Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bear

żona i zabawa w większym gronie

Polecane posty

Gość Bear

nie ukrywam że jest to podniecająca perspektywa , 
fantazje o układzie 2m+1k miałem od dawna,  żonka szybko podchwyciła temat - bardzo szybko się zgodziła na ewentualne zabawy w większym gronie....zastrzegając że nie może być innych kobiet, tylko sami mężczyźni

dodatkowo , od nitki do kłębka- w końcu dowiedziałem się o dużej ilości partnerów żony, zanim się poznaliśmy - ona na prawdę lubiła "to" robić - już wiem skąd jej umiejętności której nie powstydziłaby się gwiazdka filmów dla dorosłych 🙂


na prawdę mnie to kusi, przekroczenie tej granicy , ale sam nie wiem.... (?)

Z drugiej strony perspektywa że inny facet będzie ją obrabiał jest mega podniecająca  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz

i co Misiu dalej, to jest ogłoszenie czy co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedys rozmawialismy z mezem nt trójkątów. Okazalo sie, ze kiedys bral udzial w takim 2m+1k, a ja przyznalam sie, ze czasem ogladam takie porno... Zastanawialam sie raz, jakby to bylo, ale doszlam do wniosku, ze chyba bym go znienawidzila, gdyby oddal mnie innemu mezczyznie. O innej kobiecie w trojkacie w ogole nie ma mowy, bylabym za bardzo zazdrosna. Choc na filmach zabawa w wiekszym gronie wyglada fajnie, to doszlam do wniosku, ze mogloby to zniszczyc caly szacunek do siebie i niego. Nie potrafie wytlumaczyc dlaczego, poprostu tak czuje. Jak chce niegrzeczniej to  uzywamy zabawek, jest super, moj dominator robi ze mna co chce i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear

tak, porno podkręca atmosferę i tam wydaje się wszystko takie proste,,,,

poza fantazjami i podnieceniem jest jeszcze obawa "co potem" ? 

jestem pewien że żonka sobie poradzi ponieważ ma duze doświadczenie z mężczyznami , ale ja nie jestem pewien mojej reakcji 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No wlasnie, to pytanie co bedzie po? Ja tez teoretycznie sie nie martwilabym o reakcje meza, bo cos takiego juz przezyl. Ale nie jestem pewna, co mi by pozniej odwalilo. Generalnie jesli masz watpliwosci, moze nie sa one bezpodstawne. Latwiej byloby tak zrobic z osoba, ktora jest emocjonalnie obojetna, ale z najblizsza... Ktorej jeszcze slubowalo sie wiernosc i tej wiernosci tez sie oczekuje... Niby obie strony sie zgadzaja, a jednak jak sie pojawi ktos trzeci, to przestajemy byc na wyłączność tylko dla siebie... Myslisz, ze pozniej latwiej o zdrade? A moze te konsekwencje mialyby raczej wymiar emocjonalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear

Myślę że ta granica jest bardzo cienka , zarówno związana z emocjami , jak i potencjalnym FUN tej zabawy i próby kontynuacji...ochota na coś więcej bo apetyt może rosnąć 🙂  i wtedy gdzie jest granica ?
jest też obawa , że żonka jak "posmakuje" innego to może nabrać ochoty na więcej wrażeń,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear
54 minuty temu, Gość Mariusz napisał:

i co Misiu dalej, to jest ogłoszenie czy co 😄

nie jest to ogłoszenie ,   chętni już się znaleźli - bardzo szybko i odzew na nasze ogłoszenie przerósł nasze oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No to chyba nie do konca zonie ufasz. Zreszta cholernie ciezko stwierdzic, co bedzie. Ale wlasnie tez o tym myslalam- skoro juz raz inny bedzie, to jaki pozniej mam wewnetrzny hamulec przed kolejnym? Ano zaden. Szczegolnie ze maz sie zgodzil. No i jak by mogl sie zmienic jego stosunek do mnie? Dzieki za temat, uwiadomilam sobie, zeby w to w zyciu nie wchodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear

z punktu widzenia faceta (po 40stce) jest to podniecająca perspektywa....

również taka w klimacie zdrady kontrolowanej/...ale znowu co potem ?   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

No to chyba nie do konca zonie ufasz. Zreszta cholernie ciezko stwierdzic, co bedzie. Ale wlasnie tez o tym myslalam- skoro juz raz inny bedzie, to jaki pozniej mam wewnetrzny hamulec przed kolejnym? Ano zaden. Szczegolnie ze maz sie zgodzil. No i jak by mogl sie zmienic jego stosunek do mnie? Dzieki za temat, uwiadomilam sobie, zeby w to w zyciu nie wchodzic 🙂

Ja brałem udział w takim 2m+1k ale nie z partnerką ani z kolegą, przypadkowo i lepiej w ten sposób, gdyby ktoś posuwał moją partnerke to później byłbym obojętny wobec niej a i sama myśl ze ktoś inny ją posuwał nawet w mojej obecności to źle wpłyneło by na związek.

Pozdrawiam

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena
5 godzin temu, Gość Mariusz napisał:

Ja brałem udział w takim 2m+1k ale nie z partnerką ani z kolegą, przypadkowo i lepiej w ten sposób, gdyby ktoś posuwał moją partnerke to później byłbym obojętny wobec niej a i sama myśl ze ktoś inny ją posuwał nawet w mojej obecności to źle wpłyneło by na związek.

Pozdrawiam

 

A jak obcy Facet ginekolog penetruje cipkę palcamini wziernikiem tonjestbok. i często nawet nie ma partnera przy badaniach ! Ja zawsze mam chłopaka przy każdym badaniu cipki! Ja jestem jego drugą połówką i on  ma do mnie prawo a ja do niego!  Mam prawo do obecności chłopaka podczas badania zabiegów nawet w szpitalu! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwi

Do Mileny ja chodzę wyłącznie do kobiety gineklolog również z mężem. Nie będę podniecała faceta ginekologa.  Przy porodzie również były same babki i mąż. Nie muszę się zabawiać w większym gronie bo mąż ma dość dużego i on mnie wystarczająco zaspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCD

 Co za faceci, czy naprawdę faceci? Bo co to za facet jak z żony chce córwę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość ABCD napisał:

 Co za faceci, czy naprawdę faceci? Bo co to za facet jak z żony chce córwę zrobić?

nie wiesz co dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogonić zboczeńców

To jest chore i zboczone dla dewiantów sexualnych których trzeba leczyć człowieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc 23
Dnia 19.07.2019 o 09:48, Gość Bear napisał:

nie jest to ogłoszenie ,   chętni już się znaleźli - bardzo szybko i odzew na nasze ogłoszenie przerósł nasze oczekiwania

Aktualne? namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Rozumiem dziewczyny które mało kiedy dochodzą do orgazmu podczas stosunku z chłopakiem. Tylko należy wyszukać takich pozycji seksualnych by obie strony były szczęśliwe po seksie. Do wypowiedzi  Mileny się odniosę że obecność osoby z która jesteśmy w związku podczas badania palpacyjnego i innych intymnych badań jak również porođu zbliża partnerów do siebie. Partner widzi że jest czymś więcej niż wkładką do łóżka i zaspokojenia popędu płciowego. Widxi również ze traktujemy to poważnie i on nam to odwzajemnia szczerością i nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2019 o 08:27, Gość Bear napisał:

nie ukrywam że jest to podniecająca perspektywa , 
fantazje o układzie 2m+1k miałem od dawna,  żonka szybko podchwyciła temat - bardzo szybko się zgodziła na ewentualne zabawy w większym gronie....zastrzegając że nie może być innych kobiet, tylko sami mężczyźni

dodatkowo , od nitki do kłębka- w końcu dowiedziałem się o dużej ilości partnerów żony, zanim się poznaliśmy - ona na prawdę lubiła "to" robić - już wiem skąd jej umiejętności której nie powstydziłaby się gwiazdka filmów dla dorosłych 🙂


na prawdę mnie to kusi, przekroczenie tej granicy , ale sam nie wiem.... (?)

Z drugiej strony perspektywa że inny facet będzie ją obrabiał jest mega podniecająca  

To znaczy,że nie masz żony tylko towar przechodni. Załóż instytucję charytatywną "darmowa du/pa będzie pan zadowolony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pollack
Dnia 19.07.2019 o 09:54, Gość Gosc napisał:

No to chyba nie do konca zonie ufasz. Zreszta cholernie ciezko stwierdzic, co bedzie. Ale wlasnie tez o tym myslalam- skoro juz raz inny bedzie, to jaki pozniej mam wewnetrzny hamulec przed kolejnym? Ano zaden. Szczegolnie ze maz sie zgodzil. No i jak by mogl sie zmienic jego stosunek do mnie? Dzieki za temat, uwiadomilam sobie, zeby w to w zyciu nie wchodzic 🙂

Ja Ci napisze co było jak spełniłem swoje marzenie z moją dziewczyną i innym facetem: została moją eks dziewczyną, bo po wszystkim mi zobojętniała i z czasem nie moglem już na nią patrzeć. 

Może napiszę od początku, bo to bylo dobrych kilka lat temu. Gdy poznalem swoją dziewczyne, ona była w związku z innym. Zakochalismy się w sobie, tamtego zostawiła i zaczęła być ze mną. Jednak zanim oficjalnie zostawiła jego, to kilka razy przespalismy się ze sobą. Niestety jak byliśmy już oficjalnie parą, to na samym początku przespała sie z tamtm byłym. Nigdy tego nie potwierdziła, za rękę nie złapałem, ale ja to czulem. Pojechala do niego oddać mu jakieś rzeczy, bezposrednio później spotkała się ze mną i pojechaliśmy do mnie, była jakaś inna, rozkojarzona. Zacząłem sie do niej dobierać, a ona była niechętna, mimo że zawsze wcześniej jak i potem była zawsze bardzo napalona w takich sytuacjach. Ostatecznie sie kochalismy i jak ją posuwalem od tyłu to zauważyłem na moim fiucie białą ciecz, tak jakby wcześniej się ktoś w nią spuścił. Ona nigdy nie używała gum, tylko tabsy i podczas seksu najbardziej uwielbiała wytrysk w środku cipki. Dla mnie było jasne że sie musieli przespać. Na drugi dzień ją o to zapytałem, to najpierw poczerwieniala i nie wiedziała co powiedzieć, ale potem sie wyparla i reagowała agresją. Odpuściłem. Jednak w mojej głowie zakiełkowała myśl jak ona wygląda, gdy bzyka się z innym. Czy też jest taka wyuzdana jak ze mną, czy też tak jęczy itp. Jednocześnie bylem bardzo zazdrosny o nią i podejrzliwy, bo mialem w pamięci tamtą sytuacje oraz to, że gdy jeszcze byla oficjalnie ze tamtym chlopakiem to sypiala juz ze mną. Dodatkowo sprawe podkręcał fakt, że miala naprawde duży temperament i ciągły apetyt na seks i gdy mielismy możliwość, to prawie cały czas sie bzykalismy, a ja pracowałem na zmiany i nie zawsze moglismy sie widziec. I ta cholerna myśl, jak ona wygląda gdy jest w niej inny, ciągle powracalo, po paru miesiącach wrecz stalo się małą obsesją. Potrafiłem włączyć sobie porno z dwoma facetami i jedna kobietą, walić pod to konia i wyobrażać sobie że ta kobieta to moja dziewczyna, jednym z facetów jestem ja i z jeszcze jednym kolesiem zadowalamy ją. Nigdy nie przypuszczałem że gdy ta fantazja sie zrealizuje, to złapie aż takie obrzydzenie do niej, do siebie i do samego seksu. 

Sytuacja miala miejsce, gdy mieliśmy już prawie 2 letni staż w związku i caly czas nadal ogromny apetyt na siebie. W odwiedziny do Polski przyleciał moj kumpel z ktorym siedziałem w szkole w jednej ławce, a który, zaraz po maturze wyjechał do UK. Wpadl do mnie w piątkowy wieczór wypić flaszkę. Była akurat u mnie moja dziewczyna, wiec zrobiliśmy sobie popijawke we troje. Na początku było troche sztywno, ale wódka szybko rozluźniła atmosferę. Włączylismy muzykę, zaczęliśmy tańczyć, wtedy na topie byl hit Sexualna Nebezpieczna, pilismy i pod to tanczylismy. Zauważyłem że kumplowi troche hamulce puszczają bo ewidentnie robi maślane oczy do mojej dziewczyny, a ona wcale nie jest obojętna, ale o dziwo wcale mnie to nie wkurzylo, a wrecz podnieciło. Poza tym jak widzialem moją pląsającą się na dywanie w rytm muzyki, w opiętej białej bluzeczce, jeansowej spodniczce i blyszczących cielistych rajstopkach to nieźle sie najarałem. Pomyślałem że to właśnie ten moment. Podczas tych tańców zacząłem sie odwazniej dobierać do mojej i rzuciłem że może sie zabawimy w trojkąt. Na początku oboje zdziwieni, ale ja tylko powiedzialem "co wymiękacie?", wziąłem rękę mojej i pokierowałem w kierunku rozporka kumpla. Myślę że alkohol tutaj zrobił swoje, bo po chwili moja calując sie ze mną, trzepała kumplowi fiuta i obydwaj ugniatalismy jej cycki, potem rozłożyłem wersalke, moj kumpel podwinął spodnice mojej dziewczynie, zdarł z niej majtki i rajstopki i zaczął ją rżnąć w klasyka na łóżku, ja ściągnąlem ciuchy i podalem jej swojego fiuta do ust, ale byla tak ostro brana przez kumpla i w takiej ekstazie, że nie dawala rady sie skupić żeby mi ssać. Chyba miala z 3 orgazmy zanim kumpel doszedl i zlał sie jej na brzuch. Pozniej byla chwila odpoczynku, strzelenie po kielichu i zaproponowalem dwa baty, kumplowi mimo spustu ciagle stal, a mi z podniecenia jaja rozrywalo. Kumpel sie położył na łóżku na wznak, ona go dosiadla na jeźdźca, a ja od zaszedlem od tylu i wszedlem w jej pupe. Wtedy bylo kilka ruchów i sie spuscilem, ale stal mi nadal, wiec nie wychodzilem z tyłka tylko bzykalem dalej. Bzykalismy tak kilka minut, w koncu kumpel doszedl w jej cipce i mu fiut zmiekl i  wypadł z mojej dziewczyny, a ja po chwili drugi raz doszedlem w dupci. Potem zrobilismy sobie kolejną przerwe na odpoczynek i kolejke wódki i jak nam znowu stanęły, to byla kolejna runda i zamiana ról: ja leżałem a kumpel pracowal od tylu. Tym razem trwalo to dlugo zanim doszlismy, alkohol i wczesniejsze spusty zrobily swoje. Nie pamietam ile orgazmow miala moja dziewczyna, ale co raz odplywala. Po wszystkim dokonczylismy flaszke, kumpel sie ubral i poszedl do domu, a my pijani i wtuleni w siebie usnelismy. Nastepnego dnia okolo poludnia. obudzil nas ogromny kac, moja dziewczyna narzekala dodatkowo ze tak jest "rozorana", że bedzie czuc tą przygode w tamtych miejscach chyba z tydzień. Został nam jeszcze alkohol, wiec szybko łyknelismy we dwoje klina na kaca i jeszcze nas ochota naszla na kolejne figle, był juz tylko wzajemny oral, bo do penetracji to maiala zbyt obolałe dziurki, ale bawilismy sie do wieczora, a potem ona pojechala do domu. Ona mieszkala jeszcze z rodzicami, a ja wynajmowalem kawalerke. Wytrzezwialem na dobre dopiero w niedziele wieczorem i wtedy zaczelo ze mnie schodzić te napalenie i podniecenie, a dochodziło co właśnie zrobiliśmy. Na trzeźwo gdy to sobie zacząłem odtwarzać, to nie bylo już takie podniecające jak na początku. Zacząłem czuć do niej i do siebie obrzydzenie. Nie umialem juz tak samo przytulic czy pocalowac, gdy widzialem jak rżnąl ją inny. Wytrzymalismy tak miesiąc, potem powiedzialem jej że nie dam dalej rady z nią byc. Powiedzialem dlaczego, zrozumiała i też stwierdzila ze sprawy wtedy zaszly za daleko, chciala jeszcze cos ratować, ale ja już nie miałem checi. Mialem jedynie obrzydzenie. Po rozstaniu na dlugo nie moglem sobie nic ulozyc. Kumpel wyjechal spowrotem do UK i kontakt sie urwal, z moja eks też... Sporo minelo zamim kogos poznalem. 

Dzis mam 32 lata, żonę, którą poznalem normalnie, a nie że zostalwila kogos dla mnie, wlasnie spodziewamy sie dziecka. I wiem jedno, nigdy wiecej nie sprobuje zadnych trójkątów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietia

Kolego - dewiacja i hedonizm , to grzech bardzo ciężki , na serio ktos powie - nie wierze mam to w dupie ,,, ale , ale , nikt sie nikogo nie pyta kto w co wierzy , a takie grzechy maja swoje konsekwencje i to często bardzo powazne . 

Ludzie ktorzy juz na maxa sa wyzuci z sumienia beda mieli dalej wyj...ne i pójdą szukać mocniejszych doznań , 

ludzie ktorzy jeszcze sumienia maja rozstaną sie bo to z regoly jest nie do przeskoczenia 

szatan zawsze bedzie kusił - grzech z regoly jest przyjemny ale konsekwencje opłakane - wniosek - nie baw sie ogniem bo bedziesz ostatecznie płakać i długo cierpiec - jezeli nie jestes totalnym/ totalna dewiantka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bylecoo

I tak ma duży przebieg parę kilometrów jej nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porobiony

Ja dałem się namówić na trójkąt dziewczynie szczeze 1 raz jakoś dziwnie było ale już następny było mega i dla mnie i dla niej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B I U

Hej u nas były rozmowy i na temat zabaw z innym mój facet mnie zaspakaja mam orgazmu i nawet kobiece wytryski ale jak wciągnie y po kresce to on chce żebym opowiadała jak z innymi się zabawualam zaproponowalam że mogę to zrobić z nim i innym jak chce a on ze chce ale nie wie co będzie po czy będzie chciał dalej być ze mną i zapytał kogo bym chciała zaprosić to powiedziałam że albo jego kolegę albo obcego zaprosił swojego kolegę pilismy wciagnelismy po kresce i mój facet wyjol penisa i zapytał czy possam mu kleklam i lizala go wtedy mój powiedział że albo teraz albo nigdy i zapytał kolegi swojego czy chce się zabawić a ten że jak że razem ze to moja kobieta itd a on ze chcemy spróbować z innym i że on jest odpowiedni i się zaczęło wzięłam mu w rękę i trzepalam i zaczęłam mu ssać mój facet odsunol nuniowke i pasek stringów i zaczęli na zmianę jeden mnie bzykal a 2 ssalam kolega jego szybko skończył w buzi nawet nie zdążył wyjąć po wszystkim zapytał czy dobrze mi było powiedziałam że bardzo a on ze jemu też się podobało i że wie że sposcil się do buzi głupio mi było trochę ale pocałował mnie i powiedział że mnie kocha robiliśmy to z innymi facetami kilka razy i nic się nie zmieniło między nami jeden znajomy często przychodzi z towarem i robi podchody do zabawy aż do wczoraj jak wkoncu powiedział że wie o tym że lubię to robić z 2 i że on ma dużego i wyjol go i zapytał czy chcem byłam w kuchni z nim a mój facet w pokoju zlapalam go w rękę i zapytałam mojego czy mogę i czy się zabawumy 1 raz takiego dużego miałam i widziałam mój patrzył i się bawił ...em mój facet jest kochany nie brzydzi mnie całować ani lizać cipke po innym tak że jak się godzicie we dwoje na coś takiego to jest ok wszystko mój facet marzy żeby mnie ze 4 facetów piescilo i skończyło na twarzy właśnie przyszedł chłopak z ogłoszenia z moim facetem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 godzin temu, Gość Pollack napisał:

Ja Ci napisze co było jak spełniłem swoje marzenie z moją dziewczyną i innym facetem: została moją eks dziewczyną, bo po wszystkim mi zobojętniała i z czasem nie moglem już na nią patrzeć. 

Może napiszę od początku, bo to bylo dobrych kilka lat temu. Gdy poznalem swoją dziewczyne, ona była w związku z innym. Zakochalismy się w sobie, tamtego zostawiła i zaczęła być ze mną. Jednak zanim oficjalnie zostawiła jego, to kilka razy przespalismy się ze sobą. Niestety jak byliśmy już oficjalnie parą, to na samym początku przespała sie z tamtm byłym. Nigdy tego nie potwierdziła, za rękę nie złapałem, ale ja to czulem. Pojechala do niego oddać mu jakieś rzeczy, bezposrednio później spotkała się ze mną i pojechaliśmy do mnie, była jakaś inna, rozkojarzona. Zacząłem sie do niej dobierać, a ona była niechętna, mimo że zawsze wcześniej jak i potem była zawsze bardzo napalona w takich sytuacjach. Ostatecznie sie kochalismy i jak ją posuwalem od tyłu to zauważyłem na moim fiucie białą ciecz, tak jakby wcześniej się ktoś w nią spuścił. Ona nigdy nie używała gum, tylko tabsy i podczas seksu najbardziej uwielbiała wytrysk w środku cipki. Dla mnie było jasne że sie musieli przespać. Na drugi dzień ją o to zapytałem, to najpierw poczerwieniala i nie wiedziała co powiedzieć, ale potem sie wyparla i reagowała agresją. Odpuściłem. Jednak w mojej głowie zakiełkowała myśl jak ona wygląda, gdy bzyka się z innym. Czy też jest taka wyuzdana jak ze mną, czy też tak jęczy itp. Jednocześnie bylem bardzo zazdrosny o nią i podejrzliwy, bo mialem w pamięci tamtą sytuacje oraz to, że gdy jeszcze byla oficjalnie ze tamtym chlopakiem to sypiala juz ze mną. Dodatkowo sprawe podkręcał fakt, że miala naprawde duży temperament i ciągły apetyt na seks i gdy mielismy możliwość, to prawie cały czas sie bzykalismy, a ja pracowałem na zmiany i nie zawsze moglismy sie widziec. I ta cholerna myśl, jak ona wygląda gdy jest w niej inny, ciągle powracalo, po paru miesiącach wrecz stalo się małą obsesją. Potrafiłem włączyć sobie porno z dwoma facetami i jedna kobietą, walić pod to konia i wyobrażać sobie że ta kobieta to moja dziewczyna, jednym z facetów jestem ja i z jeszcze jednym kolesiem zadowalamy ją. Nigdy nie przypuszczałem że gdy ta fantazja sie zrealizuje, to złapie aż takie obrzydzenie do niej, do siebie i do samego seksu. 

Sytuacja miala miejsce, gdy mieliśmy już prawie 2 letni staż w związku i caly czas nadal ogromny apetyt na siebie. W odwiedziny do Polski przyleciał moj kumpel z ktorym siedziałem w szkole w jednej ławce, a który, zaraz po maturze wyjechał do UK. Wpadl do mnie w piątkowy wieczór wypić flaszkę. Była akurat u mnie moja dziewczyna, wiec zrobiliśmy sobie popijawke we troje. Na początku było troche sztywno, ale wódka szybko rozluźniła atmosferę. Włączylismy muzykę, zaczęliśmy tańczyć, wtedy na topie byl hit Sexualna Nebezpieczna, pilismy i pod to tanczylismy. Zauważyłem że kumplowi troche hamulce puszczają bo ewidentnie robi maślane oczy do mojej dziewczyny, a ona wcale nie jest obojętna, ale o dziwo wcale mnie to nie wkurzylo, a wrecz podnieciło. Poza tym jak widzialem moją pląsającą się na dywanie w rytm muzyki, w opiętej białej bluzeczce, jeansowej spodniczce i blyszczących cielistych rajstopkach to nieźle sie najarałem. Pomyślałem że to właśnie ten moment. Podczas tych tańców zacząłem sie odwazniej dobierać do mojej i rzuciłem że może sie zabawimy w trojkąt. Na początku oboje zdziwieni, ale ja tylko powiedzialem "co wymiękacie?", wziąłem rękę mojej i pokierowałem w kierunku rozporka kumpla. Myślę że alkohol tutaj zrobił swoje, bo po chwili moja calując sie ze mną, trzepała kumplowi fiuta i obydwaj ugniatalismy jej cycki, potem rozłożyłem wersalke, moj kumpel podwinął spodnice mojej dziewczynie, zdarł z niej majtki i rajstopki i zaczął ją rżnąć w klasyka na łóżku, ja ściągnąlem ciuchy i podalem jej swojego fiuta do ust, ale byla tak ostro brana przez kumpla i w takiej ekstazie, że nie dawala rady sie skupić żeby mi ssać. Chyba miala z 3 orgazmy zanim kumpel doszedl i zlał sie jej na brzuch. Pozniej byla chwila odpoczynku, strzelenie po kielichu i zaproponowalem dwa baty, kumplowi mimo spustu ciagle stal, a mi z podniecenia jaja rozrywalo. Kumpel sie położył na łóżku na wznak, ona go dosiadla na jeźdźca, a ja od zaszedlem od tylu i wszedlem w jej pupe. Wtedy bylo kilka ruchów i sie spuscilem, ale stal mi nadal, wiec nie wychodzilem z tyłka tylko bzykalem dalej. Bzykalismy tak kilka minut, w koncu kumpel doszedl w jej cipce i mu fiut zmiekl i  wypadł z mojej dziewczyny, a ja po chwili drugi raz doszedlem w dupci. Potem zrobilismy sobie kolejną przerwe na odpoczynek i kolejke wódki i jak nam znowu stanęły, to byla kolejna runda i zamiana ról: ja leżałem a kumpel pracowal od tylu. Tym razem trwalo to dlugo zanim doszlismy, alkohol i wczesniejsze spusty zrobily swoje. Nie pamietam ile orgazmow miala moja dziewczyna, ale co raz odplywala. Po wszystkim dokonczylismy flaszke, kumpel sie ubral i poszedl do domu, a my pijani i wtuleni w siebie usnelismy. Nastepnego dnia okolo poludnia. obudzil nas ogromny kac, moja dziewczyna narzekala dodatkowo ze tak jest "rozorana", że bedzie czuc tą przygode w tamtych miejscach chyba z tydzień. Został nam jeszcze alkohol, wiec szybko łyknelismy we dwoje klina na kaca i jeszcze nas ochota naszla na kolejne figle, był juz tylko wzajemny oral, bo do penetracji to maiala zbyt obolałe dziurki, ale bawilismy sie do wieczora, a potem ona pojechala do domu. Ona mieszkala jeszcze z rodzicami, a ja wynajmowalem kawalerke. Wytrzezwialem na dobre dopiero w niedziele wieczorem i wtedy zaczelo ze mnie schodzić te napalenie i podniecenie, a dochodziło co właśnie zrobiliśmy. Na trzeźwo gdy to sobie zacząłem odtwarzać, to nie bylo już takie podniecające jak na początku. Zacząłem czuć do niej i do siebie obrzydzenie. Nie umialem juz tak samo przytulic czy pocalowac, gdy widzialem jak rżnąl ją inny. Wytrzymalismy tak miesiąc, potem powiedzialem jej że nie dam dalej rady z nią byc. Powiedzialem dlaczego, zrozumiała i też stwierdzila ze sprawy wtedy zaszly za daleko, chciala jeszcze cos ratować, ale ja już nie miałem checi. Mialem jedynie obrzydzenie. Po rozstaniu na dlugo nie moglem sobie nic ulozyc. Kumpel wyjechal spowrotem do UK i kontakt sie urwal, z moja eks też... Sporo minelo zamim kogos poznalem. 

Dzis mam 32 lata, żonę, którą poznalem normalnie, a nie że zostalwila kogos dla mnie, wlasnie spodziewamy sie dziecka. I wiem jedno, nigdy wiecej nie sprobuje zadnych trójkątów. 

Niezle gowno. Moim zdaniem w ogóle nie powinieneś zaczynać tamtego związku skoro zaczął sie od zdrady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Z moją żoną jesteśmy w związku małżeńskim od 19 lat. Przez ten czas wydarzyło się chyba wszystko. Była zdrada z mojm szefem. Zdradziła mnie w Anglii z Polakiem i czarnym. Zapłaciła ciałem za pewna usługę. Przegrała pewien bardzo dziwny aczkolwiek prawdziwy zakład i miała stosunek z chłopakiem młodszym o 17. Obecnie mamy własny gabinet masażu gdzie niestety ma stałych klientów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCD
Dnia 19.07.2019 o 19:23, Gość gość napisał:

nie wiesz co dobre

Wiem,. Z braku laku córwa dobra na jeden raz i to nie dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saski

Moja zaliczyła trzy razy miłość hiszpańską na weselu, wczasach i z mojm szefem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż
Dnia 20.07.2019 o 13:38, Gość Pollack napisał:

Ja Ci napisze co było jak spełniłem swoje marzenie z moją dziewczyną i innym facetem: została moją eks dziewczyną, bo po wszystkim mi zobojętniała i z czasem nie moglem już na nią patrzeć. 

Może napiszę od początku, bo to bylo dobrych kilka lat temu. Gdy poznalem swoją dziewczyne, ona była w związku z innym. Zakochalismy się w sobie, tamtego zostawiła i zaczęła być ze mną. Jednak zanim oficjalnie zostawiła jego, to kilka razy przespalismy się ze sobą. Niestety jak byliśmy już oficjalnie parą, to na samym początku przespała sie z tamtm byłym. Nigdy tego nie potwierdziła, za rękę nie złapałem, ale ja to czulem. Pojechala do niego oddać mu jakieś rzeczy, bezposrednio później spotkała się ze mną i pojechaliśmy do mnie, była jakaś inna, rozkojarzona. Zacząłem sie do niej dobierać, a ona była niechętna, mimo że zawsze wcześniej jak i potem była zawsze bardzo napalona w takich sytuacjach. Ostatecznie sie kochalismy i jak ją posuwalem od tyłu to zauważyłem na moim fiucie białą ciecz, tak jakby wcześniej się ktoś w nią spuścił. Ona nigdy nie używała gum, tylko tabsy i podczas seksu najbardziej uwielbiała wytrysk w środku cipki. Dla mnie było jasne że sie musieli przespać. Na drugi dzień ją o to zapytałem, to najpierw poczerwieniala i nie wiedziała co powiedzieć, ale potem sie wyparla i reagowała agresją. Odpuściłem. Jednak w mojej głowie zakiełkowała myśl jak ona wygląda, gdy bzyka się z innym. Czy też jest taka wyuzdana jak ze mną, czy też tak jęczy itp. Jednocześnie bylem bardzo zazdrosny o nią i podejrzliwy, bo mialem w pamięci tamtą sytuacje oraz to, że gdy jeszcze byla oficjalnie ze tamtym chlopakiem to sypiala juz ze mną. Dodatkowo sprawe podkręcał fakt, że miala naprawde duży temperament i ciągły apetyt na seks i gdy mielismy możliwość, to prawie cały czas sie bzykalismy, a ja pracowałem na zmiany i nie zawsze moglismy sie widziec. I ta cholerna myśl, jak ona wygląda gdy jest w niej inny, ciągle powracalo, po paru miesiącach wrecz stalo się małą obsesją. Potrafiłem włączyć sobie porno z dwoma facetami i jedna kobietą, walić pod to konia i wyobrażać sobie że ta kobieta to moja dziewczyna, jednym z facetów jestem ja i z jeszcze jednym kolesiem zadowalamy ją. Nigdy nie przypuszczałem że gdy ta fantazja sie zrealizuje, to złapie aż takie obrzydzenie do niej, do siebie i do samego seksu. 

Sytuacja miala miejsce, gdy mieliśmy już prawie 2 letni staż w związku i caly czas nadal ogromny apetyt na siebie. W odwiedziny do Polski przyleciał moj kumpel z ktorym siedziałem w szkole w jednej ławce, a który, zaraz po maturze wyjechał do UK. Wpadl do mnie w piątkowy wieczór wypić flaszkę. Była akurat u mnie moja dziewczyna, wiec zrobiliśmy sobie popijawke we troje. Na początku było troche sztywno, ale wódka szybko rozluźniła atmosferę. Włączylismy muzykę, zaczęliśmy tańczyć, wtedy na topie byl hit Sexualna Nebezpieczna, pilismy i pod to tanczylismy. Zauważyłem że kumplowi troche hamulce puszczają bo ewidentnie robi maślane oczy do mojej dziewczyny, a ona wcale nie jest obojętna, ale o dziwo wcale mnie to nie wkurzylo, a wrecz podnieciło. Poza tym jak widzialem moją pląsającą się na dywanie w rytm muzyki, w opiętej białej bluzeczce, jeansowej spodniczce i blyszczących cielistych rajstopkach to nieźle sie najarałem. Pomyślałem że to właśnie ten moment. Podczas tych tańców zacząłem sie odwazniej dobierać do mojej i rzuciłem że może sie zabawimy w trojkąt. Na początku oboje zdziwieni, ale ja tylko powiedzialem "co wymiękacie?", wziąłem rękę mojej i pokierowałem w kierunku rozporka kumpla. Myślę że alkohol tutaj zrobił swoje, bo po chwili moja calując sie ze mną, trzepała kumplowi fiuta i obydwaj ugniatalismy jej cycki, potem rozłożyłem wersalke, moj kumpel podwinął spodnice mojej dziewczynie, zdarł z niej majtki i rajstopki i zaczął ją rżnąć w klasyka na łóżku, ja ściągnąlem ciuchy i podalem jej swojego fiuta do ust, ale byla tak ostro brana przez kumpla i w takiej ekstazie, że nie dawala rady sie skupić żeby mi ssać. Chyba miala z 3 orgazmy zanim kumpel doszedl i zlał sie jej na brzuch. Pozniej byla chwila odpoczynku, strzelenie po kielichu i zaproponowalem dwa baty, kumplowi mimo spustu ciagle stal, a mi z podniecenia jaja rozrywalo. Kumpel sie położył na łóżku na wznak, ona go dosiadla na jeźdźca, a ja od zaszedlem od tylu i wszedlem w jej pupe. Wtedy bylo kilka ruchów i sie spuscilem, ale stal mi nadal, wiec nie wychodzilem z tyłka tylko bzykalem dalej. Bzykalismy tak kilka minut, w koncu kumpel doszedl w jej cipce i mu fiut zmiekl i  wypadł z mojej dziewczyny, a ja po chwili drugi raz doszedlem w dupci. Potem zrobilismy sobie kolejną przerwe na odpoczynek i kolejke wódki i jak nam znowu stanęły, to byla kolejna runda i zamiana ról: ja leżałem a kumpel pracowal od tylu. Tym razem trwalo to dlugo zanim doszlismy, alkohol i wczesniejsze spusty zrobily swoje. Nie pamietam ile orgazmow miala moja dziewczyna, ale co raz odplywala. Po wszystkim dokonczylismy flaszke, kumpel sie ubral i poszedl do domu, a my pijani i wtuleni w siebie usnelismy. Nastepnego dnia okolo poludnia. obudzil nas ogromny kac, moja dziewczyna narzekala dodatkowo ze tak jest "rozorana", że bedzie czuc tą przygode w tamtych miejscach chyba z tydzień. Został nam jeszcze alkohol, wiec szybko łyknelismy we dwoje klina na kaca i jeszcze nas ochota naszla na kolejne figle, był juz tylko wzajemny oral, bo do penetracji to maiala zbyt obolałe dziurki, ale bawilismy sie do wieczora, a potem ona pojechala do domu. Ona mieszkala jeszcze z rodzicami, a ja wynajmowalem kawalerke. Wytrzezwialem na dobre dopiero w niedziele wieczorem i wtedy zaczelo ze mnie schodzić te napalenie i podniecenie, a dochodziło co właśnie zrobiliśmy. Na trzeźwo gdy to sobie zacząłem odtwarzać, to nie bylo już takie podniecające jak na początku. Zacząłem czuć do niej i do siebie obrzydzenie. Nie umialem juz tak samo przytulic czy pocalowac, gdy widzialem jak rżnąl ją inny. Wytrzymalismy tak miesiąc, potem powiedzialem jej że nie dam dalej rady z nią byc. Powiedzialem dlaczego, zrozumiała i też stwierdzila ze sprawy wtedy zaszly za daleko, chciala jeszcze cos ratować, ale ja już nie miałem checi. Mialem jedynie obrzydzenie. Po rozstaniu na dlugo nie moglem sobie nic ulozyc. Kumpel wyjechal spowrotem do UK i kontakt sie urwal, z moja eks też... Sporo minelo zamim kogos poznalem. 

Dzis mam 32 lata, żonę, którą poznalem normalnie, a nie że zostalwila kogos dla mnie, wlasnie spodziewamy sie dziecka. I wiem jedno, nigdy wiecej nie sprobuje zadnych trójkątów. 

Podobna historia do mojej tylko koniec inny. Wytrzeżwieliśmy ale to coś z nas nie zeszło. Więcej pocałunków, czułości, zwykłych pieszczot. Otwarły się dla nas nowe drzwi. Przekraczamy je przy każdej okazji od ładnych paru lat ...... Żadnych hamulców, uwielbiam patrzec na nią w ekstazie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×