Olała mnie,bo nie pomoglem w remoncie.

Zawodowo zajmuje sie budowlanka-wykonczeniowka.Jakis czas temu poznalem dziewczyne,zaczelismy sie spotykac.Nie wiedziala,czym sie zajmuje.Pilnie opuszczala wynajmowane mieszkanie I potrzebowala remontu.Nie zaproponowalem pomocy,bo jednak czas,materialy,ciezka praca.Wiem,ze wydala jakies 3 tysiace.Spotykalismy sie nadal.Jakis czas temu dowiedziala sie od znajomego,ze remontowalem mu dom.Powiedziala mi,ze jestem chamem itp I przestala sie do mnie odzywac.Czy ja naprawde zrobilem cos zlego,ze nie chcialem za darmo lub po kosztach wyremontowac pannie 50m mieszkania? Wiem,ze zapozyczyla sie na ten remont,ale przeciez ja tez mam zlecenia itp. Nie odbiera tel,zablokowala mnie na fejsie,w sobote mielismy isc na wesele,ale chyba nie pojdziemy,bo nie ma z nia kontaktu. Prosze o obiektywna ocene.

Daj sobie z nia spokoj.

No,nie zachowałeś sie ładnie.

Na jej miejscu to bym też nie odbierała.Mogłeś pomóc,ale wygodiek było udawać głupka.Ona sie nie odezwie 

Interesowny babsztyl

Jak ona pracuje w ksiegowosci to spytaj czy nie poprowadzilaby Ci firmy z miesiac za darmo, drukarke niech Ci kupi. Ona nawet narzeczona nie byla, wstyd i od takich z daleka.

Też bym się obraziła. Trzeba było powiedzieć jej to, co napisałeś na początku komentarza. Może by zrozumiała. Po czymś takim pewnie sądzi, że była tylko jedną z wielu. 

Tak trudno było Ci jej chociaż pomoc?doradzić coś? Myślałeś o niej poważnie? Czy tylko na zasadzie zapytaj dziura?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Też bym się obraziła. Trzeba było powiedzieć jej to, co napisałeś na początku komentarza. Może by zrozumiała. Po czymś takim pewnie sądzi, że była tylko jedną z wielu. 

Dokladnie

Jakbyś wyjaśnił sytuacje wcześniej to nie byłoby problemu, a tak wyszedłeś na buraka.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Jakbyś wyjaśnił sytuacje wcześniej to nie byłoby problemu, a tak wyszedłeś na buraka.

Strasznego

Ona ma rację. Mogłeś choć troszkę pomóc. Słabo wyszło i dupek jesteś 

7 minut temu, Gość Gosci napisał:

Tak trudno było Ci jej chociaż pomoc?doradzić coś? Myślałeś o niej poważnie? Czy tylko na zasadzie zapytaj dziura?

Dokładnie, polecić jakąś ekipę, chociaż zobaczyć i wykalkulować koszty żeby dziewczyna wiedziała na czym stoi i żeby nikt jej nie oszukał, zarekomendować sklep wykończeniowy...no cokolwiek, zamiast udawania głupa.

Z jakiej racji ma pomagać kobiecie której nie zna Ile było randek czy był między wami seks widać że jest ona interesowna i w dodatku bezczelna bo musiałbyś zaniedbać swoją pracę na to żeby charytatywnie wyremontować ją mieszkanie a może za jakiś czas byście się rozstali kobiety są dziwne Myślę że jak facet rozstaję się z kobietą to powinien dać jej dom ale jak kobieta rozstaję się z facetem to jakoś nie wychodzi z takim gestem nawet jak byłby regularny seks to do niczego cię to nie zobowiązuje co innego Gdybyś był jej mężem

57 minut temu, Gość Radek napisał:

Nie odbiera tel,zablokowala mnie na fejsie,w sobote mielismy isc na wesele,ale chyba nie pojdziemy,bo nie ma z nia kontaktu.

To i tak mniej boli, niż kiedy miałaby się tak zachować po remoncie, który jej zrobiłeś.

Dla mnie dobrze dziewczyna robi bo nie spotykala sie z toba bys jej mieszkanie wyremontowal tylko ze cie widac lubi. a ty zachowales sie jak ostatni cham i przeliczyles zwyczajnie ze masz ja gdzies i moze ci sie nie kalkuluje jej pomagac. Widac ona zrobila to samo wiec o co zal?

A co to Ty jesteś jej parobek?

Mężczyźni jak poznają kobietę z która chcą być tracą rozum.

Masz problem z głowy i według mnie bardzo dobrze, nie wracaj do tego.

Daj sobie z nią spokój. Co ty jesteś dla niej jakaś rodzina czy narzeczony żeby jej mieszkanie za darmo remontować czy nawet po kosztach. Twój czas i zdrowie jest nic niewarte? Ciekawe czy ona chciała by u ciebie za frajer pracować.

Prawdziwych mezczyzn juz nie ma

To jakiś żart? Remont za 3 tys.? Za tyle to pomalowala sciany.Wielki mi remont

Malowanie,szpachlowanie,gladz.No odswiezenie mieszkania po kilkuleynim wynajmie

Ja tego ciecia nie rozumiem czasu nie mial by jej choc troche pomoc w remoncie za to ma czas by sie z nia spotykac  smieszny jestes koles. I sie dziwi ze dziewczyna go uwaza za buraka. Nikt nie mowi ze  miales materialy okupowac i caly remont sam zorganizowac ale jak chcesz z kims byc to raczej wypada choc troche sie zaanagazowac i pare godzin pomoc. Dla mnie to jestes cham i dusigrosz. I bardzo dobrze dziewczyna zrobila ze ci dala kopa w tylek

Olej ją.

23 minuty temu, Gość Radek napisał:

Malowanie,szpachlowanie,gladz.No odswiezenie mieszkania po kilkuleynim wynajmie

Nie pitol.Polozenie gładzi na sciany w 3 pokojowym mieszkanu to duzo większy wydatek.Zaszpachlownie dziur i malowanie za te kase.

Jako budowlaniec wiesz dobrze co można efektownie a niepracochłonnie zrobić by załapać plusy . Ot choć pomoc sprzątać po reminciku lub machnąć pokój czy coś . Nawet od biedy wystarczyło powiedzieć przed tym że jesteś budowlańcem ,ale nie wyrabiasz z terminami ( ale musi to być prawda ,bo okaże się ,że o 16 jesteś w domu i piwko spijasz ) . Chcesz plusy to o nie walcz . Teraz zapomnij ,wyszedłeś na samoluba i tyle . Nikt nie kazał robić remontu ,ale coś tam się zainteresować już tak .

No moja matka z siostra tez mowia,ze nieladnie,ale przeciez ja tez musze odppczywac zwlaszcza w sezonie remontowym.

Nie musiałeś jej robić remontu za darmo, po prostu pomóc kupić materiały, być może zrobić jakieś proste sprawy. Widać, ze byłeś z nią tylko dla ...ka. Słabe.

14 godzin temu, Gość Ola napisał:

Prawdziwych mezczyzn juz nie ma

Są, ale szukają prawdziwych kobiet.

Znam kobietę,  której każdy kolejny facet remontował jakaś część mieszkania,  korzystała z okazji, wydawał kasę i robił,  po czasie, jak znalazla lepszego tego wykopywała, bo pił a pijanego brała przecież, wiedziała o nalogu i nastepny brał się do roboty. 

O remont w mieszkaniu mozna prosić stałego,  długoterminowego partnera, który stał się częścią rodziny a nie chłopaka,  bo to pachnie wykorzystaniem, chyba że mieszka razem i przyczynił się do zużycia  mieszkania.