Właśnie przeczytałam artykul o tym, że pierwsze dziecko ma wyższe IQ i lepiej sobie radzi z życiu

A jakie są wasze spostrzeżenia w tym temacie??  U mnie faktycznie najstarszy syn najzdolniejszy, 2 młodszych dzieci już nie ;-(

ja jestem młodszą siostrą i skończyłam przeciętne studia, z kolei mój starszy brat budownictwo na polibudzie

Coz. W rodzinie akurat odwrotnie. Najczesciej dzieci najmlodsze okazywaly sie najzdolniejsze. Ja bym nie wierzyla w takie " odkrycia" naukowcow. Wszystko zalezy. Takze od charakteru dziecka i tego czy chce mu sie uczyc.

Tak, sama jestem takim przykładem i mam znajomych, u których jest to samo, jednak nie sądzę, by to była jakaś reguła. Zależy od dziecka i jego charakteru

Na pewno jestem inteligentniejsza od młodszej siostry, ale już od jeszcze młodszej niekoniecznie. 

Ja jestem najmłodszym dzieckiem i rzeczywiście jestem mniej inteligentna od rodzeństwa. Za to najstarszy brat najmądrzejszy 

Bzdury!!!! Jak można ocenić 5,6 dziecko. To tylko zależy od genów, wychowania, intelektu. 

U nas w rodzinie odwrotnie.

U mojej cioci pracownika naukowego, starszy syn skonczyl liceum wieczorowo, ale nie zrobil matury, jego mlodszy brat studiuje medycyne, a najmlodszy srednia prawie 6 w renomowanym ogolniaku, przy czym wiedza mu wchodzi do glowy od tak, bo chlopak gra w kosza w dryzynie, zegluje, udziela korkow z francuskiego i klei modele mysliwcow w jakims klubie. Nie wiem kiedy sie uczy:-)

Ja jestem najmądrzejsza i najładniejsza z całej mojej rodziny. I imię też mam najładniejsze. Jestem 3 dzieckiem moich rodziców. Mam też młodszą siostrę.

Z moich obserwacji wynika że starsze dziecko najczęściej jest lepiej wykształcone, trochę bardziej wyuczone teorii a drugie dziecko choć często poswiecano mu mniej uwagi i gorzej trochę z nauką to jednak radzi sobie lepiej w życiu. Jakby starsze rodzeństwo przetarlo mu szlaki. Zauważyłam też że są mniej neurotyczne (jeśli pierwsze dziecko jest neurotyczne) 

Ale bzdury

Moim zdaniem tak jest

A czym naukowcy to tłumaczą?

Ja mam starszego brata który jest zaradniejszy, ale on ma całkiem inny charakter.

Starsze dzieci rzeczywiście mogą być inteligentniejsze lub zaradniejsze, bo często więcej się od nich wymaga. Zwykle to one muszą zajmować się młodszym, poświęcać mu czas, a nawet go wręczać w niektórych sprawach. Młodsze dzieci często są zwolnione z obowiązków/nie nakłada się na nich tak dużej odpowiedzialności jak na starsze.