Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutny

Co się stało?

Polecane posty

Gość Smutny

Witajcie.

Taka sytuacja. Od 20 lat w związku. Ślub cywilny. Taka sytuacja że nie da się kościelnego. 

Wszystko było dobrze. Wiadomo wzloty upadki. Jak w życiu. Raz lepiej raz nie. Ale jakoś szło. Nagle okazało się że moja Żona stała się gorąco wiążącą osobą.  I nawet mi to nie przeszkadza. Chce ma taką potrzebę. To przecież wolny człowiek. 

Ale okazuje się że wg mojej żony my tylko udajemy małżeństwo. Żyjemy jak małżeństwo a nim mie jesteśmy.  To mnie rozwaliło.

Od jakiegoś czasu wszystko siada... sex byle jak do bani. Tak żeby szybko się skończył. Przytulania nie bo cośtam.

Zaczynam wariować. Bo to moja wina. Jestem przemęczony. Nie atrakcyjny. Nie potrafię jej zaspokoić.... geberalnie jestem do dupy. Tak to widziałem.

Teraz okazało się że sex w nie małżeństwie (cywilny to nie ślub) to grzech ciężki i nie bedziemy tego robić żeby mnie nie pogrążyć. Bo ja jestem czystym dobrym człowiekiem.

Przytulanie to coś co mi zarzucała że nie robie. A ilekroć chcę to mnie odpycha...

Ale bardzo mnie kocha i pożąda. Jestem super. Cud i w ogóle. 

To dlaczego czuję się jak ...? 

Sex? Nie ma i jawet nie to jest tragedią. Tylko to jak doprowadziła do tego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny

myślałem raz w złości żeby sprzedać jej kose ale boję się aresztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hannibal

Głupi jesteś.

Podpisać się jako autor i pisać takie bzdury. To pokazuje poziom intelektualny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hannibal

Głupi jesteś.

Podpisać się jako autor i pisać takie bzdury. To pokazuje poziom intelektualny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Busybee

W jakim jesteście wieku? Macie jakieś wspólne pasje? Coś co was łączy poza ślubem cywilnym? To zawsze dobry początek do budowania czegoś dalej. Może z jakimś rozsądnym księdzem musiałbyś pogadać i potem on pogadalby z żoną. Przepowiedzial trochę do głowy, że zbudowaliscie relacje na której Ci zależy, że powinna trochę ustąpić że swoimi potrzebami bo Ty przecież też masz własne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny

Lat 40.

Kiedyś to sex i filmy nas połączyły. 

Ale i w innych tematach dawaliśmybsobie świetnie radę. Teraz zabija nas proza życia....praca. praca... praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Busybee

Może zaaranzuj jakiś spontaniczny wyjazd, niespodziankę? Moze sie otworzy pod wplywem chwili.Próbowałeś o swoich potrzebach rozmawiać? Może jakaś koleżankę ma z którą masz dobry kontakt? Dużo mógłbyś się dowiedzieć co tak naprawdę myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×