Czy towarzyska kobieta może być tak onieśmielona facetem że boi się do niego odezwać

???

Może. Może też Ci się wydawać. Przybliż okolicznosci - bedzie łatwiej.

Tak. 

38 minut temu, Gość pineska napisał:

Tak. 

Bardzo ładna kobieta też?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Bardzo ładna kobieta też?

Wygląd nie ma tutaj wiele do rzeczy. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i nasze zachowania nie są zależne od koloru oczu itp.. Nawet atrakcyjna i pewna siebie kobieta może czuć się onieśmielona jeżeli zależy jej na relacji.

Zdarzyło mi się tak raz w życiu. To był dramat, zupełnie mnie paraliżował. Czułam się przy nim, nieustannie, jak na obronie pracy doktorskiej :) 

Oczywiście, że to możliwe. 

2 minuty temu, blue napisał:

Zdarzyło mi się tak raz w życiu. To był dramat, zupełnie mnie paraliżował. Czułam się przy nim, nieustannie, jak na obronie pracy doktorskiej

Oczywiście, że to możliwe. 

A co takiego w sobie miał?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A co takiego w sobie miał?

Wiesz... to chyba nie o to chodzi, że miał w sobie coś obiektywnie szczególnego. Mogłabym Ci przedstawić całą listę jego zalet (wad też), ale nie w tym sedno. Czułam do niego po prostu tę tzw. "chemię". (Nobel dla tego kto wie, skąd się to bierze). Stres był efektem ubocznym :)

A facet widzi to i nic nie zrobi żeby ją poznać to ona okaże mu zainteresowanie ale później jeżeli on nic nie będzie robił żeby być z nią ona oczywiście będzie czekać na niego

I jeżeli on nie będzie nic robił to kobieta odbierze to że jej nie chce,strasznie się będzie czuć i jej już może nie zobaczyć bo się ze wstydu pod ziemię zapadnie.

30 minut temu, Gość gosc napisał:

Bardzo ładna kobieta też?

A jakie to ma znaczenie.(retor) Jeśli mężczyzna jest bardzo max w jej guście albo jest w nim zakochana to tak ją zatka , że słowa nie jest w stanie wydobyć żeby się nie wygłupić .

Będzie tylko patrzeć w niego

Nie koniecznie ona ma się uważać za ładną 

A Ty jak sie przy Niej czujesz/zachowujesz? 

18 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie koniecznie ona ma się uważać za ładną 

Tak wygląda, że to niemożliwe

U mnie tak właśnie było na pierwszej randce z moim byłym chłopakiem. Zatkało mnie i nie wypadłam dobrze. Teraz on jest moim najlepszym przyjacielem :)

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

Tak wygląda, że to niemożliwe

A jak wygląda? 

Ja teraz mam dokladnie taka sytuacje z jednym mesczyzna. Normalnie jestem dosc pewna siebie i nie mam najmniejszych problemów z rozmowa z mezczyznami, ale na niego tylko sie patrze i nie moge z siebie wydusic slowa... 

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja teraz mam dokladnie taka sytuacje z jednym mesczyzna. Normalnie jestem dosc pewna siebie i nie mam najmniejszych problemów z rozmowa z mezczyznami, ale na niego tylko sie patrze i nie moge z siebie wydusic slowa... 

*mezczyzna

Też tak miałam i mam tylko przyjaźń zamiast miłości. Jest i tak miło, ale żal do siebie pozostał. Wiem, że stać mnie było na to i mogłam lepiej.

Mam dokładnie to samo jestem otwarta towarzyska śmiała i buzia mi się nie zamyka. Ale gdy go zobaczę serce skacze mi do gardła, cała się trzesę i gadam takie głupoty z wrazenia że wolę się nie odzywać w ogóle w jego towarzystwie. 

Poza tym jest tak seksowny i męski, pociąga mnie niesamowicie fizycznie, że po prostu zapiera dech w piersiach. Dokładnie potwierdzam na swoim przykładzie, nawet najbardziej pewna siebie, piękna dziewczyna(za taką też uchodzę i taka się czuję) może być oniesmielona a nawet chorobliwie nieśmiała a nawet unikać sytuacji w których mogłoby ja to bardziej zdradzić, gdy np się wstydzi. 

Jest taki boski że rzucilabym się na niego ale zakochałam się pierwszy raz i nie umiem nad tym zapanować. To nie jest tak że się wysilisz na to żeby zagadać do niego. Tylko jego widok powoduje taką pustkę w głowie, zapewne to wina hormonów że choćby chciała coś powiedzieć to nie powie. Moim zdaniem jest zakochana skoro ewidentnie przy innych nie ma problemu z rozmową bądź ja jarasz. 

Ja mam taką sytuację z kolega z biura z innymi potrafi rozmawiać normalnie żartować a przy mnie milknie jest poważny i ledwo potrafi wypowiedzieć jakieś zdanie 

Przykro mi 

Myślałam żeby go zapytać dlaczego ze mną nie rozmawia tak jak z innymi dziewczynami 

Ciekawe co by mi odpowiedział 

17 minut temu, Gość Mimi napisał:

Jest taki boski że rzucilabym się na niego ale zakochałam się pierwszy raz i nie umiem nad tym zapanować. To nie jest tak że się wysilisz na to żeby zagadać do niego. Tylko jego widok powoduje taką pustkę w głowie, zapewne to wina hormonów że choćby chciała coś powiedzieć to nie powie. Moim zdaniem jest zakochana skoro ewidentnie przy innych nie ma problemu z rozmową bądź ja jarasz. 

Jak ja cię kobieto rozumiem, przeżywam dokładnie to samo widząc takiego jednego w pracy, nikt chyba  tak nie zrozumie kobiety jak druga. 

37 minut temu, AnkaMakowska napisał:

Też tak miałam i mam tylko przyjaźń zamiast miłości. Jest i tak miło, ale żal do siebie pozostał. Wiem, że stać mnie było na to i mogłam lepiej.

Jak to? On nie chciał czy Ty?

24 minuty temu, Gość Mimi napisał:

Jest taki boski że rzucilabym się na niego ale zakochałam się pierwszy raz i nie umiem nad tym zapanować. To nie jest tak że się wysilisz na to żeby zagadać do niego. Tylko jego widok powoduje taką pustkę w głowie, zapewne to wina hormonów że choćby chciała coś powiedzieć to nie powie. Moim zdaniem jest zakochana skoro ewidentnie przy innych nie ma problemu z rozmową bądź ja jarasz. 

A ile masz lat ze pierwszy raz?

21 minut temu, Gość 952 napisał:

Ja mam taką sytuację z kolega z biura z innymi potrafi rozmawiać normalnie żartować a przy mnie milknie jest poważny i ledwo potrafi wypowiedzieć jakieś zdanie 

Przykro mi 

Myślałam żeby go zapytać dlaczego ze mną nie rozmawia tak jak z innymi dziewczynami 

Ciekawe co by mi odpowiedział 

To raczej głupie..

11 minut temu, Gość gosc napisał:

A ile masz lat ze pierwszy raz?

30

8 minut temu, Gość Mimi napisał:

30

O.. a skąd go znasz? Napisz coś o sobie

Nie