Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niby odliczałam czas aż syn pójdzie do przedszkola a gdy osiągnął ten wiek, zaczęło mi czegoś w życiu brakować... miałyście podobnie?

Polecane posty

Gość gość

aż sama się sobie dziwię...tak tęskniłam za pracą, a kiedy ona nadchodzi a syn do przedszkola to brakuje mi malucha, wózka, śpioszków...jedno dziecko to jednak dla mnie za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilości

Ja też tak miałam dlatego zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

... i tak do usmarkanej śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tak miałam, gdy wracałam do pracy. Dziecko miało prawie dwa lata i trafiło pod opiekę dziadków, żadna krzywda mu się nie działa, ale początkowo było mi bardzo dziwnie, bo wcześniej całe dnie spędzaliśmy razem. Potem się przyzwyczaiłam. Przedszkole przeżywałam, ale już nie tak bardzo, nie odczuwałam już takiej dziwnej tęsknoty tylko raczej martwiłam się, jak mój maluch sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Nie. Ja tak nie miałam. Też mam jedno dziecko, które chodzi do przedszkola. Co prawda, ja nie wróciłam do pracy, ale cieszę się, gdy mogę w domu coś zrobić bez "pomocy" dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

NIe, cieszyłam się na powrót do pracy i do ludzi. Kocham swoje dzieci, ale miałam już dość rozmów z mamusiami na placu zabaw, które gadają tylko o przysłowiowych kupach i zupach. Wreszcie odżyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie , ja poczułam,że mogę odetchnąć w końcu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77

Ja tak miałam, tym bardziej, że dziecko wymagające stałej terapii, którą w przedszkolu także miało, ale potem szybko mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilosci
2 godziny temu, Gość gość napisał:

... i tak do usmarkanej śmierci?

Chyba tak, bo teraz myślimy o szóstym dziecku i nie jest to prowo🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 godzin temu, Gość gość napisał:

aż sama się sobie dziwię...tak tęskniłam za pracą, a kiedy ona nadchodzi a syn do przedszkola to brakuje mi malucha, wózka, śpioszków...jedno dziecko to jednak dla mnie za mało

Moim zdanien tu nie chodzi o dziecko. A nie masz przypadkiem obaw zwiazanych z tym, ze po tych 3 latach wracasz do pracy? Ten czas " wroce do pracy jak dziecko skończy 3 lata" wlasnie dobiegl konca, i moze Cie to przeraza ze to JUZ ? Nie oceniam, obawy sa naturalne i kazdy ma do nich prawo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moim zdanien tu nie chodzi o dziecko. A nie masz przypadkiem obaw zwiazanych z tym, ze po tych 3 latach wracasz do pracy? Ten czas " wroce do pracy jak dziecko skończy 3 lata" wlasnie dobiegl konca, i moze Cie to przeraza ze to JUZ ? Nie oceniam, obawy sa naturalne i kazdy ma do nich prawo. 

zastanów się...nie chodzi mi o dziecko? tak mi się uśmiechają znowu kolki, nieprzespane noce? a jednak jak widzę u kolezanek które urodziły drugie, nowe dzieci to coś mnie chwyta za serce... Owszem, w pracy lekko nie miałam, właściwie to panowała toksyczna atmosfera, mobbing i zawiść o to, że jako lepiej wykształcona pracownica zarabiałam trochę więcej niż dwie koleżanki. One postanowiły mnie zniszcyzć. Mam taki zawód, że jednak mogę trochę pracować z domu. A że i tak chcieliśmy mieć dwoje dzieci to uznaliśmy że niech będzie teraz. Ale fakt, gdybym tak bardzo uwielbiała swoją prace jak niektóre kobiety to zaczekałabym jeszcze ze dwa lata na następne dziecko.,pracując przez te 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112
7 godzin temu, Gość gość napisał:

zastanów się...nie chodzi mi o dziecko? tak mi się uśmiechają znowu kolki, nieprzespane noce? a jednak jak widzę u kolezanek które urodziły drugie, nowe dzieci to coś mnie chwyta za serce... Owszem, w pracy lekko nie miałam, właściwie to panowała toksyczna atmosfera, mobbing i zawiść o to, że jako lepiej wykształcona pracownica zarabiałam trochę więcej niż dwie koleżanki. One postanowiły mnie zniszcyzć. Mam taki zawód, że jednak mogę trochę pracować z domu. A że i tak chcieliśmy mieć dwoje dzieci to uznaliśmy że niech będzie teraz. Ale fakt, gdybym tak bardzo uwielbiała swoją prace jak niektóre kobiety to zaczekałabym jeszcze ze dwa lata na następne dziecko.,pracując przez te 2 lata.

Nie kumam. To sobie troche przeczysz. Jesli praca byla jaka byla to czemu az 3 lata czekalas z drugim dzieckiem ? Ja pierwszy post zrozumialam tak , ze chcesz miec 1 dziecko tylko i dopiero teraz, jak czas powrotu do pracy to jednak zachcialo Ci sie drugiego. 

Czyli jak decyzja o 2 dziecku już jest to bez sensu bylo czekac tak dlugo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość 112 napisał:

Nie kumam. To sobie troche przeczysz. Jesli praca byla jaka byla to czemu az 3 lata czekalas z drugim dzieckiem ? Ja pierwszy post zrozumialam tak , ze chcesz miec 1 dziecko tylko i dopiero teraz, jak czas powrotu do pracy to jednak zachcialo Ci sie drugiego. 

Czyli jak decyzja o 2 dziecku już jest to bez sensu bylo czekac tak dlugo. 

Rozumiem Cię, ale nie dałam rady wcześniej. Nie mamy nikogo do pomocy, żadnej babci na miejscu, mąż pracuje do 18 plus 40 minut drogi powrotnej do domu...a syn był do dwulatka mega wymagający. Stąd to czekanie tyle czasu. Dopiero teraz tak naprawdę czujemy się nieco wypoczęci i gotowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No to caly czas jest spoko. Ja mam 4 lata roznicy miedzy dziecmi, planowana. Jest super. Roznica tylko taka ze wróciłam do pracy po 1szym dziecku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×