Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Bratowa męża jest strasznie zazdrosna

Polecane posty

Gość Kasia

Mój mąż pochodzi z raczej nie zbyt zamożnej rodziny. Ja skończyłam studia lekarskie i jestem teraz na stażu. Szykuje się do specjalizacji. Odczułam duża niechęć bratowej męża do mnie. Ona pracuje w biurze w pobliskiej wsi. My mieszkamy w Warszawie. Gdy przyjeżdżamy ona nas unika, albo praktycznie się nie odzywa. Bratowa mieszka wraz z bratem męża na pietrze u teściów. Chciałam mieć z nią dobry kontakt bo jesteśmy w podobnym wieku ale ona jest strasznie jakaś sztywna i zdystansowana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

Mój mąż pochodzi z raczej nie zbyt zamożnej rodziny. Ja skończyłam studia lekarskie i jestem teraz na stażu. Szykuje się do specjalizacji. Odczułam duża niechęć bratowej męża do mnie. Ona pracuje w biurze w pobliskiej wsi. My mieszkamy w Warszawie. Gdy przyjeżdżamy ona nas unika, albo praktycznie się nie odzywa. Bratowa mieszka wraz z bratem męża na pietrze u teściów. Chciałam mieć z nią dobry kontakt bo jesteśmy w podobnym wieku ale ona jest strasznie jakaś sztywna i zdystansowana 

Najpierw to szykuj się do leku a nie do specki, marne prowo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A może po prostu wam nie po drodze? Nie wiem dlaczego porownujesz wasz poziom życia i zawody? Ludzi zazwyczaj nie rozpatruje sie pod tym kątem i od tego nie zależy czy kogoś lubimy czy nie, tylko od charakteru, przystepnosci, tematów do rozmów.

Poza tym ona może po prostu być zdystansowana. Ja taka jestem i mało osób lubie i mam chęci z nimi przebywać i mieć kontakt. Po prostu.musi być prąd 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze,że na medycynie niezbyt zwracają uwagę na gramatykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Najpierw to szykuj się do leku a nie do specki, marne prowo 

Do LEKU tez sie już ucze, wiadomo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Kasia napisał:

Do LEKU tez sie już ucze, wiadomo. 

To idź się uczyć zamiast zakładać durne tematy, bo póki co jeszcze baza pytań nie wjedzie, a zdawalność jest mała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Księżniczko, zejdź na ziemię , bo za bardzo w obłokach bujasz przez to swoje rozbuchane  ego i pewnie dlatego dziewczyna nie ma ochoty na spoufalanie  się z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscc
47 minut temu, Gość Kasia napisał:

Mój mąż pochodzi z raczej nie zbyt zamożnej rodziny. Ja skończyłam studia lekarskie i jestem teraz na stażu. Szykuje się do specjalizacji. Odczułam duża niechęć bratowej męża do mnie. Ona pracuje w biurze w pobliskiej wsi. My mieszkamy w Warszawie. Gdy przyjeżdżamy ona nas unika, albo praktycznie się nie odzywa. Bratowa mieszka wraz z bratem męża na pietrze u teściów. Chciałam mieć z nią dobry kontakt bo jesteśmy w podobnym wieku ale ona jest strasznie jakaś sztywna i zdystansowana 

A przede wszystkim spojrz na siebie, na wasze postępowanie.

Czy brat meza z żoną wiedzą, ze wy przyjezdzacie tego i tego dnia o tej o i tej godzinie? Powiadamianie ich?

Ustalacie z nimi,czy np bedą mieli czas by z wami posiedziec na dole i tesciow?

Czy to takie odwiedziny ustalane tylko z tesciami/rodzicami, a szwagier z zoną jest stawiany pod scianą i wymusza się na nich rzucenie w kąt swoich planów bo wy oto w drzwiach się pojawiacie?

Nie pomyslalas, ze oni tez mogą miec swoje plany na weekend, ze np chcą zaprosić swoich gosci, zrobic generalne porządki, pojechać na wycieczke lub po prostu poleniuchowac w domu z ksiazka, pod kocem, w gaciach i kieliszkiem wina? I pomimo, ze teoretycznie mają taką fizyczną możliwość to tesciowie napierają na nich aby zeszli na dol, albo wy np tego oczekujecie, i jeszcze im lazicie na gore? No bo oczekujecie, sądząc po twoim wpisie. Chcialabys aby zona brata twojego meza tryskala radością ze przyjechałas, ale ona moze sie zle czuc, miec inne plany na ten dzien, a wywiera sie na niej presje?

Nie pytam złośliwie,tylko probuje Ci uświadomić, ze pomimo zamieszkiwania w jednym domu to są dwie odrębne rodziny, gdzie kazda ma swoje zycie, swoje zasady, i nie są zobowiązani do robienia tego samego. Wiele osob nie potrafi tego zrozumiec, a to jest tak jakbys zobowiazywala sasiada lub wspollokatora kogos z rodziny ktorą odwiedzasz, aby tamten sąsiad/wspollokator automatycznie dostosowywal sie bo ty z wizytą przyszlas,no ale jednak nie ustaliłas tego z tym wspollokatorem czy sasiadem, wiec on nie jest zobowiazany do podejmowania Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Że tez dajecie się nabrać na takie marne prowo 🤦🏻‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
28 minut temu, Gość Gość napisał:

Że tez dajecie się nabrać na takie marne prowo 🤦🏻‍♀️

A gdzie tu niby prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skittles
19 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dobrze,że na medycynie niezbyt zwracają uwagę na gramatykę.

Dzieki Bogu,  maja nas leczyc a nie rozkminiac przecinki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×