Czy wy też uważacie rodzenie dzieci za obrzydliwe i upokażające dla kobiety?

Uważam to za obrzydliwe

Ja również.

porody, karmienie piersią, opieka nad noworodkiem uzmyslawiąją mi zawsze, ze tak naprawdę niczym nie rożnimy się od zwierząt.

Poród nie należy do przyjemnych momentów...

Ciebie matka w kapuście raczej nie  znalazła, choć może jednak....

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja również.

porody, karmienie piersią, opieka nad noworodkiem uzmyslawiąją mi zawsze, ze tak naprawdę niczym nie rożnimy się od zwierząt.

Przecież człowiek JEST zwierzęciem.

Obrzydliwe to dla mnie niewłaściwe słowo, ale na pewno w jakimś stopniu można się poczuć odartą z godności, zdaną na czyjąś łaskę, mało komfortowe te przeżycia są.

Z jednej strony tak. Ale taka matka uważa to za piękne... no nie wiem. Rozwalone krocze, czyszczenie sie macicy, piersi obrzmiałe od mleka, suty popękane wiecznie mokre od ciumkania dziecka. Wycieranie po ulaniu, ślinienie się przez wychodzace zęby, potem śmierdzace kupy przewojanie do 2,5 roku czasem dłużej.

Nie, uważam,że to naturalny proces i nie ma nic w tym obrzydliwego. 

Autorka ma 14-15 lat, i zaklada dorosłe tematy. Hmmm..:)

Sama natura. Na tym polega macierzynstwo. Nikt nie obiecywal, ze bedzie lekko, pachnaco i slodko. 

Jesli jednak chce sie byc matka to warto. Jak sie jest dorosla osoba to nie roztkliwia sie czlowiek nad ...ami tylko robi to co trzeba. 

Ja również uważam że to upokarzajace .  Mój mąż był że mną w trakcie porodu i mówił że nie był to przyjemny widok jak się mecze ale nie odebrał tego jako coś upokarzajacego czy obrzydliwego. Teraz jestem w drugiej ciąży, minęło 6 lat nim się zdecydowała na kolejne dziecko. Jestem w 5 miesiącu i od początku myślę tylko o tym co zrobić żeby mieć cc. Nie wyobrażam sobie przeżywać tego po raz kolejny. Wiem, że najprawdopodobniej będę musiała rodzić naturalnie, poprzedni poród trwał 3 godziny od momentu przyjęcia na oddział ale do tej pory nie potrafię zapomnieć  o tym jak obce kobiety widząc jak się mecze krecily głowa i wychodziły, a to one jako położne miały być wsparciem. Wiem jak śmiesznie to wygląda, chce mieć dziecko ale nie potrafię myśleć o tym że muszę znów urodzić

i jeszcze ta rozklapicha po porodzie

To naturalna rzecz dlatego nie uważam że to obrzydliwe czy upokarzające. Tysiące kobiet rodziło przed nami i jakoś żyją. 

Tak, to nie jest najlepszy moment w życiu kobiety. Ból, krzyki, skurcze. Wyglądem w tym momencie nie kusimy. Jednak po porodzie szybko o tym zapominamy. A w czasie porodu nie mamy nawet czasu myśleć o takich rzeczach. 

46 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja również.

porody, karmienie piersią, opieka nad noworodkiem uzmyslawiąją mi zawsze, ze tak naprawdę niczym nie rożnimy się od zwierząt.

Ale my przecież jesteśmy zwierzętami?! Czasami zachowujemy się nawet gorzej niż one

27 minut temu, Gość Ags napisał:

Na tym polega macierzynstwo.

Chyba nie do końca na tym krótkim, mało przyjemnym okresie porodu i połogu. To tylko prolog

Autorko, jak sr.asz -nie mówiąc o sr.aczce- czy walisz śmiedzące pie.rdy to jest dopiero "upokarzające". Ale to natura. Od niej się nie wyzwolisz. Starość też jest obrzydliwa. 

Popatrz na 90-letnich staruszków. O wiele bardziej "obrzydliwi" od noworodka.

Nie mówiąc o takiej pracy np. w prosektorium czy przy sekcji zwłok. Ale ty byś pewnie pos.rała sie w gacie przy tej pracy, skoro głupie niemowlaki tak cię brzydzą czy poród.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja również.

porody, karmienie piersią, opieka nad noworodkiem uzmyslawiąją mi zawsze, ze tak naprawdę niczym nie rożnimy się od zwierząt.

A podczas roochania się nie czujesz się zwierzęco? Bo powinnaś, idąc tym tokiem myślenia.

12 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko, jak sr.asz -nie mówiąc o sr.aczce- czy walisz śmiedzące pie.rdy to jest dopiero "upokarzające". 

Gdybym miała się załatwiać w towarzystwie obcych ludzi, to czułabym się upokorzona.

Ja też tak uważam mimo że urodziłam 3 dzieci. Najgorzej było po CC. Kocham moje dzieci nad życie ale poród jest dla mnie obrzydliwy. Wszyscy patrzą między nogi, ból, cierpienie... 

A seks nie jest obrzydliwy???

Te ohydne, śmierdzące, lepkie wydzieliny!

To sapanie i dyszenie, jęki i stękanie!

28 minut temu, Gość Gość napisał:

A seks nie jest obrzydliwy???

Te ohydne, śmierdzące, lepkie wydzieliny!

To sapanie i dyszenie, jęki i stękanie!

 

 

Nie jest bo nie patrzą na to obcy ludzie, bo sprawia przyjemność a nie ból. Współczuję ci że nie potrafisz czerpać z tego przyjemności

Nie. Nie powiem że sama czynność (poród) to coś cudownego, ale nie jest to ani obrzydliwe, ani upokarzajace. 

Autorko, upokarzające  powinno byc dla ciebie to, ze nie umiesz napisać wyrazu, o którym średnio rozgarnięty czwartoklasista wie, że pochodzi od słowa "pokora" -  nie "upokażajacy"  tylko "upokarzający". Na macierzyństwo jesteś jeszcze za głupia,  więc temat nie dla ciebie.wiec

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Autorko, jak sr.asz -nie mówiąc o sr.aczce- czy walisz śmiedzące pie.rdy to jest dopiero "upokarzające". Ale to natura. Od niej się nie wyzwolisz. Starość też jest obrzydliwa. 

Popatrz na 90-letnich staruszków. O wiele bardziej "obrzydliwi" od noworodka.

Nie mówiąc o takiej pracy np. w prosektorium czy przy sekcji zwłok. Ale ty byś pewnie pos.rała sie w gacie przy tej pracy, skoro głupie niemowlaki tak cię brzydzą czy poród.

 

Nie żeby coś, ale studenci medycyny po kilku tygodniach potrafią koło takich zwłok jeść normalnie kanapki i gadać o pierdołach.

Dla mnie upokarzające są ewentualne skutki uboczne, czyli problemy z kroczem, nietrzymaniem moczu czy kału.

Jestem w drugiej ciąży i szczerze boję się porodu chodź pierwszy miałam lekki 1.5h bóle nie były aż takie mocne. Po cichu liczę że będzie Dobrze ale nawet gdyby było ciężej to damy radę pomęczyć się kilka godzin bo uważam że warto. Mąż był ze mną przy pierwszym porodzie teraz też będzie. Damy radę!

10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

 suty popękane wiecznie mokre od ciumkania dziecka. Wycieranie po ulaniu, ślinienie się przez wychodzace zęby, potem śmierdzace kupy przewojanie do 2,5 roku czasem dłużej.

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Chyba nie do końca na tym krótkim, mało przyjemnym okresie porodu i połogu. To tylko prolog

Bardziej chodzilo mi o ten komentarz dotyczapcy dziecka a nie samego porodu. To czysta fizjologia. 

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Uważam to za obrzydliwe

Rodzilam 2 razy naturalnie bez znieczulenia. 

I uwazam to za obrzydliwe, bardziej estetyczne i eleganckie jest cc

11 godzin temu, Gość gość napisał:

Przecież człowiek JEST zwierzęciem.

Wiem. Tylko, że nie myślę o tym na codzień. Dopiero takie momenty mi o tym przypominają :-)

10 godzin temu, Gość gość napisał:

Autorko, jak sr.asz -nie mówiąc o sr.aczce- czy walisz śmiedzące pie.rdy to jest dopiero "upokarzające". Ale to natura. Od niej się nie wyzwolisz. Starość też jest obrzydliwa. 

Popatrz na 90-letnich staruszków. O wiele bardziej "obrzydliwi" od noworodka.

Nie mówiąc o takiej pracy np. w prosektorium czy przy sekcji zwłok. Ale ty byś pewnie pos.rała sie w gacie przy tej pracy, skoro głupie niemowlaki tak cię brzydzą czy poród.

 

Nie są. Noworodki są bardziej obrzyliwe.

10 godzin temu, Gość gość dobra rada napisał:

A podczas roochania się nie czujesz się zwierzęco? Bo powinnaś, idąc tym tokiem myślenia.

Nie. Wtedy się nie czuję zwierzęco.