Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

M3532

Problem z nowym chłopakiem

Polecane posty

Witam.Poznałam 2 miesiące temu bardzo fajnego chłopaka od razu coś między nami zaiskrzyło,ja mam 29 on 26lat pisze do mnie codziennie ale widzieliśmy się dopiero 3razy w ciągu dwóch miesięcy,mieszka 50km ode mnie dużo pracuje ma samochód,twierdzi że to żadna odległość ale jakoś nie wyrywa się do spotkania jak już się spotkamy to na kilka godzin i jest naprawdę bardzo miło ja bym chciała częściej ciągnie mnie do niego i chciałabym go lepiej poznać ale jak widzimy się tak rzadko to nie mam jak i nasza znajomość bardzo wolno się rozwija.I jeszcze nie podoba mi się to że on nie pisze że tęskni nie nazywa mnie ładnie ja go nazywałam Misiu Skarbie itd.a on nic więc przestałam pierwszy raz się z czymś takim spotkałam zachowuje się jakby nigdy wcześniej nie miał dziewczyny ale nie wygląda na takiego i miał napewno niejedną.zastanawiam się czy może jest naprawdę po pracy zbyt zmęczony żeby jechać te 50km.czy może kogoś jeszcze ma nie wiem co mam zrobić czy poczekać jeszcze troche i zobaczyć czy coś się poprawi czy dać sobie spokój już teraz bo mam 29lat i chcę poważnego związku a z nim to sama nie wiem co mam myśleć nie wiem czego on chce 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, M3532 napisał:

Witam.Poznałam 2 miesiące temu bardzo fajnego chłopaka od razu coś między nami zaiskrzyło,[...] nie wyrywa się do spotkania [...] I jeszcze nie podoba mi się to że on nie pisze że tęskni nie nazywa mnie ładnie ja go nazywałam Misiu Skarbie itd.a on nic więc przestałam pierwszy raz się z czymś takim spotkałam zachowuje się jakby nigdy wcześniej nie miał dziewczyny [...]

A może zachowuje się tak, jakby nie był Tobą poważnie zainteresowany i to jednak tylko w Tobie 'zaiskrzyło'?... Na ogół, zaangażowany w relację facet dąży raczej do częstych spotkań i wspólnego spędzania czasu z kobietą, która go zafascynowała. Trzeba jednak rozpatrywać sytuację indywidualnie, pod kątem m.in. dzielącej Was odległości, pracy zawodowej, czy czynników osobowościowych. Nie łudź się i nie szukaj usprawiedliwienia, po prostu zweryfikuj fakty. Odwzajemniaj zaangażowanie, ale nie okazuj większego, niźli jest Tobie okazywane. Wasza znajomość jest świeża, może się rozwinąć, ale nie musi. Relacje koleżeńskie są również korzystne i przyjemne. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia

Hej :) ciekawi mnie jaka ma prace Twój chłopak ? 

Ja tez jestem na poczatku relacji i tez mieszka ponad 50km. Chłopak którego poznałam pracuje jako architekt dlatego staram się być wyrozumiała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cnotek
7 minut temu, Gość Misia napisał:

Hej :) ciekawi mnie jaka ma prace Twój chłopak ? 

Ja tez jestem na poczatku relacji i tez mieszka ponad 50km. Chłopak którego poznałam pracuje jako architekt dlatego staram się być wyrozumiała 

Plany twojej szpary już sprawdził? Dotarł do wszystkich zakamarków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długo się znacie?Też staram się być wyrozumiała ale mija 3tydzień od ostatniego spotkania i nic nie wspomina że przyjedzie tylko że duzo pracy ma i wiecznie jest zmęczony,odzywa się codziennie ale to nie to samo co spotkanie i spędzanie czasu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia

Nie dopiero ok 3 tyg. ale tez jestem ciekawa jego osobowości.. my nie jesteśmy jeszcze w związku narazie to jest wstępne.. a może zaproponuj ze Ty go odwiedzisz ?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Ja codziennie jade 46 do pracy, wiec do kobiety ktora by mi sie podobala, smiglabym na wkrzydlach i 80 km. To tylko godz. jazdy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też uważam że to nie powinien być taki problem 50km to nie tak strasznie dużo jak by mu zależało to chociaż ten raz w tygodniu znalazł by czas i przyjechał:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu

Ja mysle, ze on po rostu nie jest toba na powaznie zainteresowany. Na poczatku znajomosci to jest na ogol ogien, ciekawosc, intensywnosc ...u was nic z tego nie widac. Moze czasem z braku laku sie z toba spotka ale bez zadnych planow. Ludzie 50 km jada codziennie do pracy, a potem jeszcze z powrotem, a on przez 2 miesiace 3 razy. To smiech jak ma swoj samochod. Moze ma kogos na miejscu i nie ma po prostu czasu 🙂 Jestem prawie pewna, ze jak zaprzestaniesz szukac z nim kontaktu to z jego strony niczego nie bedzie. Obym sie mylila 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×