Jakiego faceta z tych dwóch byscie wybrały?

1. Facet sporo starszy, ustawiony z własnym biznesem, miły, szarmancki ( starszy o 20 lat ode mnie, sama mam 25), niestety mało przebojowy i niezbyt przystojny, choć tez i nie jakiś brzydal, ot taki przeciętny z wyglądu,

2. Facet młody bo w wieku 30 lat, bardzo przystojny, rozrywkowy, z poczuciem humoru, niestety zarabiający tak średnio ( ma jakis tam sklep po rodzicach, ale chyba nie ma z tego super dochodów) i co mnie niepokoi grający w pokera za pieniądze ( niby twierdzi, że to rozrywka, ale to troche niepokojące, że ma takie ciagotki).

Prawdę mówiąc szukam kogoś na stałe i o ile sama zarabiam i jestem niezależna, to nie ukrywam, że zalezy mi też na zaradnym facecie bo wiadomo, że z takim w żcyiu łatwiej.

Oboje maja swoje wady i zalety, ale z którym byscie sprobowaly sie spotykac?

Pisząc tu nie jesteś niezależna...

Proste

Oczywiście, ze z Panem nr 2

  Po co ci jakis stary trup? 

19 minut temu, Gość Taka druga napisał:

Oczywiście, ze z Panem nr 2

  Po co ci jakis stary trup? 

Tylko ten pierwszy ma kasę a bzyknąć może się z każdym.

porównaj ich pindolki

1

Drugiego wyklucza poker.

Pospotykaj się z tym pierwszym ot tak na luzie, nie musisz od razu ślubu brać, masz dopiero 25 lat.have fun. 

Bierz tego z kasą, zaradny facet da Ci lepszą przyszłość, a ten grający w pokera może Cie nawet wpędzić w długi

Żadnego, bo żadnego z nich nie kochasz. Ty nawet żadnego z nich nie lubisz.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Żadnego, bo żadnego z nich nie kochasz. Ty nawet żadnego z nich nie lubisz.

Szukam dalej

6 minut temu, Gość gość napisał:

Żadnego, bo żadnego z nich nie kochasz. Ty nawet żadnego z nich nie lubisz.

Obu lubię, na razie żadnego nie kocham  

3 minuty temu, Gość Mój wybór napisał:

Szukam dalej

podszyw

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Obu lubię, na razie żadnego nie kocham  

To po chuuj chcesz sie wiazac, a potem rozwody

4 godziny temu, Gość gość napisał:

1. Facet sporo starszy, ustawiony z własnym biznesem, miły, szarmancki ( starszy o 20 lat ode mnie, sama mam 25), niestety mało przebojowy i niezbyt przystojny, choć tez i nie jakiś brzydal, ot taki przeciętny z wyglądu,

2. Facet młody bo w wieku 30 lat, bardzo przystojny, rozrywkowy, z poczuciem humoru, niestety zarabiający tak średnio ( ma jakis tam sklep po rodzicach, ale chyba nie ma z tego super dochodów) i co mnie niepokoi grający w pokera za pieniądze ( niby twierdzi, że to rozrywka, ale to troche niepokojące, że ma takie ciagotki).

Prawdę mówiąc szukam kogoś na stałe i o ile sama zarabiam i jestem niezależna, to nie ukrywam, że zalezy mi też na zaradnym facecie bo wiadomo, że z takim w żcyiu łatwiej.

Oboje maja swoje wady i zalety, ale z którym byscie sprobowaly sie spotykac?

1 ma kase i lifting można sobie zrobić. Dodatkowym atutem jest siła wieku;)

6 minut temu, Gość gosc napisał:

To po chuuj chcesz sie wiazac, a potem rozwody

Narazie, co za lafirynda!!!

Żadnego, szukaj dalej

4 godziny temu, Gość szaarŕriikkkkk napisał:

Pisząc tu nie jesteś niezależna...

Proste

jaki ty mondry jesteś...a umiesz dodać 2+2 ?

Dla mnie 1 odpada w przebiegach bo stary 2 też odpada jeżeli ma nałogi. Nie stać cię na nic lepszego. Pochodzę z majętnej rodziny często mój ojciec chce żebym z nim gdzieś pojechała, ale przez takie pindy jak ty poprostu mi wstyd wychodzić z własnym ojcem żeby sobie ktoś nie pomyślał, że jestem utrzymanką.

Jak słyszę, że facet jest "rozrywkowy" to źle mi się to kojarzy, z imprezowaniem, stawianiem przyjemności na pierwszym miejscu, bawieniem się kobietami albo innymi nałogami. Hazard jest jak alkoholizm, powinno się go leczyć zanim się zechce budować związek.

Poza tym bardzo przystojny to niekoniecznie zaleta jeśli chcesz mieć kogoś na stałe. No chyba, że nie byłby rozrywkowy   bo inaczej mógłby się za bardzo rozrywać... z innymi kobietami, które też go tak postrzegają.

Dnia 3.08.2019 o 07:09, Gość Taka druga napisał:

Oczywiście, ze z Panem nr 2

  Po co ci jakis stary trup? 

ja Wiem.

Dnia 3.08.2019 o 09:14, Gość gość napisał:

Obu lubię, na razie żadnego nie kocham  

Drugiego! Zaradność u faceta jest seksowna. Chyba z nieba mu nie spadło? Co rozumiesz przez mało przystojny? Nie kręci cię?

Jasne, ze drugiego.

Po co mi brzydki, w dodatku dużo starszy? 

Dnia 3.08.2019 o 07:37, Gość dżesika napisał:

porównaj ich pindolki

i za to kocham kafe  

Troche starszy to ok, ale 20 lat to duzo. Jesli chcesz miec dzieci..musisz jakis rok z nim pochodzic, potem rok w ciazy, bedziesz miala 27 lat jak urodzisz. On prawie 50.., troche duzo jak na pieluchy i bieganie za malcem. Chyba ze nie myslisz o dzieciach, to ten starszy wydaje sie lepszym materialem. Zamiast ciezkiego dorabiania sie, mozna zaczac kozystac z zycia od zaraz..dekorowac dom, planowac zwiedzanie swiata i luksusowe rozrywki. Nr 2 nie nadaje sie na nic

Żadnego. A Ty lecisz na wygląd albo na pieniądze, albo na jedno i drugie. Obudź się. 

Ja mam starszego faceta o 19 lat i jest mi z nim super, też na poczatku nie mogłam się przelamac, ale przynajmniej tacy faceci maja powazniejsze podejscie do życia i potrafia zadbac o kobiete- w lozku tez

1 na partnera bo ma kasę, 2 na kochanka, zostaw obu!

Dnia 3.08.2019 o 07:04, Gość gość napisał:

1. Facet sporo starszy, ustawiony z własnym biznesem, miły, szarmancki ( starszy o 20 lat ode mnie, sama mam 25), niestety mało przebojowy i niezbyt przystojny, choć tez i nie jakiś brzydal, ot taki przeciętny z wyglądu,

2. Facet młody bo w wieku 30 lat, bardzo przystojny, rozrywkowy, z poczuciem humoru, niestety zarabiający tak średnio ( ma jakis tam sklep po rodzicach, ale chyba nie ma z tego super dochodów) i co mnie niepokoi grający w pokera za pieniądze ( niby twierdzi, że to rozrywka, ale to troche niepokojące, że ma takie ciagotki).

Prawdę mówiąc szukam kogoś na stałe i o ile sama zarabiam i jestem niezależna, to nie ukrywam, że zalezy mi też na zaradnym facecie bo wiadomo, że z takim w żcyiu łatwiej.

Oboje maja swoje wady i zalety, ale z którym byscie sprobowaly sie spotykac?

1. Za stary, nie lubie nie przebojowych

2. Ciag do hazardu go skresla

musi buc ktorys z powyzszych? Bo zaden sie nie nadaje

45 minut temu, Gość gość napisał:

Ja mam starszego faceta o 19 lat i jest mi z nim super, też na poczatku nie mogłam się przelamac, ale przynajmniej tacy faceci maja powazniejsze podejscie do życia i potrafia zadbac o kobiete- w lozku tez

Nie zauwazylam

Dnia 3.08.2019 o 12:24, Gość Gosc napisał:

Dla mnie 1 odpada w przebiegach bo stary 2 też odpada jeżeli ma nałogi. Nie stać cię na nic lepszego. Pochodzę z majętnej rodziny często mój ojciec chce żebym z nim gdzieś pojechała, ale przez takie pindy jak ty poprostu mi wstyd wychodzić z własnym ojcem żeby sobie ktoś nie pomyślał, że jestem utrzymanką.

HEHE... w punkt! Pamietam jak raz poszlam do kina ze swoim ojcem, to dziewczyna, ktora sprzedawala bilety patrzyla na nie w sposob jednoznaczny, cos na zasadzie "taka mloda a juz sie ...i"  Strasznie mnie to ubawilo, ale z drugiej strony to tez smutne, ze jak ludzie widza mloda dziewczyne w towarzystwie duzo starszego mezczyzny to od razu jedna mysl...a przeciez to moze byc ktos z rodziny lub serio, tylko znajomy.

Co do tematu... nie bierz zadnego z nich. Po co ci gostek uzalezniony od hazardu lub facet, ktory moglby byc twoim ojcem. az takie cisnienie masz na zwiazek?