Jak to jest dostać w twarz od faceta? Jakie to uczucie?

Jak się wtedy czułyście?

Mówię tu o liściu, nie o jakichś damskich bokserach którzy uderzyliby kobietę z pięści czy coś. 

Żadna nie miała takiej sytuacji?

Normalnie. Za pierwszym razem byłam skonfundowana, wiadomo, pokłady zaufania odeszły jak wtedy, gdy rodziłam mu pierwsze dziecko, jeden siniak, naciągnięty łuk brwiowy, rozcięta warga. Następnym razem było trochę lepiej, ręke miał ułożoną, wiedział jak uderzyć, tylko zęba straciłam, gdyż akurat ziewałam jak odhaczał dolnym sierpowym, strachu się najadłam ale widać nie było. Potem bił systematycznie, więc się przyzwyczaiłam, a że stara już jestem to mu wybaczyłam. To dobry człowiek, zawsze dbał o dzieci, nigdy głodne nie chodziły, tylko lubi wypić, jak każdy. 

8 minut temu, Gość gość napisał:

Normalnie. Za pierwszym razem byłam skonfundowana, wiadomo, pokłady zaufania odeszły jak wtedy, gdy rodziłam mu pierwsze dziecko, jeden siniak, naciągnięty łuk brwiowy, rozcięta warga. Następnym razem było trochę lepiej, ręke miał ułożoną, wiedział jak uderzyć, tylko zęba straciłam, gdyż akurat ziewałam jak odhaczał dolnym sierpowym, strachu się najadłam ale widać nie było. Potem bił systematycznie, więc się przyzwyczaiłam, a że stara już jestem to mu wybaczyłam. To dobry człowiek, zawsze dbał o dzieci, nigdy głodne nie chodziły, tylko lubi wypić, jak każdy. 

Jejku, ale to co piszesz to jakaś masakra, miałam na myśli lekkie policzki, a nie takie coś...Przesada... Bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji. Jesteś z nim dalej? 

2 minuty temu, Gość Zaciekawiona napisał:

Jejku, ale to co piszesz to jakaś masakra, miałam na myśli lekkie policzki, a nie takie coś...Przesada... Bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji. Jesteś z nim dalej? 

to nie napisała kobieta tylko "męski" zjeeb genetyczny zabawiający się wami 24/7 tworzący durne prowokacje, psychol z psychiatryka

Jara Cię policzkowanie? Straszne.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jara Cię policzkowanie? Straszne.

A co w tym takiego strasznego? Właściwie nie wiem czy jara bo fantazje a rzeczywistość też się nieraz rozmijają. W realu nikt mnie jeszcze nie uderzył i jestem ciekawa jak to jest.

3 minuty temu, Gość Zaciekawiona napisał:

A co w tym takiego strasznego? Właściwie nie wiem czy jara bo fantazje a rzeczywistość też się nieraz rozmijają. W realu nikt mnie jeszcze nie uderzył i jestem ciekawa jak to jest.

Ojciec Cię bił?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ojciec Cię bił?

No właśnie nie. Stąd pytanie. Jakbym wiedziała jak to jest to bym raczej nie zadawała takiego pytania : )) Chociaż bardziej chodzi mi generalnie o relację damko-męską. Bicia dzieci nie uznaję. 

I co? Nikt?

Podnoszę pytanie...

up

Najgorzej jak się nie wie za co. 

Złość, irytacja i chęć oddania, a jednak wiesz, że nie możesz, bo jesteś słabsza i nie masz szans.

Gdybym była facetem to bym każdemu oddawała. 

Mąż uderzył, w przypływie adrenaliny chwyciłam za nóż i pocielam mu twarz.wiecej na mnie ręki nie podniósł ale i tak się rozwiedliśmy. Teraz mam normalnego i święty spokój.

A po pupie cie klepio?

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Złość, irytacja i chęć oddania, a jednak wiesz, że nie możesz, bo jesteś słabsza i nie masz szans.

Gdybym była facetem to bym każdemu oddawała. 

Ale nie miałaś takiego instynktu oddania mu tego policzka? Oczywiscie z biologicznego punktu widzenia zachowalas się słusznie, mierząc zamiary na siły i nie narażając się w tej sytuacji na starcie z silniejszym osobnikiem, ale czy jednak nie chciałaś oddać? Że cię nie poniosło?  Jak kiedyś zostałam uderzona przez osobę płci żeńskiej (o wiele z racji tuszy i wzrostu ode mnie silniejszą)  to rzuciłam się na nią z biciem i pazurami. Mimo teoretycznej przewagi fizycznej tamtej o jakieś 40 kilogramów. Jestem ciekawa jakby to było gdyby uderzył mnie partner. Współczuję tak czy inaczej. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A po pupie cie klepio?

Wypad prymitywie. Tutaj kulturalnie dyskutujemy. 

1 godzinę temu, Gość Basia107 napisał:

 

Najgorzej jak się nie wie za co. 

Rozwiniesz? 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A po pupie cie klepio?

a w twarz ci Wieczi pierdzą?  w akompaniamencie analnych opowiadań starej pierdziochy oczywiście ?

Przed chwilą, Gość klitusbajdus napisał:

a w twarz ci Wieczi pierdzą?  w akompaniamencie analnych opowiadań starej pierdziochy oczywiście ?

Takie rzeczy to tylko w twoim inteligenckim inaczej domu.

seksualizacja analnym treściami od małego przez starą taka spoko ostra patola w rodzince tak ją stara spaczyła że do dzisiaj sobie biedna pêdofilka Wieczi stymuluje rozworę do wizji kazirodczego seksu

Za włosy i o kant pralki, straciłam przytomność. Zostało mu odpłacone.

W sensie delikatnych liści np. w sytuacji erotycznej, mogłoby być ciekawie. Nie próbowałam.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Takie rzeczy to tylko w twoim inteligenckim inaczej domu.

to nie ja z dumą opowiadam o babce serwującej wnuczce regularnie obleśne historyjki o wyciskaniu z tyłka Wieczi   a to i tak tylko wierzchołek patoli spod waszej bardachy

Bardzo proszę o dyskusję na temat i zgłoszenie zboczeńca z góry. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Za włosy i o kant pralki, straciłam przytomność. Zostało mu odpłacone.

W sensie delikatnych liści np. w sytuacji erotycznej, mogłoby być ciekawie. Nie próbowałam.

Bardzo Ci współczuję. Musiałaś przeżyć koszmar. Dobrze że z tego wyszłaś. Dzielna z ciebie babka. Będę trzymać za ciebie kciuki żebyś zamknęła ten rozdział za sobą. Mnie właśnie chodzi o ten drugi rodzaj sytuacji o którym piszesz. Ewentualnie liść wymierzony w kłótni. Też mnie zastanawia co taki typ mężczyzny robi gdy mu się odda?

4 minuty temu, Gość klitusbajdus napisał:

to nie ja z dumą opowiadam o babce serwującej wnuczce regularnie obleśne historyjki o wyciskaniu z tyłka Wieczi   a to i tak tylko wierzchołek patoli spod waszej bardachy

Skąd ty takie słowa jak bardacha znasz córko rubacha? Rozumiem że ja mogę znać z mojego meliniarskiego dzieciństwa ale ty z wyzszych sfer ą ę? Wystarczył prowokacyjny i zamierzony komentarz o pupci i juz sie ... rzuca w fumach. Beka . Nara upupiona pupciu. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skąd ty takie słowa jak bardacha znasz córko rubacha? Rozumiem że ja mogę znać z mojego meliniarskiego dzieciństwa ale ty z wyzszych sfer ą ę? Wystarczył prowokacyjny i zamierzony komentarz o pupci i juz sie ... rzuca w fumach. Beka . Nara upupiona pupciu. 

jak na razie to ty się tutaj zapaliłaś do powyższego wypracowania po tekście o twojej zboczonej starej przynajmniej już wiadomo dlaczego produkujesz rybny śluz w odpowiedzi na bodziec pod tytułem röchanie ojca z dzieckiem chyba nie tylko Klitusiowa ciebie spaczyła Rozworo słowo znam od ciebie locho pochodzi z ery która wisi jeszcze na chanie   ale to trzeba umieć tam wejść  znowu myślisz że piszesz z ofiarą? jednak ona ciebie boli najbardziej tajger i leżak to przy tym nic Rybaszko

Dzięki wielkie zboczeńcowi od klepania tyłka za zepsucie ciekawej dyskusji. Brawo. A wy po co półgłówkowi odpisujecie?