Kto z was powiedziałby twardo partnerowi czy partnerce z nieco innej bajki

ze tu i tu mamy jednak zupełnie inny świat i np.wychodze bez ci....

tzn.bez ciebie

tzn.bez ciebie

tzn.bez ciebie

A pod jakim względem wasze bajki są rozbieżne? Może to tylko pozory? Dobrze się znacie? 

13 minut temu, Gość gość napisał:

A pod jakim względem wasze bajki są rozbieżne? Może to tylko pozory? Dobrze się znacie? 

Nasze są bardzo podobne,ogolnie rozważam.

Nie wychodzi się z prostaczką, która wstyd przyniesie w towarzystwie,  inna sprawa,  nikt mądry z taką się nie wiąże.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

A pod jakim względem wasze bajki są rozbieżne? Może to tylko pozory? Dobrze się znacie? 

Nasze są bardzo podobne,ogolnie rozważam.To,ze się światy podobne , chociaż może nie idealnie takie same łączą,oczywista sprawa.Nie ma nad czym zastanawiać się.Natomiast ciekawi mnie po przykrych doświadczeniach życiowych swoich i widzianych u innych czemu nie wychodzi jak światy są pod jakimś względem inne.

4 godziny temu, Gość gość napisał:

A pod jakim względem wasze bajki są rozbieżne? Może to tylko pozory? Dobrze się znacie? 

Nasze są bardzo podobne,ogolnie rozważam.To,ze się światy podobne , chociaż może nie idealnie takie same łączą,oczywista sprawa.Nie ma nad czym zastanawiać się.Natomiast ciekawi mnie po przykrych doświadczeniach życiowych swoich i widzianych u innych czemu nie wychodzi jak światy są pod jakimś względem inne.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie wychodzi się z prostaczką, która wstyd przyniesie w towarzystwie,  inna sprawa,  nikt mądry z taką się nie wiąże.

Dlatego też muszę mieć odskocznie w postaci własnej bazy, bo nie wiem dlaczego się z tobą ożeniłem, prostaczko. 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

A pod jakim względem wasze bajki są rozbieżne? Może to tylko pozory? Dobrze się znacie? 

Nasze są bardzo podobne,ogolnie rozważam.To,ze się światy podobne , chociaż może nie idealnie takie same łączą,oczywista sprawa.Nie ma nad czym zastanawiać się.Natomiast ciekawi mnie po przykrych doświadczeniach życiowych swoich i widzianych u innych czemu nie wychodzi jak światy są pod jakimś względem inne.Albo nic nie ma albo kończy się obleśnie,Chwała Bogu,ze nie tragicznie,nawet nie z powodu  tolerancji,ale ktoś nie przyjmuje do wiadomości,ze mamy pod jakimś względem zupełnie inny świat.A mogłoby być ciekawie a przynajmniej mniej szkodliwie.

Nie schylaj się bo "ci" ... pęknie

Jakieś to wszystko dla mnie niejasne i mało konkretne, tworzysz teksty do hip hopu albo piszesz konkretnie o co ci chodzi.