Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrawieMąż

Szukam sobie żony, 31 lat, 183cm, wysportowany, wykształcony.

Polecane posty

Gość PrawieMąż
14 minut temu, Gość Kobieta38 napisał:

A może znajdziesz kobietę,  która będzie chciała przeprowadzić się do Ciebie 🙂 jeśli tylko będzie miała mniejsze zobowiązania. 

Nie chciałbym, aby kobiet przeprowadzała się dla mnie np. z drugiego końca Polski. A co z jej rodziną, znajomymi, życiem, byłoby mi przykro, że odcinam ją. Ale zawsze można znaleźć jakiś kompromis i zamieszkać gdzieś "w połowie drogi" - tak sobie głośno myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawieMąż
41 minut temu, Gość Kamila89 napisał:

Nie sądzę, bo musiałby wtedy ograniczyć kontakty z rodzicami 🙂

Brzmi jak zarzut wobec tego, że odwiedzam rodziców. Odwiedzam bo mam względnie blisko i najzwyczajniej raz w tygodniu nudze się na tyle, że mam ochotę kogoś odwiedzić np. w niedzielne południe, no to wpadam do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawieMąż
2 minuty temu, Gość taka napisał:

A czym zajmuje się Twoja firma?

Rozwiązaniami informatycznymi, które pomagają zarabiać większe pieniądze moim klientom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Witaj Mezu:)

Mam 27 lat, jestem z Warszawy. Pracuje jako księgowa w dużej firmie. 

Marzę o mężu i rodzinie. Chciałabym mieć 3 dzieci, zamieszkać w domku pod Warszawą i zostać niepracujaca żona, albo przynajmniej długo być na urlopie wychowawczym.

Jestem drobna blondynka, chyba atrakcyjna, w tygodniu życie spędzam nabprozaicznych rzeczach jak gotowanie i zakupy.  Lubię natomiast zaszaleć sobie w weekend. Lubię wszystko od klubów, poprzez spacery a na teatrach skończywszy.  

Jesteś mną 4 lata temu 🙂 Wyszłam szczęsliwie za mąż, urodziłam cudną córeczkę, za tydzień wprowadzamy sie do domu na obrzeżach Warszawy. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
3 godziny temu, Gość Ona napisał:

Jesteś trochę ewenementem.

Od roku jestem sama. Brakuje mi bliskiej osoby. I co tu dużo mowic, mam wrażenie, że panom nie w głowie zakładanie rodziny. Tym bardziej twój post daje nadzieję. 

 

My chcemy zakładać rodzinę. Tylko że nam się to nie opłaca przy dzisiejszym wyrachowaniu kobiet i sfeminizowanych sądach. Mało było sytuacji, gdzie kobieta zabrała dzieci, ograniczała im kontakty z ojcem, wyciągała ogromne alimenty i pozbawiała męża praktycznie wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pravda
Przed chwilą, Gość ... napisał:

My chcemy zakładać rodzinę. Tylko że nam się to nie opłaca przy dzisiejszym wyrachowaniu kobiet i sfeminizowanych sądach. Mało było sytuacji, gdzie kobieta zabrała dzieci, ograniczała im kontakty z ojcem, wyciągała ogromne alimenty i pozbawiała męża praktycznie wszystkiego?

Zgadzam się. Poza tym często kobiety wiążą się z nieodpowiedzialnymi przystojniakami, a dopiero po 30 szukają takiego normalnego, odpowiedzialnego faceta, którego i tak nie kochają, bo nie jest przystojny. I potem kończy się tak jak opisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość ... napisał:

My chcemy zakładać rodzinę. Tylko że nam się to nie opłaca przy dzisiejszym wyrachowaniu kobiet i sfeminizowanych sądach. Mało było sytuacji, gdzie kobieta zabrała dzieci, ograniczała im kontakty z ojcem, wyciągała ogromne alimenty i pozbawiała męża praktycznie wszystkiego?

A ty kim jestes, gender? bo u Macka B piszesz jako baba a tu udajesz faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość A

Haha to ja jestem najbliżej (w połowie drogi między Katowicami) i też singielka rocznik '88 (gdzieś słyszałam, że jeden z lepszych 😇). A tak poważnie to bardzo fajnie się opisales (tym plakatem nad łóżkiem to mnie rozwaliles - urocze), wydaje się, że nie powinieneś mieć problemów z kobietami. W każdym razie życzę powodzenia i nie szukaj desperacko. Lecę na rower. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość #amożejednak
2 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

*Nieskromnie, wiem, wiem przymiotnik.

Nie wiesz-nieskromnie to przysłówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość A

* między Katowicami, a Krakowem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
7 minut temu, Gość gość napisał:

A ty kim jestes, gender? bo u Macka B piszesz jako baba a tu udajesz faceta.

Jako baba pisze mój podszyw. Ja jestem mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta38

A mężczyźni nie chcą atrakcyjnych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
45 minut temu, Gość ... napisał:

My chcemy zakładać rodzinę. Tylko że nam się to nie opłaca przy dzisiejszym wyrachowaniu kobiet i sfeminizowanych sądach. Mało było sytuacji, gdzie kobieta zabrała dzieci, ograniczała im kontakty z ojcem, wyciągała ogromne alimenty i pozbawiała męża praktycznie wszystkiego?

Z takim podejściem to daleko nie zajedziesz. Na samym początku założenie, że się nie uda. 

Dom mam swój, pieniądze też. Nikt mnie nie musi utrzymywać .  I na pewno dla pieniędzy nie będę z nikim siedzieć. 

Ale fakt zależy mi,żeby facet miał jakieś fajne zajecie, a nie w wieku 30 lat siedział na kasie w Lidlu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnn
2 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

Wybacz, pominąłem ją, ale nieświadomie to zrobiłem.

U partnerki szukam akceptacji i dbania o mnie w takim zdrowym sensie jak kobieta dba o mężczyznę, mnie to po prostu urzeka. I nie, nie chodzi o gotowanie i sprzątanie, to umiem robić. Ale urzekające jest to, że kobieta myśli z troską o drugiej osobie, szczególnie bliskiej, cenie kobty, które dbają o swoich bliskich, o swoje otoczenie.

Mam takie marzenie, bycia w fajnym i silnym związku, a później małżeństwie. Jestem dobrym człowiekiem i chciałbym,abyśmy wspólnie byli dobrymi ludzi i coś pozytywnego wnosili do świata i naszego otoczenia. Chamstwo, zawiść, zazdrość, próżność, arogancja to obce mi emocje, a nawet jeśli gdzieś po ludzki zdarza mi się je odczuć w jakimś stopniu eliminuje je świadomie ze swojego życia.

Mam luźny stosunek do życia, chciałbym założyć na prawdę fajną rodzinę, ale nie jakąś sfiksowaną na punkcie tych wszystkich modnych zjawisk(modny tata, modna mama, instragomowa rodzina - brzydzi mnie to).

Sprawiasz wrażenie mężczyzny ze zdrowym podejściem do życia :) szczególnie zainteresował mnie wspomniany przez Ciebie aspekt emocjonalny - szczególnie bliski z racji mojego wykształcenia. 

To co chciałbyś dać od światu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

Tak, chcę się ożenić i założyć rodzinę, nie szukam kobiet, które jeszcze potrzebują się wyszaleć.

Mam 31 lat, 183 cm wzrostu, 78kg, jestem aktywny fizycznie, chodzę na siłownię, na boks i gram w halówkę 🙂

Poza sportem interesuję się historią, polityką, motoryzacją, astrologią, od jakiegoś czasu uczę się i gram na pianinie, uczę się języków obcych.

Mam też swoja pasję związaną z twórczością, pasją moją też jest moja praca, kocham biznes - prowadzę swoją firmę. Ale nie jestem pracoholikiem, mam do tego dystans i pracuje zawsze o wyznaczonych godzinach i nigdy nie spędzam w biurze więcej jak 10 godzin, a zazwyczaj 7-8.

Materialnie jestem dość ustatkowany, mam oszczędności, nowy samochód.

Jestem osobą wierzącą, dość uduchowioną, ale odrzucającą kościół. Jestem bardzo rodzinny, kocham swoich rodziców, odwiedzam ich średnio co 7-10 dni.

Nie jestem typem podróżnika, który połowę roku spędza poza krajem, za to chętnie wyjeżdżam za granicę dwa razy w roku i chętnie wyjeżdzam w Polskę przy weekendzie. Lubie jadać w restauracjach, nie przepadam za gotowaniem, jestem trochę bałaganiarzem, energetycznie jestem dość umiarkowany, nie mam nadmiaru energii, że mnie nosi, ale nie jestem też jakiś ospały 🙂

Ubieram się elegancko, często chodzę w garniturze, a poza pracą, w koszulach, dobrych butach, ale i czasem wrzucam jaki t-shirt i adidasy. Nie mam tatuaży i nie zamierzam mieć, nie jestem FIT, jem mało mięsa, ale ogólnie jem, świadomie ograniczyłem.

Dodam, że nie jestem imprezowiczem i nie korzystam z instagrama, nie oznaczam się w modnym miejscach, nie zależy mi na popularności, gardzę markami modowymi, co nie znaczy, że będę Ciebie, czy kogokolwiek za to krytykować.

Napisałem ten post, bo czuję, że poznam tu swoją żonę 🙂

Skoro jesteś taki Naj, to już dawno byś się ożenił. Tu nie znajdziesz kobiety swojego życia. Tu są same sfrustrowane dziewczyny, które lecą na takich jak ty.Ale żadna by ci nie odpowiadala, bo taki ideał szuka ideału.

Pewno w Realu wyglądasz całkiem inaczej.... Samo życie!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
34 minuty temu, Gość Ona napisał:

Z takim podejściem to daleko nie zajedziesz. Na samym początku założenie, że się nie uda.

To nie moje podejście, tylko większości mężczyzn. Ja wierzę, że znajdę tę jedyną, z którą będę prowadził szczęśliwe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

U partnerki szukam akceptacji i dbania o mnie w takim zdrowym sensie jak kobieta dba o mężczyznę, mnie to po prostu urzeka. I nie, nie chodzi o gotowanie i sprzątanie, to umiem robić. Ale urzekające jest to, że kobieta myśli z troską o drugiej osobie, szczególnie bliskiej, cenie kobty, które dbają o swoich bliskich, o swoje otoczenie.

Mam takie marzenie, bycia w fajnym i silnym związku, a później małżeństwie. Jestem dobrym człowiekiem i chciałbym,abyśmy wspólnie byli dobrymi ludzi i coś pozytywnego wnosili do świata i naszego otoczenia. Chamstwo, zawiść, zazdrość, próżność, arogancja to obce mi emocje, a nawet jeśli gdzieś po ludzki zdarza mi się je odczuć w jakimś stopniu eliminuje je świadomie ze swojego życia.

Mam luźny stosunek do życia, chciałbym założyć na prawdę fajną rodzinę, ale nie jakąś sfiksowaną na punkcie tych wszystkich modnych zjawisk(modny tata, modna mama, instragomowa rodzina - brzydzi mnie to).

Jestem 10 lat młodszy od ciebie, ale mam bardzo zbliżone poglądy w tej kwestii 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
4 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

Tak, chcę się ożenić i założyć rodzinę, nie szukam kobiet, które jeszcze potrzebują się wyszaleć.

Mam 31 lat, 183 cm wzrostu, 78kg, jestem aktywny fizycznie, chodzę na siłownię, na boks i gram w halówkę :)

Poza sportem interesuję się historią, polityką, motoryzacją, astrologią, od jakiegoś czasu uczę się i gram na pianinie, uczę się języków obcych.

Mam też swoja pasję związaną z twórczością, pasją moją też jest moja praca, kocham biznes - prowadzę swoją firmę. Ale nie jestem pracoholikiem, mam do tego dystans i pracuje zawsze o wyznaczonych godzinach i nigdy nie spędzam w biurze więcej jak 10 godzin, a zazwyczaj 7-8.

Materialnie jestem dość ustatkowany, mam oszczędności, nowy samochód.

Jestem osobą wierzącą, dość uduchowioną, ale odrzucającą kościół. Jestem bardzo rodzinny, kocham swoich rodziców, odwiedzam ich średnio co 7-10 dni.

Nie jestem typem podróżnika, który połowę roku spędza poza krajem, za to chętnie wyjeżdżam za granicę dwa razy w roku i chętnie wyjeżdzam w Polskę przy weekendzie. Lubie jadać w restauracjach, nie przepadam za gotowaniem, jestem trochę bałaganiarzem, energetycznie jestem dość umiarkowany, nie mam nadmiaru energii, że mnie nosi, ale nie jestem też jakiś ospały :)

Ubieram się elegancko, często chodzę w garniturze, a poza pracą, w koszulach, dobrych butach, ale i czasem wrzucam jaki t-shirt i adidasy. Nie mam tatuaży i nie zamierzam mieć, nie jestem FIT, jem mało mięsa, ale ogólnie jem, świadomie ograniczyłem.

Dodam, że nie jestem imprezowiczem i nie korzystam z instagrama, nie oznaczam się w modnym miejscach, nie zależy mi na popularności, gardzę markami modowymi, co nie znaczy, że będę Ciebie, czy kogokolwiek za to krytykować.

Napisałem ten post, bo czuję, że poznam tu swoją żonę :)

Dobre 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
3 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

Nie skromnie powiem, że dla mnie to na prawdę nie problem wyrwać dziewczynę, bardzo atrakcyjną np.  klubie i umówić się na drugi dzień na kawę, albo na tinderze ustawić sobie po dwie randki dziennie. Ale ja serio już mam dosyć tych kobiet żyjących singielstwem, instagramem, fit jedzeniem i tatuażami, i tak prozaicznie mówiąć - mających pustkę w głowie, mimo że są na aplikacji z prawa, albo skońćzyły studia inżynierskie. A jak pytam potencjalne partnerki czy widzą się jako żony i matki, jakimi kobietami się widzą za rok, za 5 lat za 10, to robią krzywą minę i pytają czy w weekend pójdziemy do jakiegoś modnego klubu się pokazać...

Założyłem tutaj temat, bo czuję, że to dobry pomysł, a screena z tego tematu wydrukuję i zawiesimy sobie w moją żoną nad łóżkiem w sypialni :)

Hahahaha dobre 😂👌 też kiedyś chcialam mieć dom, rodzinę, kochającego męża, ale nikogo nie znalazłam, więc porzucając wszystkie nadzieję wyprowadzam się z kraju, wrócę  (jeśli wroce) za 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
3 godziny temu, Gość PrawieMąż napisał:

Wybacz, pominąłem ją, ale nieświadomie to zrobiłem.

U partnerki szukam akceptacji i dbania o mnie w takim zdrowym sensie jak kobieta dba o mężczyznę, mnie to po prostu urzeka. I nie, nie chodzi o gotowanie i sprzątanie, to umiem robić. Ale urzekające jest to, że kobieta myśli z troską o drugiej osobie, szczególnie bliskiej, cenie kobty, które dbają o swoich bliskich, o swoje otoczenie.

Mam takie marzenie, bycia w fajnym i silnym związku, a później małżeństwie. Jestem dobrym człowiekiem i chciałbym,abyśmy wspólnie byli dobrymi ludzi i coś pozytywnego wnosili do świata i naszego otoczenia. Chamstwo, zawiść, zazdrość, próżność, arogancja to obce mi emocje, a nawet jeśli gdzieś po ludzki zdarza mi się je odczuć w jakimś stopniu eliminuje je świadomie ze swojego życia.

Mam luźny stosunek do życia, chciałbym założyć na prawdę fajną rodzinę, ale nie jakąś sfiksowaną na punkcie tych wszystkich modnych zjawisk(modny tata, modna mama, instragomowa rodzina - brzydzi mnie to).

Aż zrobiłam sreena żeby kiedys sobie przypomnieć, że tacy faceci istnieją, tylko mi jakoś nie było dane.

Znajdziesz kobietę, bo my kobiety lubimy się kimś opiekować, wić gniazdo, takie kwoki trochę, ale chyba będziesz się musiał trochę naszukac.  Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć jestem Ewelina, także 31 latka. Odezwij się do mnie proszę. Pracuje w sekretariacie. 

Pozdrawiam. 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina

Ja też się nazywam Ewelina. Jestem z okolic Katowic.  Zajmuje się małymi słodkimi aniołkami. Co za zbieg okoliczności :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ideal
Dnia 25.07.2019 o 11:56, Gość PrawieMąż napisał:

Tak, chcę się ożenić i założyć rodzinę, nie szukam kobiet, które jeszcze potrzebują się wyszaleć.

Mam 31 lat, 183 cm wzrostu, 78kg, jestem aktywny fizycznie, chodzę na siłownię, na boks i gram w halówkę 🙂

Poza sportem interesuję się historią, polityką, motoryzacją, astrologią, od jakiegoś czasu uczę się i gram na pianinie, uczę się języków obcych.

Mam też swoja pasję związaną z twórczością, pasją moją też jest moja praca, kocham biznes - prowadzę swoją firmę. Ale nie jestem pracoholikiem, mam do tego dystans i pracuje zawsze o wyznaczonych godzinach i nigdy nie spędzam w biurze więcej jak 10 godzin, a zazwyczaj 7-8.

Materialnie jestem dość ustatkowany, mam oszczędności, nowy samochód.

Jestem osobą wierzącą, dość uduchowioną, ale odrzucającą kościół. Jestem bardzo rodzinny, kocham swoich rodziców, odwiedzam ich średnio co 7-10 dni.

Nie jestem typem podróżnika, który połowę roku spędza poza krajem, za to chętnie wyjeżdżam za granicę dwa razy w roku i chętnie wyjeżdzam w Polskę przy weekendzie. Lubie jadać w restauracjach, nie przepadam za gotowaniem, jestem trochę bałaganiarzem, energetycznie jestem dość umiarkowany, nie mam nadmiaru energii, że mnie nosi, ale nie jestem też jakiś ospały 🙂

Ubieram się elegancko, często chodzę w garniturze, a poza pracą, w koszulach, dobrych butach, ale i czasem wrzucam jaki t-shirt i adidasy. Nie mam tatuaży i nie zamierzam mieć, nie jestem FIT, jem mało mięsa, ale ogólnie jem, świadomie ograniczyłem.

Dodam, że nie jestem imprezowiczem i nie korzystam z instagrama, nie oznaczam się w modnym miejscach, nie zależy mi na popularności, gardzę markami modowymi, co nie znaczy, że będę Ciebie, czy kogokolwiek za to krytykować.

Napisałem ten post, bo czuję, że poznam tu swoją żonę 🙂

Reklama pierwsza klasa. Pan idealny. A jakie Pan wady masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J@al

No i nie poznał tu żony... A miało być tak pięknie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina

Mnie się marzy jeden facet ale On nie jest z Katowic tylko z innego miasta na literę K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

słomiany zapał, przeciez pisały tu babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×