Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

drunkinlove

Akceptacja płci u dziecka.

Polecane posty

Witam, mam 27 lat i 6 miesięcy temu zaszłam w ciąże. Razem z partnerem nie planowaliśmy tego, jednak oboje się ucieszyliśmy. Po pierwszych badaniach prenatalnych płeć dziecka określono na dziewczynkę, do 6 miesiąca na każdej wizycie u ginekologa prowadzącego również utwierdzano nas w przekonaniu, że urodzi się dziewczynka. Wymyśliliśmy nawet już imię. Jednak na usg połówkowym dr poinformował nas, że oczekujemy zdrowego chłopca. Bardzo się cieszę, że mój syn jest zdrowy, jednak tak bardzo nastawiłam się już na dziewczynkę, że od momentu kiedy dowiedziałam się, że urodzi się chłopiec nie mogę sobie znaleźć miejsca. Wiem, że mnóstwo ludzi pragnie dziecka i pewnie większość zlinczuje mnie za rozczarowanie jakiego doznałam, bardzo chciałabym żeby było inaczej!  Partner i reszta rodziny bardzo się cieszą, ja kiedy jestem w towarzystwie staram sie ukrywać emocje, gdy zostaje jednak sama to płacze i nie mogę przestać o tym myśleć. Ułożyłam juz sobie w glowie model naszej rodziny, dziewczynka zawsze była moim marzeniem chociaż na początku nie miałam oczekiwań co do płci, byłam raczej ciekawa. Te 3 miesiące ciągłego zapewniania mnie o płci damskiej sprawiło, że przestałam sobie wyobrażać jakby to było mieć synka, wiem, ze to mój błąd, za szybko sie nastawiłam ale czy da się inaczej? Chciałabym dowiedzieć się czy jest tutaj może mama, która ma lub miała podobne rozterki i mogłaby przedstawić swój punkt widzenia. Dodam tylko, ze mam ogromna nadzieje, ze moje odczucia się zmienia i pokocham mojego syna tak samo jak wyobrażenie o córce bo zdaje sobie sprawę z własnego egoizmu i tego, ze ja wymagam od dziecka niemożliwego a ono ode mnie jedynie bym je pokochała prawdziwa matczyna miłością, taka jaka obdarzyłam juz wyobrażenie o córce. Pragnę z całego serca zmienić myślenie, jednak nie jest to wcale takie łatwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×