W jaki sposób zainicjować spotkanie?

Kilka miesięcy temu wygasła moja relacja z facetem. Ot tak. Trwała ona ze 3 miesiące, ale jednak. Nagle kontakt się urwał. Trochę z mojej strony, trochę z jego. Tak wyszło. Jednak strasznie żałuję, że o nią nie zawalczyłam. Nie inicjowałam kontaktu. Jakiś czas temu zaczepił mnie na fb komentarzem. Kilka dni później z kolei mnie coś naszło i napisałam do niego na fb. Wymieniliśmy dosłownie pięć wiadomości, o tym co u nas. Nic nadzwyczajnego i nic dalej. Jednak chciałabym spróbować odnowić tą znajmość i myślę, że przyszedł czas zaproponować spotkanie. Odmówi  - trudno, ale będę mieć czyste sumienie. Bo próbowałam. Za późno, ale jednak.
Teraz mam następujący problem. Czy napisać do niego np najpierw na fb  i zapytać czy ma jakiś wolny dzień w tym tygodniu i jeżeli odpowie pozytywnie to zapytać czy mogę zadzwonić bo mam sprawę czy jak to lepiej ugryźć? Może całość załatwić pisaniem? Tak żeby wyszła z tego luźna propozycja, bez narzucania się. Czy od razu zapytać czy mogę zadzwonić. Bez pytania nawet o dzień wolny na fb? To dla mnie ważne. 

Bez przesady. Napisz o tej sprawie na fejsie, nie szukaj wymówek jakoby masz sprawę. A tak po prawdzie szukasz z nim kontaktu, bo liczysz na to, że się z tobą umówi i że cię kocha.;) Przecież wiesz, że jasno wynika, że on nie planuje z tobą związku i innych wzniosłych uniesień. Po co tak plątać i na okrągło?

11 minut temu, Gość gość napisał:

Bez przesady. Napisz o tej sprawie na fejsie, nie szukaj wymówek jakoby masz sprawę. A tak po prawdzie szukasz z nim kontaktu, bo liczysz na to, że się z tobą umówi i że cię kocha.;) Przecież wiesz, że jasno wynika, że on nie planuje z tobą związku i innych wzniosłych uniesień. Po co tak plątać i na okrągło?

Chce po prostu spróbowac. Uważasz, że lepiej będzie całą rozmowę przeprowadzić na fb? A nie np zapytać tam tylko czy ma czas w najbliższych dnia i jeżeli odpowie twierdząco, to zadzwonić? Czyli zapoczątkować rozmowę na fb, a potem przełożyc ja na telefon?

Ten mój nawet jak jest blisko, niczego nie zaproponuje...heh.. Na pewno by znalazł chwilę wolną, no "super".... 

Powiem uczciwie, że nie wiem, bo nie jestem w twojej skórze. Jeżeli faktycznie masz do niego sprawę, to może zrób tak jak ja bym zrobiła. Ja bym napisała tak: cześć, mam do ciebie sprawę, czy mógłbyś mi pomóc? No i poczekałabym na odpowiedź. Może nie odpisać, może napisać tak: pisz, coś zaradzimy. Może również napisać: ooo, super że się odezwałaś, mogę zadzwonić? A może napisać: nie mogę pomóc. Opcji jest wiele, ale to od ciebie zależy co z tym fantem, tj. sprawą do niego zrobisz i jak ją ubierzesz w słowa. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Powiem uczciwie, że nie wiem, bo nie jestem w twojej skórze. Jeżeli faktycznie masz do niego sprawę, to może zrób tak jak ja bym zrobiła. Ja bym napisała tak: cześć, mam do ciebie sprawę, czy mógłbyś mi pomóc? No i poczekałabym na odpowiedź. Może nie odpisać, może napisać tak: pisz, coś zaradzimy. Może również napisać: ooo, super że się odezwałaś, mogę zadzwonić? A może napisać: nie mogę pomóc. Opcji jest wiele, ale to od ciebie zależy co z tym fantem, tj. sprawą do niego zrobisz i jak ją ubierzesz w słowa. 

Ale jaką sprawę? Ja chce się po prostu z nim spotkać na kawie. Nie ma mi w czym pomagać.
Może napiszę do niego "cześć, masz może jakiś wolny dzień w tym tygodniu, mogę zadzwonić?". Chociaż może lepiej poczekać na odpowiedź na pierwszą część pytania i potem dodać czy mogę w takim razie zadzwonić? Może głupie rozkminy, ale wiem , że sposób zaproponowania spotkania jest bardzo istotny.

W pierwszym poście napisałaś,:"... zapytać czy mogę zadzwonić bo mam sprawę..."  Odniosłam się do tego.:) Hym, w takim razie napisz tak: cześć, co słychać? Jak życie mija? Zapraszam cię na kawę, rozmowę  spacer. I poczekaj co i czy odpisze. Nie ma co rozkminiać coby było gdyby.:)

Dnia 17.07.2019 o 07:17, Gość pokreocone12 napisał:

[...] Teraz mam następujący problem. Czy napisać do niego np najpierw na fb  i zapytać czy ma jakiś wolny dzień w tym tygodniu i jeżeli odpowie pozytywnie to zapytać czy mogę zadzwonić bo mam sprawę czy jak to lepiej ugryźć? Może całość załatwić pisaniem? Tak żeby wyszła z tego luźna propozycja, bez narzucania się. Czy od razu zapytać czy mogę zadzwonić. Bez pytania nawet o dzień wolny na fb? To dla mnie ważne. 

Zagadać na luzie na fb i kiedy zauważysz, że chętnie z Tobą rozmawia, nawiązać do wspólnego wyjścia w jakieś niezobowiązujące miejsce. Musi to wynikać z wątku rozmowy, nie wyskakuj jak królik z kapelusza. Nie potrzebujesz pytać, czy facet ma czas, sam się wtedy określi i ustalicie pasujący Wam termin. Nie potrzebujesz też dzwonić, tym bardziej, kiedy relacja ogólnie się ochłodziła, to byłoby już narzucaniem się i wywieraniem presji. Porozmawiacie osobiście, kiedy/jeśli się spotkacie. Nie rób podchodów, zachowaj dystans i nie naciskaj na faceta, a jeśli będzie miał ochotę, zależy mu, zgodzi się. Powodzenia :)

O matko, znowu ty???? Facet cie totalnie olal, a ty nie mozesz przezyc, ze cie bez slowa wyjasnienia zostawil. Gdyby chcisl sie z toba spotkac to sam juz by dawno napisal. Dal ci wyraznie do zrozumienia, ze nie ma dla ciebie czasu. Ile ty miesiecu bedziesz przezywac i kiedy zrozumiesz, ze on ma cie gdzies????

1 minutę temu, Gość karramba345 napisał:

O matko, znowu ty???? Facet cie totalnie olal, a ty nie mozesz przezyc, ze cie bez slowa wyjasnienia zostawil. Gdyby chcisl sie z toba spotkac to sam juz by dawno napisal. Dal ci wyraznie do zrozumienia, ze nie ma dla ciebie czasu. Ile ty miesiecu bedziesz przezywac i kiedy zrozumiesz, ze on ma cie gdzies????

Nie wiem o co Ci chodzi. Piszę tu drugi raz w życiu. Nie masz żadnej rady? Do widzenia.

4 minuty temu, Nenesh napisał:

Zagadać na luzie na fb i kiedy zauważysz, że chętnie z Tobą rozmawia, nawiązać do wspólnego wyjścia w jakieś niezobowiązujące miejsce. Musi to wynikać z wątku rozmowy, nie wyskakuj jak królik z kapelusza. Nie potrzebujesz pytać, czy facet ma czas, sam się wtedy określi i ustalicie pasujący Wam termin. Nie potrzebujesz też dzwonić, tym bardziej, kiedy relacja ogólnie się ochłodziła, to byłoby już narzucaniem się i wywieraniem presji. Porozmawiacie osobiście, kiedy/jeśli się spotkacie. Nie rób podchodów, zachowaj dystans i nie naciskaj na faceta, a jeśli mu zależy, zgodzi się. Powodzenia

Tylko już kilka dni temu rozmawiałam z nim na luzie. Jednak z kontekstu wyszło, że wyjeżdża na jakieś wakacje na tydzień, ze znajomymi. Nie mam kompletnie pomysłu na to jak zacząć taką rozmowę. Napisać : hej, masz jakieś plany na najbliższy tydzień? Nie mam pojęcia.

7 minut temu, Gość pokrecone12 napisał:

Nie wiem o co Ci chodzi. Piszę tu drugi raz w życiu. Nie masz żadnej rady? Do widzenia.

2 raz to ty piszesz w ciagu 2 dni. Stekasz tu od pol roku jak to facet cie bez wyjasnienia olal i do niego wypidywalas. Niedawno ci zlozyl zyczenia urodzinowe na fb i ty sie znowu wkrecilas. Twoj IP adres nie klamie. 

3 minuty temu, Gość karramba345 napisał:

2 raz to ty piszesz w ciagu 2 dni. Stekasz tu od pol roku jak to facet cie bez wyjasnienia olal i do niego wypidywalas. Niedawno ci zlozyl zyczenia urodzinowe na fb i ty sie znowu wkrecilas. Twoj IP adres nie klamie. 

Twój adres IP mówi, że masz nieźle nasrane a do tego zwidy. Dziękuję.

51 minut temu, Gość pokreocone12 napisał:

Kilka miesięcy temu wygasła moja relacja z facetem. Ot tak. Trwała ona ze 3 miesiące, ale jednak. Nagle kontakt się urwał. Trochę z mojej strony, trochę z jego. Tak wyszło. Jednak strasznie żałuję, że o nią nie zawalczyłam. Nie inicjowałam kontaktu. Jakiś czas temu zaczepił mnie na fb komentarzem. Kilka dni później z kolei mnie coś naszło i napisałam do niego na fb. Wymieniliśmy dosłownie pięć wiadomości, o tym co u nas. Nic nadzwyczajnego i nic dalej. Jednak chciałabym spróbować odnowić tą znajmość i myślę, że przyszedł czas zaproponować spotkanie. Odmówi  - trudno, ale będę mieć czyste sumienie. Bo próbowałam. Za późno, ale jednak.
Teraz mam następujący problem. Czy napisać do niego np najpierw na fb  i zapytać czy ma jakiś wolny dzień w tym tygodniu i jeżeli odpowie pozytywnie to zapytać czy mogę zadzwonić bo mam sprawę czy jak to lepiej ugryźć? Może całość załatwić pisaniem? Tak żeby wyszła z tego luźna propozycja, bez narzucania się. Czy od razu zapytać czy mogę zadzwonić. Bez pytania nawet o dzień wolny na fb? To dla mnie ważne. 

Ważne sprawy załatwia się na fb, myślałam, że bardziej prywatnie... 

38 minut temu, Gość pokrecone12 napisał:

Chce po prostu spróbowac. Uważasz, że lepiej będzie całą rozmowę przeprowadzić na fb? A nie np zapytać tam tylko czy ma czas w najbliższych dnia i jeżeli odpowie twierdząco, to zadzwonić? Czyli zapoczątkować rozmowę na fb, a potem przełożyc ja na telefon?

Jak będzie chciał się spotkać to nieważne czy będziesz dzwonić czy pytać na fb - i tak się zgodzi. Jak nie będzie zainteresowany to dzwonienie nic nie zmieni (może być jedynie bardziej niezręcznie).

Nie wyszlo ze pierwszym razem i skoro teraz on nie proponuje spotkania, to chyba raczej nie ma szans na cos wiecej. Skoro ostatnio cos tam niezobowiazujaco pisaliscie i on nie pociagnal tematu tzn, ze nie jest zainteresowany. To tak trudno skumac?

1 minutę temu, Gość gosciowka napisał:

Nie wyszlo ze pierwszym razem i skoro teraz on nie proponuje spotkania, to chyba raczej nie ma szans na cos wiecej. Skoro ostatnio cos tam niezobowiazujaco pisaliscie i on nie pociagnal tematu tzn, ze nie jest zainteresowany. To tak trudno skumac?

Mamy do siebie kawałek drogi. Pojechał na wakacje.. to może wynikać również z tego. Dlatego chciałam postawić sprawę jasno, ostatecznie. Zastanawiam się po prostu czy wypada mi do niego pisać na fb w tej sprawie, czy może smsa... Wole fb bo od razu wiem czy odczytał  Mniej stresu. Chciałabym napisać : "Cześć. Ja znowu w mieście X i to na ciut dłużej. Będę miała też trochę wolnego czasu. Może przy tej okazji się zobaczymy?  Ot tak. Co Ty na to?".Myślicie, że to dobrze brzmi?

Bede jutro w miescie X, mam sprawe do zalatwienia. Moze zjedlibysmy razem lunch? Ja stawiam.

16 minut temu, Gość pokrecona napisał:

Mamy do siebie kawałek drogi. Pojechał na wakacje.. to może wynikać również z tego. Dlatego chciałam postawić sprawę jasno, ostatecznie. Zastanawiam się po prostu czy wypada mi do niego pisać na fb w tej sprawie, czy może smsa... Wole fb bo od razu wiem czy odczytał  Mniej stresu. Chciałabym napisać : "Cześć. Ja znowu w mieście X i to na ciut dłużej. Będę miała też trochę wolnego czasu. Może przy tej okazji się zobaczymy?  Ot tak. Co Ty na to?".Myślicie, że to dobrze brzmi? 

Brzmi ok. Pamiętaj, że to czy się zgodzi czy nie zależy od jego chęci, a nie od tego jak sformujesz zdanie.

9 minut temu, Gość gość napisał:

Brzmi ok. Pamiętaj, że to czy się zgodzi czy nie zależy od jego chęci, a nie od tego jak sformujesz zdanie.

Masz rację. Jednak myślę, że forma też jest ważna. Żebym potem  nie mogła sobie zarzucić, że moje pytanie było źle zadane i mógł poczuć sie olany albo że zapraszam go gdzieś bo mi się nudzi.

Mam jeszcze wersję :  "Cześć. Ja znowu w mieście X i to na ciut dłużej. Będę miała też trochę wolnego czasu. Może przy tej okazji się zdzwonimy zobaczymy na jakiejś herbacie ? Co Ty na to? Ja stawiam". Czy to jest już przegięcie?

Ta pierwsza wersja brzmi lepiej. Tak jak mowisz, napisz najpierw na FB.

5 minut temu, Gość pokrecona napisał:

Masz rację. Jednak myślę, że forma też jest ważna. Żebym potem  nie mogła sobie zarzucić, że moje pytanie było źle zadane i mógł poczuć sie olany albo że zapraszam go gdzieś bo mi się nudzi.

Mam jeszcze wersję :  "Cześć. Ja znowu w mieście X i to na ciut dłużej. Będę miała też trochę wolnego czasu. Może przy tej okazji się zdzwonimy zobaczymy na jakiejś herbacie ? Co Ty na to? Ja stawiam". Czy to jest już przegięcie? 

Nie, to będzie oznaczało, że nie był zainteresowany, a Ty szukasz wytłumaczenia dla jego odmowy. Pierwsza proponujesz facetowi spotkanie po tym jak urwał wam się kontakt - jak można to źle odebrać czy poczuć się olanym?

Serio, nie ma różnicy którą wersję mu wyślesz.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie, to będzie oznaczało, że nie był zainteresowany, a Ty szukasz wytłumaczenia dla jego odmowy. Pierwsza proponujesz facetowi spotkanie po tym jak urwał wam się kontakt - jak można to źle odebrać czy poczuć się olanym?

Serio, nie ma różnicy którą wersję mu wyślesz.

To jak zareaguje tez mnie bardzo ciekawi, co pomyśli. Dziękuje za pomoc  będę próbować. Raz się żyje.

Tu jej temat z poczatku lipca.

https://f.kafeteria.pl/temat-7584071-zadzwonic-po-pol-roku-ciszy/

Czy napisac rozkminia juz 2 tygodnie, a facet jak ma ja gdzies od ponad pol roku, tak i dalej bedzie mial gdzies. Skad sie biora takie desperatki?

27 minut temu, Gość gość napisał:

Mamy do siebie kawałek drogi. Pojechał na wakacje.. to może wynikać również z tego. Dlatego chciałam postawić sprawę jasno, ostatecznie. Zastanawiam się po prostu czy wypada mi do niego pisać na fb w tej sprawie, czy może smsa... Wole fb bo od razu wiem czy odczytał  Mniej stresu. Chciałabym napisać : "Cześć. Ja znowu w mieście X i to na ciut dłużej. Będę miała też trochę wolnego czasu. Może przy tej okazji się zobaczymy?  Ot tak. Co Ty na to?".Myślicie, że to dobrze brzmi? 

Bez "ot tak", reszta w porządku.

3 godziny temu, Gość gosciowka napisał:

Nie wyszlo ze pierwszym razem i skoro teraz on nie proponuje spotkania, to chyba raczej nie ma szans na cos wiecej. Skoro ostatnio cos tam niezobowiazujaco pisaliscie i on nie pociagnal tematu tzn, ze nie jest zainteresowany. To tak trudno skumac?

Przecież on mógłby pomyśleć tak samo. To tak trudno skumać?