Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jajaja

Może jestem nieogarnieta ale nie daje rady pogodzić pracy opieki nad dwulatka i domu

Polecane posty

Gość Gość
Dnia 18.07.2019 o 10:40, Gość Zarobiona napisał:

Napiszę Ci mój rozkład dnia.

Pobudka 5,45 - prysznic,ogarniam śniadanie dla wszystkich (dzbanek herbaty, kanapki dla 4 osobowej rodziny, zajmuje to ok 10 minut. Czasem mam placki dla dzieciaków usmazone dzień wcześniej,  to podgrzewam jak juz je obudze),ubieram się i maluje. Nastawiam pranie z opóźnionym startem 😃

6.50 - budzę dzieci, ubieram je,ścielimy łóżka, wietrzymy sypialnie

7.15 jemy śniadanie,potem szybkie mycie zębów 

O 8 mąż zawozi dzieci (ja jadę do pracy na 8 żeby móc wyjść o 16) ale jak jest w delegacji, to budzę ich wcześniej 

16.30 jestem po dzieci,  16.45 jesteśmy w domu. Chwila na zabawy, albo w domu albo plac zabaw. Podgrzewam obiad, o 18 jemy taka obiadokolacje, potem czytamy, bawimy się. O 19.15 kąpiel, szykowanie ubrań na następny dzień (co by rano nie było armageddon ze nie ma skarpetek czy coś 😂), o 20 dzieci w łóżkach, czytanie,śpiewanie kołysanek i zazwyczaj 20.30 śpią. 2 razy w tygodniu dzieci mają zajęcia dodatkowe.

Rozwieszam pranie, szykuje w koszu następne do wrzucenia rano (tak,prawie każdego dnia piore 😅), co drugi dzień gotuje. Zbieram zabawki z podłogi, ogarniam kuchnie i 21.15 mam czas dla siebie. 

 

Clue naszego funkcjonowania to gotowanie od razu większych porcji, duże zakupy raz w tygodniu,  czasami tesco zamawiam, porządek w domu (nienawidzę poświęcać pół dnia na sprzątanie,  wole codziennie po trochu plus pozbyłam się masy zbędnych rzeczy a dzieciowej zabawki mają miejsce na półkach, np książki,gry,misie. Reszta ich dobytku jest w pudełkach 😉 .

Mimo, iż dzieci mają dziadków na miejscu, to nigdy nikt mi ich z przedszkola nie odebrał ani nie przywiózł obiadu jak lezelismy chorzy. Jak dzieci chore to na zmianę bierzemy l4. Dziadków traktuje z wzajemnością. Od razu zaznaczę,  są na chodzie, w formie,mają auta, są na emeryturach a mieszkamy w odległości 10 min samochodem od siebie. 

Też latasz, zero czasu dla siebie, na jakieś przyjemnosci,  a z prac wspomniałaś tylko o praniu, a gdzie reszta, sprzatanie, prasowanie, okna itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc1234
Dnia 18.07.2019 o 04:35, Gość gosc napisał:

wiesz, niektore kobiety maja takich mezow, ze moga sobie pozwolic na zajmowanie sie dzieckiem do 3rz, a ze tobie  wydziela pieniadze to widocznie zle wybrałas. Wiesz ile lat zdarzysz przepracowac do emerytury? mimo wychowawczego. ..no ale to tez zalezy jakiego wybralas meza....i kto tu jest Frajerką...;P

Maz mi niczego nie wydziela, ale trzeba zakladac najczarniejsze scenariusze. Tesciowa siedziala z dziecmi przez długi czas w domu, tesciu marynarz dobrze zarabial. Maz mial 12 lat jak zmarł i tesciowa zostala z reka w nocniku. Bez pracy, doswiadczenia itd. Mogła isc jefynie na kasjerke. Polisa jest,ale ona Cie noe ubezpieczy na cale życie.  Nie mozna zyc chwila, trzeba myslec o przyszlosci nie tylko dzieci ale i swojej. Ale żer 500+ i rodzinnego nie zrozumie, poki sebix nie wywinie kopyt i nie okaze sie,ze z renty 300 zl , 500+ i rodzinnego nie da rady rzesek zrobic. Poza tym baby miejcie troche godnosci, a nieu uwieszajcie sie na chlopach cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GosćA
5 godzin temu, Gość Gosc1234 napisał:

Maz mi niczego nie wydziela, ale trzeba zakladac najczarniejsze scenariusze. Tesciowa siedziala z dziecmi przez długi czas w domu, tesciu marynarz dobrze zarabial. Maz mial 12 lat jak zmarł i tesciowa zostala z reka w nocniku. Bez pracy, doswiadczenia itd. Mogła isc jefynie na kasjerke. Polisa jest,ale ona Cie noe ubezpieczy na cale życie.  Nie mozna zyc chwila, trzeba myslec o przyszlosci nie tylko dzieci ale i swojej. Ale żer 500+ i rodzinnego nie zrozumie, poki sebix nie wywinie kopyt i nie okaze sie,ze z renty 300 zl , 500+ i rodzinnego nie da rady rzesek zrobic. Poza tym baby miejcie troche godnosci, a nieu uwieszajcie sie na chlopach cale zycie

Ty to musisz mieć przeszcześliwe życie z tym swoim mężem, skoro tak cie boli, że niektore kobiety nie pracują (zawodowo) a nie muszą "żrać za 500+ i rodzinne...piszesz już o patologii, ale pewnie w takie srodowisko znasz i sie obracasz. Tesiowa jak widać meża wychowala i z glodu nie umarl a 500+ nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość GosćA napisał:

Ty to musisz mieć przeszcześliwe życie z tym swoim mężem, skoro tak cie boli, że niektore kobiety nie pracują (zawodowo) a nie muszą "żrać za 500+ i rodzinne...piszesz już o patologii, ale pewnie w takie srodowisko znasz i sie obracasz. Tesiowa jak widać meża wychowala i z glodu nie umarl a 500+ nie było.

RACJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Udał

Autorko a nie możesz przejść w pracy na pół etatu?Skoro twój chłopak pracuje za granicą to na pewno dobrze zarabia.Powiedz mu o tym jak jest ci ciężko.Gdy mój tato wyjechał za granicę to po roku,gdy zaczął dobrze zarabiać, nalegał żeby moja mama zwolniła się z pracy, tak też zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gosc1234 napisał:

Maz mi niczego nie wydziela, ale trzeba zakladac najczarniejsze scenariusze. Tesciowa siedziala z dziecmi przez długi czas w domu, tesciu marynarz dobrze zarabial. Maz mial 12 lat jak zmarł i tesciowa zostala z reka w nocniku. Bez pracy, doswiadczenia itd. Mogła isc jefynie na kasjerke. Polisa jest,ale ona Cie noe ubezpieczy na cale życie.  Nie mozna zyc chwila, trzeba myslec o przyszlosci nie tylko dzieci ale i swojej. Ale żer 500+ i rodzinnego nie zrozumie, poki sebix nie wywinie kopyt i nie okaze sie,ze z renty 300 zl , 500+ i rodzinnego nie da rady rzesek zrobic. Poza tym baby miejcie troche godnosci, a nieu uwieszajcie sie na chlopach cale zycie

Dokładnie, zgadzam się. Trzeba myśleć głową a nie d*pa. To że mąż zarabia nie znaczy że zawsze będzie kasa. Dlatego te wszystkie co siedzą w domu bo ich małżonek utrzymuje powinny ruszyć dupska i do pracy iść. I nie, nie zazdroszczę nikomu bo nie wiem co bym miała robić całymi dniami w domu a tak to mam przynajmniej swoją kasę i jestem niezależna 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie, zgadzam się. Trzeba myśleć głową a nie d*pa. To że mąż zarabia nie znaczy że zawsze będzie kasa. Dlatego te wszystkie co siedzą w domu bo ich małżonek utrzymuje powinny ruszyć dupska i do pracy iść. I nie, nie zazdroszczę nikomu bo nie wiem co bym miała robić całymi dniami w domu a tak to mam przynajmniej swoją kasę i jestem niezależna 🙂

A dlaczego powinny ? Bo ty pracujesz zawodowo i one tez musza ? Dlaczego majapowielac twoje zycie ? Nie jest lepsze od ich zycia.

Skoro ty nie wiesz co bys miala robic cale dnie w domu,nie znaczy , ze inni sa rownie nudni. 

Wiesz, nudza sie jedynie nudni ludzie, a niezaleznosc ma rozne oblicza 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczyła
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

A dlaczego powinny ? Bo ty pracujesz zawodowo i one tez musza ? Dlaczego majapowielac twoje zycie ? Nie jest lepsze od ich zycia.

Skoro ty nie wiesz co bys miala robic cale dnie w domu,nie znaczy , ze inni sa rownie nudni. 

Wiesz, nudza sie jedynie nudni ludzie, a niezaleznosc ma rozne oblicza 🙂

 

Ale jej dosrałaś 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 godzin temu, Gość GosćA napisał:

Ty to musisz mieć przeszcześliwe życie z tym swoim mężem, skoro tak cie boli, że niektore kobiety nie pracują (zawodowo) a nie muszą "żrać za 500+ i rodzinne...piszesz już o patologii, ale pewnie w takie srodowisko znasz i sie obracasz. Tesiowa jak widać meża wychowala i z glodu nie umarl a 500+ nie było.

Każda niepracujaca, zerujaca na kims osoba jest dla mnie patologia, nie ważne czy bieduje czy ma miliony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Każda niepracujaca, zerujaca na kims osoba jest dla mnie patologia, nie ważne czy bieduje czy ma miliony.

to radze wrócić do podstawówki i sie w końcu nauz o oznaza slowo 'patologia" , bo się tak kompromitujesz że aż wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×