Na czym gotujecie zupy?

Na miesie? Jakim? Bezmiesne? Na skwarkach?

A pamiatacie te babcine zupy na skwarkach? Jedliscie?

Jak na mięsie to na ogół na wolowinie, często gotuje też intensywnie warzywne wywary, czasami dodaje sos sojowy. A czasami tak jak botwinkę czy szczawik bez niczego dodatkowo.

Na miechu zdecydowanie.

Na korpusie od kurczaka,takim co zostaje po oddzieleniu piersi i nog. Lub na kosci od zeber.

U mnie zupa ta czesto posilek jednogarnkowy i jednodaniowy. Mieso oddzielam, kroje i do zupy.

Czasami robie krupnik ,to jest obowiazkowo na golonce, ktora potem zapiekam w piekarniku i jest na kolacje dla meza.

Jak zrobie krupnik na zaladkach kurzych ,to je tylko maz.

Czasami robie zupe  " meksykanska ",to jest na smazonym mielonym miesie.

Nie lubie zup na mięsie. Robię warzywne na wodzie, warzywa podsmażam na maśle

Większość bezmięsne, często kremy warzywne. Na mięsie tylko grochówka, barszcz ukraiński, kapuśniak i żurek.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie lubie zup na mięsie. Robię warzywne na wodzie, warzywa podsmażam na maśle

Ja takze tylko na warzywach, jest pelno fajnych przepisow w necie na roznorodne zupy. Uwielbiam zupy z soczewicy z pomidorami

A zupa nie powinna być bezmięsna? Zwłaszcza pomidorowa, ogórkowa, jarzynowa? 

Na winie

Ja na gazie

Ja rowniez wole warzywne, staram się ograniczać mięso, jemy max 3 razy w tygodniu.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja rowniez wole warzywne, staram się ograniczać mięso, jemy max 3 razy w tygodniu.

Co jecie najczesciej w pozostale dni?

Szukam pomyslow.

Niestety wydaje mi sie kawalek miesa to najprosciej.

Pierogi czy krokiety niestety czasochlonne.

Ja gotuje na kuchence

1 godzinę temu, Gość Amela napisał:

Co jecie najczesciej w pozostale dni?

Szukam pomyslow.

Niestety wydaje mi sie kawalek miesa to najprosciej.

Pierogi czy krokiety niestety czasochlonne.

 

Wegetarianskie spaghetti, kaszotta, risotta, naleśniki zapiekane, kotlety jajeczne, z kalafiora, zapiekane cukinie, pieczarki, zapiekanki, a przede wszystkim ryby, to najszybszy posiłek, sol, pieprz, koperek, trochę masła i zapiekasz w papilocie, do tego jakieś warzywa i jest obiad.

To zależy, żurek, na białych kiełbaskach, barszcz na maśle i warzywach, burakach na końcu dodaję koncentrat z Krakusa - ten buraczany, rosól na mieszanym mięsie- szponder, korpus, 2 skrzydelka, troszke wątróbki i serduszek.

Dnia 23.07.2019 o 16:01, Gość Amela napisał:

Co jecie najczesciej w pozostale dni?

Szukam pomyslow.

Niestety wydaje mi sie kawalek miesa to najprosciej.

Pierogi czy krokiety niestety czasochlonne.

 

chyba artujesz, mieso najprościej?

Ja nie jem mięsa od 6 lat, mąż od 4, dziecko od roku  je mięso tylko u babci. przepisów bezmięsych  iciekawych ,smacznych ,wartościowych jest od groma !!!

Dnia 23.07.2019 o 17:05, Gość Gosc napisał:

Wegetarianskie spaghetti, kaszotta, risotta, naleśniki zapiekane, kotlety jajeczne, z kalafiora, zapiekane cukinie, pieczarki, zapiekanki, a przede wszystkim ryby, to najszybszy posiłek, sol, pieprz, koperek, trochę masła i zapiekasz w papilocie, do tego jakieś warzywa i jest obiad.

Ryby to też rodzaj mięsa - przecież miały oczy i były żywe...

Warzywa lub woda. Jak padło już wyżej - mięso ograniczam. Praktycznie mięsa surowego już nie kupuję. Czasem zdarzy się jakaś szynka do tostów czy chorizo.

Ja najczęściej na mięsie z kością, konkretnie na indyku, kurze albo żeberkach paskach, czasami na cielęcinie. Kremy z warzyw gotuję na maśle. 

Ja na mięsie tylko rosół, żurek na kiełbasie i boczku, uwielbiam zupy jarzynowe, mięsny wywar psuje mi ich smak

Na mięsie czy kiełbasie to tylko grochówka i zurek i to glownie zimą. Od wiosny do jesieni jadam wszelkie jarzynowe kremy - miksy z sezonowych warzyw plus czyszczenie mrożonek. Podstawa to świeży lubczyk, ziele angielskie i liść laurowy.

Kiedyś gotowałam na kościach i nie lubilam zup. Tak jak robie teraz bardzo mi smakuje.

Warzywa podsmażam na maśle, dodaje wody ,zioła i gotuje. Czasem z kaszą jęczmienną, gryczana ,ryżem, czasem  z makaronem. Na mięsie robie tylko rosół i barszcz na boczku. Poza tym zup na mięsie nie lubię

Zupy gotuje zdecydowanie na rosole i takie sa najsmaczniejsze i najzdrowsze ( rosol- zdrowe jelita- brak przeziebien i ogolnie lepsze samopoczucie) Jeszcze niedawno bylam zwoleniczka duzej ilosci warzyw i owocow w diecie teraz psotawilam na dobre, tluste mieso - kaczka, ges, kurczak, wolowina itd. ROSOL to jest najzdrowsze jedzenie , polecam zdechlakom ktorych wykanczaja jesienne i zimowe przeziebienia i grypy. 

Zależy jaka zupa ale ogólnie lubię bez mięsne. Nie lubię rosołu, krupniku, ogonowej i innych staropolskich treściwych zup raczej kremy czy jarzynówki. Od mięsa jest drugie danie