Facet który mi się podoba jest niedostępny emocjonalnie

Poznaliśmy się przez koleżankę która nomen omen chciała żeby między nami coś zaiskrzyło. Później zaczęliśmy pracować razem. Szybko okazało się że nadajemy na tych samych falach, mamy to samo poczucie humoru. Naprawdę bardzo fajny facet z niego. Były jakieś drobne pogawędki, żarty, flirt itd. Wszystko szło w dobrym kierunku. Natomiast on jest bardzo niestabilny i nie wiem jak go rozgryźć. Jednego dnia powie mi cześć, śmiejemy się, żartujemy a drugiego totalnie mnie ignoruje. Tzn jak próbuje zagadywać to on potrafi się odwrócić i odejść tak jakby nie przykładał wagi czy i co mówię. Nie wiem jest jakiś taki zamknięty emocjonalnie nie i wiem jak do niego dotrzeć. Nie chce robić nic na siłę bo już wydaję mi się że wszystko zaczyna robić się sztuczne. Z innymi łatwo mi przychodzi żartowanie itd a z nim jest jakaś taka blokada. Czy jest jakiś sposób żeby dotrzeć do takiego faceta? Nie wiem czy zagadywać czy dać sobie spokój?

daj spokój 

Niektórzy mówią że na niektórych działa niedostępność a inni że dziewczyną powinna być śmiała, no i nie wiem jak w tym wypadku powinnam się zachować

nie zagaduj. za mną lata brzydka gruba psychlka wyglądają jak świnia. pójdę na policję jak dalej będzie latać

Skoro pracujecie ze sobą to po prostu zapytaj o co mu chodzi że tak postępuje 

To jest chamstwo a nie emocjonalna niedostepnosc. 

3 godziny temu, Gość Czy to ma szanse napisał:

Poznaliśmy się przez koleżankę która nomen omen chciała żeby między nami coś zaiskrzyło. Później zaczęliśmy pracować razem. Szybko okazało się że nadajemy na tych samych falach, mamy to samo poczucie humoru. Naprawdę bardzo fajny facet z niego. Były jakieś drobne pogawędki, żarty, flirt itd. Wszystko szło w dobrym kierunku. Natomiast on jest bardzo niestabilny i nie wiem jak go rozgryźć. Jednego dnia powie mi cześć, śmiejemy się, żartujemy a drugiego totalnie mnie ignoruje. Tzn jak próbuje zagadywać to on potrafi się odwrócić i odejść tak jakby nie przykładał wagi czy i co mówię. Nie wiem jest jakiś taki zamknięty emocjonalnie nie i wiem jak do niego dotrzeć. Nie chce robić nic na siłę bo już wydaję mi się że wszystko zaczyna robić się sztuczne. Z innymi łatwo mi przychodzi żartowanie itd a z nim jest jakaś taka blokada. Czy jest jakiś sposób żeby dotrzeć do takiego faceta? Nie wiem czy zagadywać czy dać sobie spokój?

zwyczajnie psychol

pewnie ma kochająca żonę...

pewnie ma kochająca żone...

Daj sobie spokój i nigdy przenigdy nie lataj za facetem i sie pierwsza staraj, oni takich nie szanują 

3 godziny temu, Gość shdsfhsdfh napisał:

nie zagaduj. za mną lata brzydka gruba psychlka wyglądają jak świnia. pójdę na policję jak dalej będzie latać

Hahahaha to ty wczoraj pisałeś, że wygląda jak ogr? Może tylko w twojej głowie ona za Tobą lata?

Odpuść dopóki się za bardzo nie zaangażowałaś. Ma problem sam ze sobą. Zrobi ci kiełbie we łbie i na koniec zostawi. Pomylony typ, czasem tak się zdarza. 

On ma problem i jest psycholem a ta stalkerka jest normalna?

Mozliwe, ze nie jestes w jego typie. Jako kolezanka- ok, ale gdy zblizasz sie za bardzo on sie blokuje. Ktos tu dobrze napisal, ze poki sie nie zaangazowalas, odpusc. Zreszta, razem pracujecie i zwiazki w pracy raczej do latwych nie naleza. Lepuej zostac poprostu znajomymi. A z drugiej strony, kto wie, moze jak odpuscisz to on zacznie dzialac? ;) Smialosc i odwaga do ludzi jest super, to cenna cecha. Uwazaj tylko, by nie osaczyc drugiego czlowieka, zbyt sie nie narzucac. Lepiej w odpowiednim momencie odpuscic, inaczej to Ty wyjdziesz na psycholke.

Push/Pull to taka technika flirtu, ma doprowadzić do tego, żeby to nie on a ty za nim latała.