Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tradycyjny model rodziny

Polecane posty

Gość gość

Zona cale życie nie pracuje zawodowo tylko zajmuje się domem . Na rodzinę  zarabia maż. 

Jesteś "za "  czy  "przeciw" ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość gość napisał:

Zona cale życie nie pracuje zawodowo tylko zajmuje się domem . Na rodzinę  zarabia maż. 

Jesteś "za "  czy  "przeciw" ? 

Jak komuś to pasuje to jego sprawa. Nie widzę problemu chociaż sama bym tak nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kurcze, trudno powiedziec. Ten model obecnie jest ryzykowny szczegolnie dla kobiety. Poswieca swoje zycie dla dzieci i meza, a moze spotkac sie z brakiem szacunku (bo mama nic nie robi, sprzata sie samo i gotuje sie samo, poza tym jest "nikim" ), w razie czego zostaje bez zawodu i z poczuciem zalu... Z jednej strony fajnie byloby miec poczucie, ze w domu jest idealnie, a z drugiej co, gdy mezowi posypie sie zdrowie, staci prace, lub zacznie zarabiac najnizsza krajowa? Mysle, ze tradycyjny model rodziny, choc piekny, kojarzacy mi sie z zapachem obiadu w domu i mama, ktora zawsze jest, dzis nie ma racji bytu. Sama pracuje na pol etatu by pogodzic dom z wlasnym rozwojem. Mojego meza stac na utrzymanie rodziny, no ale co gdyby cos mu sie stalo? Poza tym czuje, ze on jest szczesliwy, ze w razie czego moglby rzucic swoja stresujaca prace, bo nie zostaniemy bez srodkow do zycia. A i ja sie ciesze, ze mam swoje zycie poza domem, nie dziczeje, tylko przebywam wsrod ludzi i mam ciekawe zajecie. Podsumowujac: serce jest "za", rozum "przeciw".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Przede wszystkim trzeba mieć odpowiedniego męża, który nie powie, że kobieta nic nie robi. Po drugie warto popracować pięć lat (jeśli ma się studia) i później przez 10 lat opłacać ZUS, żeby mieć przynajmniej minimalna emeryturę.  Po trzecie odpowiednie ubezpieczenie. Po czwarte trzeba cos odkładać, oszczedzac, inwestować na deszczowe dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przeciw zdecydowanie. Raz, że tak naprawdę to nic "tradycyjnego" (kobiety w takiej czy innej formie zawsze pracowały "zawodowo", poza co najwyżej specyficzną grupą arystokracji), dwa: ubezwłasnowolnienie ekonomiczne to nic dobrego. Pomijam już aspekt praktyczny, związany z tym że o ile kiedyś tej pracy okołodomowej było sporo, to teraz czasy są zupełnie inne i to co naszym babkom zajmowało dzień, nam zajmuje godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie obchodzi mnie jak ktos uklada sobie zycie,ale to nie opcja dla mnie. Nie znosze zajmowania sie domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Rodzina tradycyjna to ściśle rodzina wielopokoleniowa mieszkająca pod jednym dachem i prowadząca wspólne gospodarstwo domowe. Zwykle wielodzietna.

No mieszkać pod jednym dachem z teściami bym nie chciała :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla siebie takiego "modelu" bym nie chciała.

A inni niech robią co chcą dopóki żyją na własny rachunek a nie z MOPS'u. Emerytura dla nigdy niepracujących (nie płacących ZUS'u) kobiet, które urodziły dzieci, według mnie również jest przegięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki

Osobiście jestem przeciw. Uzależnienie ekonomiczne od męża, brak własnych pieniędzy (kochanie daj na podpaski), brak tego co wiąże się z pracą czyli: inne niż domowe obowiązki, towarzystwo w pracy, wyzwania itp. Poza tym jestem kiepską panią domu i to nie dla mnie. Dodatkowo mężczyzna obarczony sam zarabianiem na rodzinę  hmm może go to obciążać psychicznie w pewnym momencie. Ale szanuje ludzi którzy wspólnie wybrali taki układ i u nich się sprawdza. Podstawą żeby dwójka ludzi dogadywała się w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Rescator555 napisał:

Przede wszystkim trzeba mieć odpowiedniego męża, który nie powie, że kobieta nic nie robi. Po drugie warto popracować pięć lat (jeśli ma się studia) i później przez 10 lat opłacać ZUS, żeby mieć przynajmniej minimalna emeryturę.  Po trzecie odpowiednie ubezpieczenie. Po czwarte trzeba cos odkładać, oszczedzac, inwestować na deszczowe dni.

minimalna emerytura 😄 Nie namawiaj ludzi do autoagresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

minimalna emerytura 😄 Nie namawiaj ludzi do autoagresji

A myslisz, że pracując zawodowo dostaniesz dużo więcej 😣? Pomijając pomysły o tzw. emeryturze obywatelskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Rescator555 napisał:

Przede wszystkim trzeba mieć odpowiedniego męża, który nie powie, że kobieta nic nie robi. Po drugie warto popracować pięć lat (jeśli ma się studia) i później przez 10 lat opłacać ZUS, żeby mieć przynajmniej minimalna emeryturę.  Po trzecie odpowiednie ubezpieczenie. Po czwarte trzeba cos odkładać, oszczedzac, inwestować na deszczowe dni.

To oszczędzanie, odkladanie i inwestowanie brzmi fajnie, ale do tego trzeba mieć naprawdę dobrze zarabiającego męża. W naszych realiach jedna pensja może starczy na jakieś życie, ale aby przy tym specjalnie oszczędzać i inwestować, do tego mając życie na odpowiednim poziomie? Mało realne.

Kupić mieszkanie / dom, kupić i utrzymać dwa samochody, jeździć na wakacje i ferie, wykształcić porządnie dzieci i jeszcze odłożyć tyle aby starczyło na starość z jednej pensji? Szczególnie, że nikt nie zaczyna od razu od jakiś zawrotnych pensji i zanim taki facet wypracuje jakąś pozycję zawodową to minie parę lat. A gdzieś mieszkać i coś jeść trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie jest tradycyjny model rodziny. Modelem rodziny jest małżeństwo z dwójką dzieci, a ich poczynania zawodowe nie mają tu nic do rzeczy.

Ale czy podoba mi się, że kobieta nie pracuje całe życie? Jak ma piątkę dzieci i poświęciła się ich wychowaniu to nie widzę w tym nic złego. Jak ma jedno i mimo to nie chce jej się pracować, to według mnie jest leniwa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

To oszczędzanie, odkladanie i inwestowanie brzmi fajnie, ale do tego trzeba mieć naprawdę dobrze zarabiającego męża. W naszych realiach jedna pensja może starczy na jakieś życie, ale aby przy tym specjalnie oszczędzać i inwestować, do tego mając życie na odpowiednim poziomie? Mało realne.

Kupić mieszkanie / dom, kupić i utrzymać dwa samochody, jeździć na wakacje i ferie, wykształcić porządnie dzieci i jeszcze odłożyć tyle aby starczyło na starość z jednej pensji? Szczególnie, że nikt nie zaczyna od razu od jakiś zawrotnych pensji i zanim taki facet wypracuje jakąś pozycję zawodową to minie parę lat. A gdzieś mieszkać i coś jeść trzeba.

* w sumie jeśli mówimy o naprawdę tradycyjnym modelu rodziny to kasa na mieszkanie niepotrzebna, bo się mieszka u czyiś rodziców. Więc OK. Z jedną pensją nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"A myslisz, że pracując zawodowo dostaniesz dużo więcej ? Pomijając pomysły o tzw. emeryturze obywatelskiej."

Oczywiście ze dostanie  więcej niz ta co większość życia siedzi w domu . 

Widzisz  różnicę  miedzy emeryturą 1000 zł netto a np 3500 zł netto ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Rescator555 napisał:

A myslisz, że pracując zawodowo dostaniesz dużo więcej 😣? Pomijając pomysły o tzw. emeryturze obywatelskiej.

Nie, obie najpewniej dostaniemy tyle samo, czyli okrąglutkie zero. Dlatego liczenie na minimalną emeryturę to forma autoagresji, jeśli już się nie pracuje i nie trzeba płacić tych składek, to lepiej je przelewać na emeryturę z instytucji zwanej Ja Sam/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szczerze mówiąc to nie wiem na czym miałoby się to zajmowanie domem w obecnych czasach polegać. Jak się ma dużo dzieci to jeszcze rozumiem, że przy nich jest dużo pracy. Ale jak ma się jedno czy dwoje to ta praca jest tylko parę lat. W miarę upływu czasu i dzieci powinny przejmować część obowiązków domowych.

Wolę jednak dysponować dwoma pensjami a nie jedną a obowiązki, których przy starszych dzieciach jest niewiele dzielić z mężem. to się bardziej opłaca. Mąż jest tego samego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co kto lubi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

"A myslisz, że pracując zawodowo dostaniesz dużo więcej ? Pomijając pomysły o tzw. emeryturze obywatelskiej."

Oczywiście ze dostanie  więcej niz ta co większość życia siedzi w domu . 

Widzisz  różnicę  miedzy emeryturą 1000 zł netto a np 3500 zł netto ? 

 

Hahaha! Już widzę jak dostaniesz 3500 zl netto. Oj naiwna, naiwna😔.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć

3.5 tyś emerytury w Pl? rzeczywiście naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

No, ale tu każda zarabia min. 30tys/miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Nigdy w życiu nie chciałabym tego dla siebie i swoich dzieci. Dlaczego? Pomimjając fakt, ze ja potrzebuję rozwoju, nadmienię fakt, że lubię życie na tym poziomie na którym żyję. Mąż go zapewni,ok. A co jak mu się coś stanie? Zachoruje np. I co wtedy? Ubezpieczenie? ok, ale na ile to wystarczy? na 1,5 roku przy obecnym poziomie? Nie, dziękuję. NIech każdy robi co chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gosć napisał:

3.5 tyś emerytury w Pl? rzeczywiście naiwna.

Ale to już naiwność tej, co to wymyśliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

No, ale tu każda zarabia min. 30tys/miesiąc.

Ja Ci już napisałam, jaką emeryturę będę mieć, jak jesteś naiwny, to bądź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ja Ci już napisałam, jaką emeryturę będę mieć, jak jesteś naiwny, to bądź

Chyba we śnie będziesz mieć 😛.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Chyba we śnie będziesz mieć 😛.

Zalezy kiedy na ta emeryturę przejdzie. Moja mama przechodzi w tym roku i wychodzi jej 3.7 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmm

Rescator555 moja mama ma na reke 3500 zł wiec co w tym dziwnego ? Ojciec będzie mial jeszcze więcej . Znam wiele osób które  maja ponad 3000 zł emerytury . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość hmmmmmmmmmmmm napisał:

Rescator555 moja mama ma na reke 3500 zł wiec co w tym dziwnego ? Ojciec będzie mial jeszcze więcej . Znam wiele osób które  maja ponad 3000 zł emerytury . 

Spoko. Res jak zwykle szuka zaczepki :-) Ignoruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość hmmmmmmmmmmmm napisał:

Rescator555 moja mama ma na reke 3500 zł wiec co w tym dziwnego ? Ojciec będzie mial jeszcze więcej . Znam wiele osób które  maja ponad 3000 zł emerytury . 

Ile miała kapitału początkowego a ile kapitału że składek? Wiesz coś na ten temat? A potrafisz liczyć, jakie składki trzeba płacić powiedzmy przez 30 lat pracy, aby mieć taką emeryturę. Bo kapitału początkowego nie będziesz miała.To sobie policz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Chyba we śnie będziesz mieć 😛.

Czytaj uważniej wątek. Może Ty wierzysz w emeryturę, czy minimalną, czy 3500 netto, Twoja sprawa i Twoje sny 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×