Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Random

Dotarło do mnie ze wszyscy umrzemy

Polecane posty

Gość Random

Każdy dzień zbliża nas do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Random

Bez jaj ja tu mówię o czymś nieunikniony co zbliża się do każdego. Nie jakiejś abstrakcji. Tylko czymś realnym co dotknie każdego. Większość ludzi nie myśli o tym bo to dołujący temat jeśli dojdziemy do wniosku po co to wszystko. Za sto lat nigogo z nas już nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

umre na raka trzostki bo pije codziennie alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Random

O śmierci we śnie możemy pomarzyć. Większość czeka śmierć w bólu i meczarniach. To temat tabu. Ludzie nie chcą poruszać takich tematów. Po co się przygnebiac. Ale prawda jest taka że dopadnie nas rak jeśli dozyjemy do starości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela8696227

Ja o tym mysle co dziennie ze dziś się szarpie w pracy i przeżywam głupoty a jakie to ma znaczenie jak wszyscy umrzemy.Moja babcia te kiedyś miała 30lat i przeżywała nieudane farbowanie włosów ,prababcia biegała kiedyś na pierwsse randki i tak będzie ze mną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Random

Jak nie chcesz żyć to ok wskakuj.Ja chcę żyć i w tym problem. Jak ktoś ma 60 lat jeszcze przed sobą to nie zrozumie. Takie myśli przychodzą w pewnym wieku kiedy rozpoczniesz ta gorsza połowę życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Moorena napisał:

A jak nie, to co wtedy?  Życie w cierpieniu i kalectwie, pomyśl tylko.

niektorzy cierpienia i kalectwa doswiadczaja cale zycie, od urodzenia, trzeba sie z tym liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Random
6 minut temu, Gość Angela8696227 napisał:

Ja o tym mysle co dziennie ze dziś się szarpie w pracy i przeżywam głupoty a jakie to ma znaczenie jak wszyscy umrzemy.Moja babcia te kiedyś miała 30lat i przeżywała nieudane farbowanie włosów ,prababcia biegała kiedyś na pierwsse randki i tak będzie ze mną .

O... O tym właśnie mówię te babcie nie zawsze były pomarszczone. One były jak my. Teraz orzygarbione albo zniknęły i ich już nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela928282

Fandom  jedna osoba ktora czuje tak jak ja ..Ja to bardzo silnie odczuwam a wssystkim to się wydaje tak odległe ale kiedyś to nadejdzie ze będziemy wydawać swoje ostatnie oddechy ze będziemy gdzies w szpitalu albo przytułku charczeć podłączeni do roznych urządzeń ,starzy z cewnikami i tlenem a za oknem ludzie będą szli do szkoły,przeżywali pierwsse randki cieszyli się z nowego iPhona tak jal teraz wy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Random

Ania miała całe życie przed sobą. Była matką. Była niezniszczalna.zdrowa jak rydz. Badala się. Miała wszystko pod kontrolą. Rok już jej nie ma. Zniknęla. Życie toczy się dalej. A jej nie ma. Wszyscy przeszli do porządku dziennego. Jakby jej nigdy nie było.Przygnębiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×