Narkotyki seks zdrada

Hmm...Mam 18 lat i chciałam się w sumie gdzieś wygadać, poradzić.. 

Więc tak zacznę od początku, nie ma czym się chwalic ale sama prawda...w wieku 15 lat spotykalam się z 8 lat i 10 lat starszym mężczyznami na seks, prowadziłam dość dziwne życie ciągle imprezy bardzo bardzo duże ilości alkoholu ...Nagle poznałam Adriana, zakochałam się bardzo tak jak nigdy...niestety adrian diluje i cpa....szybko się okazało że jest bardzo agresywny...ciągle słyszałam że jestem ...,  k***A, dz***ą  że jedyne co potrafie to robić loda...( oczywiście wiedział o mojej ,przeslosci ' ) z czasem zaczął mnie bic popychac...Nie dawałam sobie z tym rady dla niego zmieniłam swoje dotychczasowe  życie, zerwała wszystkie kontakty chciałam zapomnieć o starym zyciu....Nagle dostałam sms od Daniela( starszy mężczyzna o 8 lat, z którym spotykalam się wczesniej ) zawsze przy nim czułam się bezpieczna , czułam się przy nim jak księżniczka naprawdę..spotkałam się z nim zdradzaalam  Adriana regularnie....Nagle kontakt się urwał na fb zauważyłam że Daniel się zareczyl....to był cios zostałam z wszystkim sama... Nadal jestem z Adrianem nic nie wie o zdradzie(nie mogę się z tym pogodzić) ciągle dla niego jestem nikim bije mnie gdy tylko zrobię coś źle nie daje sobie z tym rady, ciągle biorę dragi lub pije, z starymi znajomymi nie mam żadnego kontaktu...naprawdę nie wiem co mam zrobić może to ja nie zasługuje naprawdę na nikogo i jestem zwykła k****.