Życie uczuciowe

Pomóżcie mam żone ktora mnie zawsze wspiera i pociesza i jest nam dobrze tylko chodzi o to ze zakochałem sie w młodej dziewczynie.Wiem ze to złe ,ale jak ją widze to to co czuje nie da sie opisać nie potrafie o niej zapomniec juz dwa lata , chciałbym zebym mógł sie odkochac ale nie potrafie .Oszalałem na jej punkcie.Ona i tak nigdy nie bedzie moja , chcialbym o niej zapomniec ale to boli co mam robic?

A jak z tym zakochaniem u niej? ona też jest w Tobie zakochana?

Normalnie napisałabym żebyś przeczekał, po prostu przeczekał. ale to jest dobre na parę miesięcy. Jak nie mija to znaczy, że coś nie gra. Na pewno w Twoim związku  - wiem bo cos podobnego jest u mnie.

Jeśli ta młoda dziewczyna też się zakochała to trzeba coś w tym zrobić a jeśli nie to sobie o tym cały czas przypominać bo nie możesz się do końca życia zadręczać trzeba to wygasić

Ona.tylko bardzo mnie lubi

Najgorsze jest to ze nie mam komu.sie wyżalić i porozmawiać , moze pomogłoby

Napisz jeszcze kiedys cos jak bedziesz miala ochote dobranoc

Nie da się ukryć, ze masz spory problem. Ciężko doradzić cokolwiek, jeśli trwa to już tyle czasu. Pytanie jak często widujesz "młodą dziewczynę" (można jej nadać jakieś imię na czas konwersacji? będze łatwiej)? czy starasz się unikać kontaktu z Nią czy szukasz jej towarzystwa? jak się objawia Twoje szaleństwo? rozumiem że w grę wchodzi moralniak, ze względu na żonę, którą jak widać doceniasz.

Widać że bardzo męczy cię ta sytuacja - i widać też że pomimo że no serce gdzieś ci skacze do innej kobiety to w pewnie sposób czujesz lojalność względem żony. Idź do psychologa i porozmawiaj. Opisz problem. To może Ci bardzo pomoc