 godziny do roku ,czy dluzej, bym psychicznie nie wyrobila. 

mam jedno dziecko, juz  "duze",  i jestem zadowolona i nadal wzglednie mloda - dziecko ma 10 lat,  ja 37.

aha -karmilam tylko i wylacznie piersia na zadanie do konca 5. miesiaca zycia dziecka. tylko piers i czasem, zwykle raz na dzien, woda.

Moje dziecko tez przechodzilo lagodnie zabkowanie, nie wiem co to kolki... a budzilo sie do 1,5 roku 3-4 razy w nocy.

Mój syn od urodzenia spał ładnie, jak skończył miesiąc to była 1 pobudka w nocy a czasem nawet nie. Pięknie było do pół roku - teraz ma 7 miesięcy i jest totalna kratka, czasem śpi z 1-2 pobudkami, czasem co 40 min się budzi. Karmię mieszanie. Czekamy na rozwój sytuacji bo co pozostaje :)

Corja przesypiala noce w wieku 3 mcy.

Syn w wieku 8 tyg spal w nocy juz 7-9 godzin.

Moja ma 2.5 miesiąca i nawet nie przeszkadza mi to, że budzi się na karmienie co 2-3 godziny ale prawie każdej nocy robi sobie przerwę w spaniu ok 2 godzin. Dziś np od 3 do 5. Nie płacze, rozgląda się, czasem marudzi, to chce pierś , itp. i nie ma znaczenia czy położę ja wcześniej czy później czy w dzień śpi malo czy dużo. Jest to uciążliwe. Bo czasem nie śpi od 4 do 6 a o 7 wstaje starsza córka i mam pospane. 

Moja córka ma 3 lata i dopiero teraz czasem przesypia noc. Dramat. 

Moj synek 3,5 roku potrafi sie jeszcze wybudzac w nocy. Jedna noc przespi cala, a nastepnej nocy sie budzi i tak w kolo. Do 2,5 roku mial dwie pobudki w nocy, wstawal na dobre o 5:30-6:00 rano. Dla mnie tez 2 miesieczniak spiacy 8 czy 9 godzin to ewenement i nie znam takich dzieci. Moj syn jest z tych pogodnych, bezproblemowych. Malo chorowal, nie mial kolek, bolesnego zabkowania.