Szukam tych, które tez wierzą

w sny.  Śnił mi się moj były partner. Był w opłakanym stanie, ledwo go rozpoznałam. Szalał z jakiś powodów psychicznych do tego, tez ogromny bol psychiczny. Ja sama w śnie cierpiałam z powodu rany ręki. Wiem, ze wydawać mogłoby to się błahe ale zerwaliśmy nie tłumacząc sobie nic i ten sen wywołał we mnie bardzo dziwne uczucie. Wręcz zaczęłam martwić się o ex.

Wierze w sny.  Te ktore mi sie sprawdzily zwykle maja elementy na odwrot wiec jak sni mi sie pozar na polnocy to bedzie powodz na poludniu.

17 minut temu, Gość gosc napisał:

Wierze w sny.  Te ktore mi sie sprawdzily zwykle maja elementy na odwrot wiec jak sni mi sie pozar na polnocy to bedzie powodz na poludniu.

Taaaaak. 1 na 10000 się "sprawdził", więc wierzysz :D

Mnie się nic nie śni, albo po prostu nigdy niczego nie pamiętam. Mało śpię, bo średnio 5 godzin na dobę, a więc po prostu śpię twardo, bo jestem zmęczona. Oczywiście w przeszłości zdarzyło mi się o czymś śnić i zwykle były to jakieś dziwne historie, ani straszne, ani mega pozytywne, za to poplątane. Występowały w nich osoby, które na co dzień nie mają ze sobą nic wspólnego, a nawet się nie znają.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Taaaaak. 1 na 10000 się "sprawdził", więc wierzysz

Zgadza sie.  100000 snow nie pamietam wiec nie moze sie sprawdzic jezeli nie wiem o czym snilam.  Te, ktore sie sprawdzaja inaczej sie czuje.  Sa takie "uparte" i wbijaja w glowe pewne rzeczy, ktorych nie mozna zapomniec po obudzeniu.

Ja lubię szukac interpretacji snow i zawsze tak kombinuje z elementami zeby znalezc cos pozytywnego. jak mi sie nie podoba pod "rzeka" to szukam pod "woda" itd

Wiekszosc moich snow to odzwierciedlenie mojego aktualnego życia, o czyms marze, cos mnie martwi, czasem ignorowane obawy albo przerobione elementy obejrzanego filmu czy przeczytanej ksiazki.

Ake miewam tez prorocze sny, najczesciej sa w nich bliscy , ktorych juz nie ma, zarówno ludzie jak i zwierzeta. 

Tak wierzę w sny. Potrafię wysnic czyjś wypadek czyjąś ciążę itp. Kiedyś wysnilam numery totka ale nie zapisałam i zapomniałam hahha. Zazwyczaj sen sprawdza się gdy nikomu o nim nie powiem. 

Serio wierzycie w takie bzdury? A sny się sprawdzają u każdego czy tylko u wybrańców losu?

Ja rowniez wysnilam wypadki (2) i ciaze.  Jeden raz powiedzialam komus, ze bedzie zaraz w ciazy i sprawdzilo sie.  Takze w moim przypadku sny sprawdzaja sie nawet jak powiem.

Najczesciej oczywiscie mam normalne sny. 

2 minuty temu, Gość gośc mimi napisał:

Serio wierzycie w takie bzdury? A sny się sprawdzają u każdego czy tylko u wybrańców losu?

Wedlug przeprowadzonych ankiet polowa ludzi raz lub dwa razy w zyciu ma sen, ktory sie sprawdzi.

Pozostali to wybrancy losu jezeli mozna tak powiedziec o osobie, ktorej wysni sie smierc bliskiej osoby i nic nie moga z tym zrobic.

po prostu zastanawiam się czy ten sen mógł coś znaczyć, czy rzeczywiście może coś jest z nim teraz nie tak

16 minut temu, Gość Ess napisał:

po prostu zastanawiam się czy ten sen mógł coś znaczyć, czy rzeczywiście może coś jest z nim teraz nie tak

To zalezy.  Jezeli wczesniej nie mialas proroczych snow to trudno wytlumaczyc czym sie roznia od zwyklych.  W takich snach przynajmniej u mnie sa detale np. czas kiedy to ma sie wydarzyc czyli widzisz swiatelka swiateczne naokolo lub podana jest data.  Sny takie sa bardzo angazujace emocjonalnie i po przebudzeniu nadal pamietasz szczegoly.  

Sen napewno cos znaczy.  Nie koniecznie musi byc proroczy.  Wyglada na to, ze jest to jakas niedokoczona historia i moze w podwiadomosci cie to meczy i wywleka to na swiatlo dzienne.