Kiedy facet mówi, że jestem miłą i sympatyczną dziewczyną. Pozamiatane?

Zagadywał do mnie, poprosił o numer, a kiedy rozmawialiśmy powiedział, że podszedł do mnie bo jestem "bardzo miłą i sympatyczną dziewczyną".

Czyli to taki ukryty przekaz " jesteś miła, ale nie podobasz mi się, możemy zostać przyjaciółmi"?

Aha na końcu dodał jeszcze " to będziemy w kontakcie"

Matko, ile tematow o nim zalozysz? I tak dzieli was odleglosc, wiec nic z tego nie bedzie. Wczoraj powiedzial, ze bedziecie w kontakcie, a ty juz wieczorem zalozylas temat, ze sie nie odzywa. Wez na luz, bo zwariujesz. Bedzie chcial to sie odezwie. 

raczej tak. Facet nie mówi tak do kobiety, która go kręci

58 minut temu, Gość gość napisał:

Kiedy facet mówi, że jestem miłą i sympatyczną dziewczyną. Pozamiatane?

Zależy, w którym momencie to mówi. Jeśli na początku znajomości, po czym otwiera możliwość dalszego kontaktu, to znaczy, że jest szansa na rozwój relacji. Jeśli jednak stwierdzenie pada po dłuższym czasie trwania relacji, na ogół w podtekście jest brak chemii i chęci na kontynuację. W zestawieniu z propozycją podtrzymania kontaktu wyglądałoby na sugestię pozostania w zwykłej koleżeńskiej znajomości.

Na poczatku relacji (dałam mu swój numer i zadzwonił) po czym powiedział na koniec " bedziemy w kontakcie"

Nawiązał do spotkania, ale bez konkretów.

Od wczorajszego telefonu sie nie odzywa

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Na poczatku relacji (dałam mu swój numer i zadzwonił) po czym powiedział na koniec " bedziemy w kontakcie"

Nawiązał do spotkania, ale bez konkretów.

Od wczorajszego telefonu sie nie odzywa

Ty chciałaś żeby co 10 minut dzwonił? Pomału a do celu.

Aha i sugerował ciągle, ze jest sam i chciałby sie ustatkować.

To może szuka żony pierwszej lepszej bo juz jest koło 40-stki i sam, ale do mnie szczególnej chemii nie czuje?

Może mu się nawet nie podobam i tak z braku laku mnie poderwał... 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Aha i sugerował ciągle, ze jest sam i chciałby sie ustatkować.

To może szuka żony pierwszej lepszej bo juz jest koło 40-stki i sam, ale do mnie szczególnej chemii nie czuje?

Może mu się nawet nie podobam i tak z braku laku mnie poderwał... 

Straszną pesymistką jesteś, co będzie jak szybciej jak myślisz ci rękę w majtki włoży?