Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikaela

Dlaczego ludzie sa dzisiaj tacy otyli , zwlaszcza kobiety

Polecane posty

Gość Gość

Najważniejszy jest ruch!

Mniej jeść na wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Najważniejszy jest ruch!

Mniej jeść na wieczór.

U mnie z kolei było z reguły tak, ze jak sie bardzo duzo ruszałam, to mi jesczze bardziej wzmagało apetyt. udało mi sie schudnac dopiero jak własnie zaczęłam prowadzic spokojniejszy tryb zycia, ale u mnie zeby schudnac 5 kg to musiałam chodzic głodna pół roku. Te sprawy ze słodyczami to tez była bzdura,  czy niezdrowym jedzeniem. Zawsze miałam po prostu za duzy apetyt, chyba juz nawet jako niemowle. a mój jadłospis z liceum: Rano kiełbasa sląska, dwie buły, serk biały, herbata, ketchup. Potem do skzoły, po dwóch lekcjach mnie ssało. To kupiłam na jednejprzerwie drozdzówke, na drugiej kolejna drozdzówke albo mała pizzerke. o 13 miałam w szkole obiad dwudaniowy. Potem w domu jadłam kolejny obiad po powrtocie koło 17. A nastepnie kolacje, a raczej dwie, sląska, buła, itp. Cała moja rodzina jest praktycznie gruba. a ja cały dzien myslałam zawsze tylko kiedy  cos zjem. Ruszałam sie bardzo duzo, na konie chodzilam kilka razy w tygodniu, WF, sztuki walki. BMI było nie tak tragiczne, lekka nadwaga. u mnie w rodzinie bardzo duzo osób  w starszym wieku ma cukrzyce, a ja podejrzewam ze ten nadmierny apetyt to pewnie przez insulinoopornosc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oduczylam się jeść słodycze nie powiem że lekko było dzisiaj jem owoce najczęściej arbuz borówki i czereśnie no piję soki od maja schudlam 7 kg , dużo lepiej się czuję tak lekko i pusto jelita świetnie pracują wątroba przestała dokuczać naprawdę warto spróbować  walki ze słodyczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ludzie tyją z lenistwa i złych nawyków żywieniowych. Oczywiście pomijając przypadki choroby, ale też trudno stwierdzić czy choroba nie jest konsekwencją otyłości. Mi to najbardziej szkoda tych otyłych dzieci spasionych rodziców 😕 Zastanawiam się czy ci rodzice nie widzą, że robią im straszną krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 31.07.2019 o 06:10, Gość gość napisał:

A jak wyglądają Twoje wyniki obecnie? Ja się leczę od ponad 10 lat i niestety przez niekompetencję lekarzy długo się męczyłam, bo nie potrafili dobrać odpowiedniej dawki i sama musiałam się domagać wielu rzeczy, np. zmiany euthyroxu na letrox, bo po tym pierwszym czułam się fatalnie, jeszcze gorzej niż przed leczeniem. Długo mi wmawiano, że skoro nie planuję dzieci, to moje TSH na poziomie 2,4 jest ok (no bo niby mieści się w normach), ale wcale nie było. Po prostu im się nie chciało mnie leczyć. W końcu sama się zawzięłam i zmieniałam lekarzy, aż trafiłam na kogoś normalnego. Teraz jest naprawdę super.

Nawet nie wiem, wyniki ida do lekarza i jezeli potrzebuje zmiany dawki to mi dzwoni.  Ja wlasnie przez kilka lat rowniez domagalam sie sprawdzenia tego jak zaczelam powoli, ale systematycznie tyc, bez energi i kompletnie zakrecona chodzilam.  Sprawdzali i sprawdzali i ostatecznie wymusilam na moim lekarzu leczenie i te tabletki oficjalnie dlatego, ze przez kilka lat bylam na granicy.  Nie tyje poniewaz pilnuje sie, ale tych kilogramow, ktore zlapalam zanim zaczelam brac tabletki, za nic nie moge zrzucic.  Okresowo jak mam wiekszy stres i w ogole przestaje jesc to strace jakies 2-3 kilo i zaraz z powrotem je odzyskuje.  Moze powinnam porozmawiac z moim lekarzem o zmianie tabletek poniewaz tyle co ja jem i dodatkowo biegam to powinnam wazyc jak wrobel.  Moj poziom aktywnosci fizycznej i diety jest nieproporcjonalny do masy cialy.  NAwet nie pomyslalam, ze moze to byc wina tabletek, ze powinnam byc w stanie jest malo i nie tyc- po prostu cieszylam sie, ze przestalam chodzic jak zakrecona i przestalam ciagle tyc.  Porozmawiam z lekarzem, dzieki, nawet nie myslalam o tym.  Po prostu przyjelam za oczywiste, ze jak tarczyca szwankuje to bede grubsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 31.07.2019 o 15:34, Gość Gość napisał:

Oduczylam się jeść słodycze nie powiem że lekko było dzisiaj jem owoce najczęściej arbuz borówki i czereśnie no piję soki od maja schudlam 7 kg , dużo lepiej się czuję tak lekko i pusto jelita świetnie pracują wątroba przestała dokuczać naprawdę warto spróbować  walki ze słodyczami

Cukier to jest wlasciwie jeden z nalogow- tak dziala.  Jezeli odzwyczaisz sie to nie bedzie tak ciagnelo.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi
Dnia 31.07.2019 o 18:10, Gość Gość napisał:

Najważniejszy jest ruch!

Mniej jeść na wieczór.

Ruch wcale nie jest taki ważny. Każdy dietetyk mówi, że to 20-30% odchudzania, reszta niestety to dieta. Przyjrzyj się, ile spala sie podczas ruchu. Trzeba przebiec 100 km, aby zrzucić kg.

Zazdroszczę osobom, które nie lubią słodyczy. W zimie chorowałam i udało mi odzwyczaić, ale potem przyszły święta i stopniowo wróciłam do jedzenia. Wiem, że to nałóg i powinnam z nim zerwać dla zdrowia i figury, ale nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×