Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak przenosicie wózek?

Alicja

Polecane posty

Gość Jak przenosicie wózek?

Cześć, jak wnosicie i znosicie wózek gondolę, mieszkając w bloku? Gdzie przechowujecie? Czy ktoś pomaga? Jestem sama na trzecim piętrze, chyba będę trzymać wózek na klatce ale boję się kradzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Ja mam na wysokim 2 piętrze i początkowo targałam na górę, bo poza spacerami często np. jeszcze na balkon wystawiałam. Później już na klatce, na dole, ale ja mam strzeżone, zamknięte osiedle i klatkę tak schowana, że każdy ma.problem z jej znalezieniem. 

Nie macie jakiejś sensownej wózkarni? U nas jest ale drzwi w drzwi że śmietnikiem, więc nikt normalny tam nie trzyma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja

Przepraszam za zamianę tematu i imienia miejscami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja
1 minutę temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Ja mam na wysokim 2 piętrze i początkowo targałam na górę, bo poza spacerami często np. jeszcze na balkon wystawiałam. Później już na klatce, na dole, ale ja mam strzeżone, zamknięte osiedle i klatkę tak schowana, że każdy ma.problem z jej znalezieniem. 

Nie macie jakiejś sensownej wózkarni? U nas jest ale drzwi w drzwi że śmietnikiem, więc nikt normalny tam nie trzyma. 

Mamy, w piwnicy po schodach w dół, więc nie dam rady ogranąć tego sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Jak będziesz na co dzień sama, tak jak ja, bo mąż w pracy a rodzina np daleko, to nawet nie wiesz ile będziesz sama w stanie ogarnąć ;D mówi Ci to matka 2 dzieci z 3 w drodze 😉

Bylam po CC i chciał, nie chciał, musiałam sama to targać. Czasem brałam np sama gondolę z maluchem, gnalam na górę, zostawiałam i leciałam na dół po stelaż. Chyba dzięki temu + stresik czy w ciągu tych 2 min mojej nieobecności nic się nie stanie sprawiły, że tak szybko wróciłam do formy 😄 Później przy drugiej córce robiłam to samo tylko starsza zostawiałam przy małej do pilnowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Normalnie, pod pachę, razem z dzieckiem, no ciężko trochę 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja

Trzecie piętro i wąska klatka schodowa, blok z PRL. Planuję trzymać wózek na półpiętrze, bo szczerze to nie dam rady unieść całego z dzieckiem w środku. Też mam nadzieję że to wszystko jakoś opanuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu

najpierw dziecko, dopiero wózek, odpinana gondola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja miałam do przeniesienia jedno piętro, mieszkanie na poddaszu w kamienicy a winda dojeżdżała tylko do ostatniego piętra. Najpierw dzieciaki - bliźniaki w gondolach, a potem resztę wózka. Nie wyobrażałam sobie komuś pod drzwiami czy na półpiętrze przejście tarasować 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja
25 minut temu, Gość gość napisał:

Ja miałam do przeniesienia jedno piętro, mieszkanie na poddaszu w kamienicy a winda dojeżdżała tylko do ostatniego piętra. Najpierw dzieciaki - bliźniaki w gondolach, a potem resztę wózka. Nie wyobrażałam sobie komuś pod drzwiami czy na półpiętrze przejście tarasować 😕

Ja nie mam jednego piętra, tylko trzy. Nie mam innej opcji poza brudną starą piwnicą, nie uniosę wózka z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia

Jak masz swoje auto to stelaż trzymaj w bagażniku 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja
56 minut temu, Gość Natalia napisał:

Jak masz swoje auto to stelaż trzymaj w bagażniku 🙂

Niestety nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka

Dlugo szukałąm wózka lekkiego, bo taki uważam za dobry - w podobnej sytuacji mieszkam. Ostatecznie po naradach i konsultacjach z obsługą sklepu - akurat była to Tosia, bardzo fajnie nam dobrali model w zakresie naszego budżetu. Jest lekki, mogę go znosić bez większego kłopotu, a w samochodzie mieści się genialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×