Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda

Gdzie wy zarabiacie te 5 tysięcy i więcej

Polecane posty

Gość Magda

Mieszkam za granica i zastanawiałam się nad powrotem bo piszecie tutaj ze zarabiacie po 10 000 mies. Macie wille z basenami itp. Zaczęłam sprawdzać średnie wynagrodzeniach w różnych zawodach i niestety ale prawda jest taka ze max. W Warszawie to 3000. sprawdzałam sporo tych statystyk, różne zawody i miasta i niestety ald chyba fantazja większość z was ponosi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

sciema i propaganda, ja mieszkam w miescie ponad 500 tys ludzi, wiekszosc prac to max 2000 zlotych i pracuja ukraincy bo polak nie umie przezyc za tak malo przy takich cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pewnie ze sciema! Miasto do 30 tys i 3000 tys mam, mój mąż trochę więcej ponad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

O nareszcie jakieś normalne odpowiedzi. No właśnie aż mi tu oczy wyszły jak niektórzy pisali o swoich zarobkach, domach, mieszkaniach itp. Myslalam już ze może polska przez te kilkanaście lat przeskoczyła zachód 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Średnie zarobki w Polsce to chyba około 3500 tys ale mogę się mylić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam takie

Ja mam tyle, a dokładnie mies ok 7k/brutto

Mieszkam w Warszawie i tu też pracuję. Szczerze mówiąc, uważam że zarabiam gówniane pieniądze, bo przeważająca większość moich znajomych zarabia więcej ode mnie, niektórzy nawet ZNACZNIE więcej.

Ja niemalże dziaduję; niczego nie dostałem za darmo od rodziny więc muszę spłacać kredyt na mieszkanie, żyję dosyć skromnie.

Natomiast zgadzam się, że większość Polaków zarabia mniej; Polska nie kończy się na warszawie czy innych dużych miastach, a rzeczywistość jest taka jaka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przecież wszystko zależy od wykonywanego zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Przecież wszystko zależy od wykonywanego zawodu

na kafe oczywiscie sami prawnicy lekarze i prezesi firm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość mam takie napisał:

Ja mam tyle, a dokładnie mies ok 7k/brutto

Mieszkam w Warszawie i tu też pracuję. Szczerze mówiąc, uważam że zarabiam gówniane pieniądze, bo przeważająca większość moich znajomych zarabia więcej ode mnie, niektórzy nawet ZNACZNIE więcej.

Ja niemalże dziaduję; niczego nie dostałem za darmo od rodziny więc muszę spłacać kredyt na mieszkanie, żyję dosyć skromnie.

Natomiast zgadzam się, że większość Polaków zarabia mniej; Polska nie kończy się na warszawie czy innych dużych miastach, a rzeczywistość jest taka jaka jest

a wyobraz sobie ze w polsce najwiecej zarobilem najwiecej 2500 na reke na miesiac, wyobraz sobie jak ja tego kraju nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość mam takie napisał:

Ja mam tyle, a dokładnie mies ok 7k/brutto

Mieszkam w Warszawie i tu też pracuję. Szczerze mówiąc, uważam że zarabiam gówniane pieniądze, bo przeważająca większość moich znajomych zarabia więcej ode mnie, niektórzy nawet ZNACZNIE więcej.

Ja niemalże dziaduję; niczego nie dostałem za darmo od rodziny więc muszę spłacać kredyt na mieszkanie, żyję dosyć skromnie.

Natomiast zgadzam się, że większość Polaków zarabia mniej; Polska nie kończy się na warszawie czy innych dużych miastach, a rzeczywistość jest taka jaka jest

Prawda, ciężko się żyje w Polsce, zarabiamy marną kasę na kierowniczych stanowiskach. Do tego dochodzi, że trzeba gdzieś mieszkać a nie każdy ma takie szczęście że "coś dostanie" i pyk kredyt trzeba wziąć. Trzeba być twardym i rozważnie planować wydatki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Lekarze, prawnicy i prezesi firm zbyt ciezko pracuja by miec czas siedziec na kafe. Tu przesiaduja ich zony.😄

One pracowac nie musza. Zeby nie bylo, nie mam nic przeciwko niepracujacym kobietom. 

Ja zarabiam dobrze ale wykonuje prace do ktorej wiekszosc ludzi sie nie nadaje i nie laczy sie ona ze spolecznym uwielbieniem. Raczej odwrotnie. 😄

Tu trzeba byc twardym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Taaa, w Warszawie max 3000zł to chyba na kasie w Lidlu. Jakby ludzie tak mało zarabiali, to nie byłoby wszędzie nowych osiedli z drogimi mieszkaniami, przedmieści pełnych nowych domów jednorodzinnych i nowych samochodów na ulicach, a przecież są, każdy to widzi. Na mojej ulicy ostatnio zrobił się potworny problem z parkowaniem, bo nagle każda rodzina ma po dwa auta, z czego jedno to duży SUV, a wy piszecie, że ludzie za 2,5 tys. żyją. Chyba w jakiś pipidówach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja a
1 minutę temu, Gość Ags napisał:

Lekarze, prawnicy i prezesi firm zbyt ciezko pracuja by miec czas siedziec na kafe. Tu przesiaduja ich zony.😄

One pracowac nie musza. Zeby nie bylo, nie mam nic przeciwko niepracujacym kobietom. 

Ja zarabiam dobrze ale wykonuje prace do ktorej wiekszosc ludzi sie nie nadaje i nie laczy sie ona ze spolecznym uwielbieniem. Raczej odwrotnie. 😄

Tu trzeba byc twardym. 

A co robisz zawodowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czosnek

Zarabiam 6800 netto (w kancelarii prawnej w Warszawie). Mam znajomych, którzy zarabiają więcej. Więc nie są to ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Taaa, w Warszawie max 3000zł to chyba na kasie w Lidlu. Jakby ludzie tak mało zarabiali, to nie byłoby wszędzie nowych osiedli z drogimi mieszkaniami, przedmieści pełnych nowych domów jednorodzinnych i nowych samochodów na ulicach, a przecież są, każdy to widzi. Na mojej ulicy ostatnio zrobił się potworny problem z parkowaniem, bo nagle każda rodzina ma po dwa auta, z czego jedno to duży SUV, a wy piszecie, że ludzie za 2,5 tys. żyją. Chyba w jakiś pipidówach. 

nie miasto powyzej 500 tys. moje najlpesze zarobki to 2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Ja a napisał:

A co robisz zawodowo?

Stawiam, że komornik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jaki zawód wykonujecie, że zarabiacie ponad 3tyś. na rękę? Bo ja jestem w stanie iść na nowe studia i się przebranżowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To jaki zawód wykonujecie, że zarabiacie ponad 3tyś. na rękę? Bo ja jestem w stanie iść na nowe studia i się przebranżowić.

pracuja u rodzicow, znajomych to sie nazywa NEPOTYZM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też kiedyś myślałam, że tacy ludzie nie istnieją, że wszyscy tu kłamią i się przechwalają tylko po to by innym było przykro. Cały czas się męczę z pracą i szczerze mówiąc, wątpię że kiedykolwiek będę zarabiać więcej niż 3,5 na rękę i w tej chwili wydaje mi się to bardzo dużo.  Okazało się, że się mylę. Mój mąż zarabia teraz ok. 6,5 na rękę i dla mnie to jakiś kosmos, coś kompletnie nieosiągalnego. Okazuje się, że większość jego znajomych i młodych ludzi po jego stronie rodziny zarabia podobnie i więcej. Nie wiem jak oni to robią. Mój mąż zaczynał od 2500, ale to było 10 lat temu. Potem co 2-3 lata zmieniał pracę, a teraz ma tyle. Zazdroszczę mu, bo sama bym chciała tyle zarabiać by podnieść swoją pewność siebie. A tak to się czuję beznadziejnie, bo zapieprzam tyle co on, a może i więcej, a mam z tego 1/3 jego kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odnoszę wrażenie rozmawiajac ze znajomymi i widząc jak żyją to, że moje zarobione 3 tys na rękę i męża 3200 to grosze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Taaa, w Warszawie max 3000zł to chyba na kasie w Lidlu. Jakby ludzie tak mało zarabiali, to nie byłoby wszędzie nowych osiedli z drogimi mieszkaniami, przedmieści pełnych nowych domów jednorodzinnych i nowych samochodów na ulicach, a przecież są, każdy to widzi. Na mojej ulicy ostatnio zrobił się potworny problem z parkowaniem, bo nagle każda rodzina ma po dwa auta, z czego jedno to duży SUV, a wy piszecie, że ludzie za 2,5 tys. żyją. Chyba w jakiś pipidówach. 

Nie na kasie. W necie piszą ze księgowa w wawie tyle zarabia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czosnek
5 minut temu, Gość gosc napisał:

pracuja u rodzicow, znajomych to sie nazywa NEPOTYZM

Nie pracuję ani u rodziców, ani u znajomych. Nawet się nie ubiegałam o tę pracę, znalazł mnie rekruter na portalu LinkedIn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź na
9 minut temu, Gość Gość napisał:

To jaki zawód wykonujecie, że zarabiacie ponad 3tyś. na rękę? Bo ja jestem w stanie iść na nowe studia i się przebranżowić.

Wystarczy iść na informatykę, kierunek programowanie - programiści po studiach zaczynaja zarobki od 3 tys w górę, po 5 latach nawet 10 tys, ale to trzeba mieć specyficzny umysł żeby ogarnąć te języki oprogramowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pochodzę z miasta 250 tys. Jako księgowa w budżetówce mam prawie 3 tysiące na rękę samej podstawy. Jestem młoda po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Czosnek napisał:

Nie pracuję ani u rodziców, ani u znajomych. Nawet się nie ubiegałam o tę pracę, znalazł mnie rekruter na portalu LinkedIn.

a ja tyle zarabian a nawet nie pracuje bo w polsce jest tak dostatnio, wszysktim sie smieje w zywe oczy ze musza cos robic a ja leze i grzebe sobie w du pie caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

To jaki zawód wykonujecie, że zarabiacie ponad 3tyś. na rękę? Bo ja jestem w stanie iść na nowe studia i się przebranżowić.

Prowadzę psychoterapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

w takim razie jesli ludzie zarabiaj tyle kasy dziwi mnie dlaczego w wyborach wygrywa PIS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

agent ubezpieczeniowy na jdg po opłaceniu zus, podatków spokojnie mam 7 tys/mc i masę rzeczy wrzuconych w koszta, dodatkowo jeszcze dosprzedaż internetowa i tu kolejne 3 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał

IT w korpo. 5200/rękę. Koledzy zarabiają więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
6 minut temu, Gość gosc napisał:

a ja tyle zarabian a nawet nie pracuje bo w polsce jest tak dostatnio, wszysktim sie smieje w zywe oczy ze musza cos robic a ja leze i grzebe sobie w du pie caly dzien.

To gratuluję! A później zjadasz te wydobyciny z dupy czy wycierasz w makatkę obok tapczanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×