Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jeżeli mężczyzna mówi...

Polecane posty

Gość Gość

...że chciałby taką żonę jak ja, on by wracał z pracy a ja czekałabym na niego z pysznym obiadem, to oznacza że coś poczuł i planuje wspólną przyszłość? Czy to tekst żeby ^zrobiło mi się miło^? To mój wieloletni przyjaciel, wolny facet.

(Powiedział to kiedy rozmawiając z koleżanką w jego obecności powiedziałam, że uwielbiam gotować.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przybieraj sobie do głowy. Najpierw się z nim prześpij a później  układaj plany na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szkoda mi przyjaźni zamieniać na erotyczny układ jeżeli w nim nie ma chęci tworzenia czegoś na stałe. Nie nadaje się do sexu bez zobowiązań.

Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A nie wybiegasz za bardzo do przodu? Moze tak sobie tylko mówił, teoretycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jasne że mógł sobie teoretyzować. Z początku uznałam to za zwykły komplement. To mało wylewny typ człowieka, nawet gdyby coś poczuł to wątpie by powiedział to wprost. Jest raczej nieśmiały. Te jego słowa skłoniły mnie do refleksji, ale są też inne sygnały. Dzwoni do mnie prawie codziennie, zabiega o kontakt mówi że lubi ze mną rozmawiać i spędzać czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś podobnego
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

...że chciałby taką żonę jak ja, on by wracał z pracy a ja czekałabym na niego z pysznym obiadem, to oznacza że coś poczuł i planuje wspólną przyszłość? Czy to tekst żeby ^zrobiło mi się miło^? To mój wieloletni przyjaciel, wolny facet.

(Powiedział to kiedy rozmawiając z koleżanką w jego obecności powiedziałam, że uwielbiam gotować.)

Powiedz mu, że chcesz męża,  który będzie czekał z obiadem na Ciebie...😃😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja jej powiedziałem wprost: nie kocham Cię i nigdy nie kochałem ale chciałem się z Tobą przespać a ona na to :dobre i to 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś podobnego
37 minut temu, Gość gość napisał:

Ja jej powiedziałem wprost: nie kocham Cię i nigdy nie kochałem ale chciałem się z Tobą przespać a ona na to :dobre i to 

Pewnie nimfomanka, bierze wszystko jak leci 🤣😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

...że chciałby taką żonę jak ja, on by wracał z pracy a ja czekałabym na niego z pysznym obiadem, to oznacza że coś poczuł i planuje wspólną przyszłość? Czy to tekst żeby ^zrobiło mi się miło^? To mój wieloletni przyjaciel, wolny facet.

(Powiedział to kiedy rozmawiając z koleżanką w jego obecności powiedziałam, że uwielbiam gotować.)

Mnie sie wydaje ze on przez przypadek sie wygadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada

To prosta sprawa. Nikt bez dwuznaczności nie mówi takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedział tak żeby było Ci miło 🙂 a wie że potraktujesz to z przymrozeniem oka, więc nawet się nie bał że później się od ciebie nie opedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON43YO

"Ja jej powiedziałem wprost: nie kocham Cię i nigdy nie kochałem ale chciałem się z Tobą przespać a ona na to :dobre i to "

Większość bab w takiej sytuacji rozpoczęłaby serię bluzgów i innego aktorstwa na temat swojej wielkiej krzywdy, a ta jest inna, z dystansem do siebie i świata. Ja bym na taką kobietę mocno zwrócił uwagę, dobrze rokuje na kogoś z kim można myśleć o wspólnym życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba chciał ci dać znac że mysli o tobie w takich kategoriach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ooo widzę, że mój temat jeszcze żyje, dzięki za odpowiedzi.

Mój przyjaciel nie ułatwia mi sprawy. Wczoraj zadzwonił do mnie póznym wieczorem by zapytać jak mi minął dzień. Powiedziałam mu że cały dzień sprzątałam, myłam podłogi itd......a on na to rozmarzonym głosem: świetna by była z ciebie żona 😁 skoro stał się monotematyczny to wydaje mi się że jednak te jego wypowiedzi mają drugie dno......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widzę

Będziesz robotem ,pioraco zmywajaco-uslugujacym , kanapki do pracy , ciepłe kapcie w zębach i piwo schłodzone , tak się będzie kręciło. Założę się że on to mówi serio. Że tak sobie Ciebie wyobraża ,jako podkuchenna.  No sorry ,ale tak z opisu wynika. Nie ma nic złego w gotowaniu i sprzątaniu , ale lepiej się zorientuj co on ma w głowie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Hmm masz rację, następnym razem kiedy mi powie coś takiego, to zwrócę mu uwagę że żona jest nie tylko od gotowania i sprzątania. Mieszkam sama więc siłą rzeczy sprzątam i gotuje sama, ale w związku chciałabym partnerstwa. Nie dam się zamknąć w domu ☺

Dziś znowu sprawa zaczęla się klarować. Zadzwonił i opowiadał, że był z kumplem na przejażdżce (zapalony motocyklista). Pomyślałam, że wezmę go pod włos 😁 zaczęłam wypytywać o tego kolegę, czy jest przystojny, czy mnie z nim zapozna itd..... na co on jednym tchem wymienił jego wszystkie wady i stwierdził, że w sumie nie ma żadnego kumpla lepszego od siebie, żeby mnie z nim zapoznać 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×