Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania

Depozyt komórek macierzystych - czy ktoś się na to decyduje???

Polecane posty

Gość ania

Nigdy o tym nie myślałam, w pierwszej ciąży 7 lat temu nawet nie miałam świadomości, że coś takiego istnieje. A teraz położna bardzo intensywnie na to namawia. Ceny są dość wysokie... Czy ktoś się w ogóle na to decyduje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

 Pic na wodę. Wiem bo pytałam onkologa/ pediatre (który leczy dzieci z nowotworów) czy krew pępowinowa ratuje życie i czy oplaca sie ją pobrać. Twoja sprawa czy wykupisz ten "pakiet". Ta pobrana krew z pepowiny jest albo niewystarczająca, albo kiepska jakościowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam zamrozona dla 2 dzieci. Zrobilismy to dla pierwszego dziecka wiec drugie nie mogło by byc gorsze. Oby sie nie przydało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pic na wodę 

zapytaj najlepiej lekarza 

albo masz tutaj opinie lekarza na ten temat: 

https://www.mamalekarz.pl/tag/krew-pepowinowa/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Przeczytalam ten artykul. Prawda jest taka ze jak pieniadze nie stanowia przeszkody to nie zaszkodzi pobrac ta krew. Jesli to bariera nie do przeskoczenia to lepiej sobie darowac. 

Poza tym idealnie jak rodzenstwo ma pobrana taka krew bo jest wieksza szansa ze krew mozna bedzie wykorzystac nie danej osoby ale wlasnie brata czy siostry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My się zdecydowaliśmy na pobranie krwi pępowinowej ze względu na białaczkę matki męża. Niby ma tylko ona, ale zdecydowaliśmy, że lepiej zabezpieczyć dziecko. Oby się nigdy nie przydało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój kuzyn bankował przez 9 lat dla córki, po 9 latach okazało się że mała ma białaczkę, kuzyn był trochę spokojniejszy bo mieli ten pakiet, później się okazało że ta krew nic nie jest warta bo po pierwsze jest zainfekowana A po drugie nie starczyloby jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

No właśnie słyszałam, że jest jej strasznie mało. Czyli taki w razie czego "pierwszy zryw" w chorobie, a potem już nic? I czy dobrze rozumiem, że oprócz pierwszej sporej wpłaty jest jeszcze opłata każdego roku, taki abonament? Orientujecie się może ile lat można ją przechowywać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mój kuzyn bankował przez 9 lat dla córki, po 9 latach okazało się że mała ma białaczkę, kuzyn był trochę spokojniejszy bo mieli ten pakiet, później się okazało że ta krew nic nie jest warta bo po pierwsze jest zainfekowana A po drugie nie starczyloby jej

Nie wiem jak było wcześniej, ale teraz przed podpisaniem umowy robiony jest dokładny wywiad medyczny, czy w ogóle matka i dziecko się kwalifikują do pobrania. Po porodzie do banku krwi poza krwią pępowinową wysyłana jest też próbka krwi matki i wszystko jest badane i poddawane kwalifikacji do uzyskania preparatu do przechowywania - czeka się na wydanie decyzji pozytywnej, dopiero potem robią preparat. Objętość preparatu zaś jest zależna od ilości pobranej krwi. U nas nie było tego dużo, ze względu na krótką pępowinę. Do tego, jeśli komuś zależy na przechowywaniu większej objętości, można dopłacić za pobranie dodatkowej porcji krwi z łożyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie podaje się krwi pepowiniwej dziecku, które ma białaczkę bo może to doprowadzić do zaostrzenia lub wznowny, w końcu krew pochodzi od osoby, która choruje czyli ma jakieś predyspozycje. Lepiej pobrać wtedy krew od zgodnego dawcy, to jest naciąganie kasy. Gdyby to byłoby darmowe miałoby to sens, bo wtedy krew mogłaby być dla innych dzieci, które zachorowały i moznaby podać zdrową krew a tak to po co choremu podawać chorą krew 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×