Czy to dziwne że mając faceta lubie sobie pisać z innymi?

Nawet nie chcę go zdradzić, ale tak po prostu chyba lubię mieć adoratorów  Niby mnie namawiają na spotkanie ( choć z obydwoma i tak poznałam się na zywo), ale ja ciagle to odwlekam i tak sobie z nimi pisze, troche flirtuje

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nawet nie chcę go zdradzić, ale tak po prostu chyba lubię mieć adoratorów  Niby mnie namawiają na spotkanie ( choć z obydwoma i tak poznałam się na zywo), ale ja ciagle to odwlekam i tak sobie z nimi pisze, troche flirtuje

to nie twoja wina, że masz ciipke łajdaczke  

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nawet nie chcę go zdradzić, ale tak po prostu chyba lubię mieć adoratorów  Niby mnie namawiają na spotkanie ( choć z obydwoma i tak poznałam się na zywo), ale ja ciagle to odwlekam i tak sobie z nimi pisze, troche flirtuje

Ludzie lubią różne rzeczy. Mordercy zabijać, gwałciciele gwałcić... Generalnie chodzi o to żeby powstrzymać się przed czynami, które mogłyby kogoś skrzywdzić. 

ciekawe czy pozwalałabyś mu na to samo?

Nie, jest całe mnóstwo skrajnie nie dowartościowanych kobiet, które z racji niskiego poczucia wartości piszą z innymi facetami, zdradzając swojego partnera emocjonalnie tak, jak Ty. Zresztą nie tylko kobiety tak podstępują. To często spotykane zachowanie.

Z qrweską naturą nie wygrasz.

Też to lubię. Trochę z tym walczę,  bo lubię rozkochiwać w sobie facetów przez neta, a mam męża.   Jak już  osiągnę to co chcę ,  tracę zainteresowanie. Jestem chyba uzależniona o flirtu.:/

1 minutę temu, Gość Flirciara napisał:

Też to lubię. Trochę z tym walczę,  bo lubię rozkochiwać w sobie facetów przez neta, a mam męża.   Jak już  osiągnę to co chcę ,  tracę zainteresowanie. Jestem chyba uzależniona o flirtu.:/

eee tam uzalezniona od flirtu, zwykle ... dzis flirt jutro anal

38 minut temu, Gość Flirciara napisał:

Też to lubię. Trochę z tym walczę,  bo lubię rozkochiwać w sobie facetów przez neta, a mam męża.   Jak już  osiągnę to co chcę ,  tracę zainteresowanie. Jestem chyba uzależniona o flirtu.:/

Wiekszość facetów z netu chce seksu, a nie zakochania. Tobie się wydaje, że ich rozkochałaś, bo prawią komplementy? A w głowie mają jedno: ,,Kiedy ją przelecę".

Jeśli się kogoś naprawdę kocha i uczucie jest odwzajemnione, nie siedzi się w internecie i nie podrywa innych. Po prostu nie ma takiej potrzeby. 

Nie, takiego jednego typa to mam w zapasie. Prawi komplementy, filtruje ze mną,  ale wiem, że zależy mu tylko na seksie na kamerach czy na zdjęciach moich cycków. Kilku zakochało się we mnie naprawdę i to mnie najbardziej kręciło.  Jak już upewniałam się  jednak, że oni tak serio momentalnie trafiłam zainteresowanie i myślałam już o innym celu. Nie wiem czy to normalne,  bo tak naprawdę chcę być tylko z mężem.  Po prostu kręci mnie zdobywanie mężczyzn,  im trudniejszy obiekt tym lepiej.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nawet nie chcę go zdradzić, ale tak po prostu chyba lubię mieć adoratorów  Niby mnie namawiają na spotkanie ( choć z obydwoma i tak poznałam się na zywo), ale ja ciagle to odwlekam i tak sobie z nimi pisze, troche flirtuje

Jesteś lekko upośledzona mieć tak piekna miłość a piszesz z Trynkiewiczem!! Adorator hehe

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiekszość facetów z netu chce seksu, a nie zakochania. Tobie się wydaje, że ich rozkochałaś, bo prawią komplementy? A w głowie mają jedno: ,,Kiedy ją przelecę".

Jeśli się kogoś naprawdę kocha i uczucie jest odwzajemnione, nie siedzi się w internecie i nie podrywa innych. Po prostu nie ma takiej potrzeby. 

Przecież to chory szlauf potrzebuje dowartościowania.

Jeśli w düpie masz intelekt, myślisz düpą, to nie dziwne.

2 minuty temu, Iibed napisał:

jei traktujesz ich jak adorator to to nie jest normalne powinnas sie leczyc albo odejsc od faceta. 

 

Ten babochłop już nic nie odpisze. Faceta to on ma w snach.