Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Wakacje z dzieckiem dwuletnim

Polecane posty

Gość Gosc

Duży hotel w gorach z placami zabaw, salami zabaw, basenami dla dzieci, godzina drogi od domu. Czy jest sens jechać z prawie dwulatkiem na takie wakacje?  Nie umeczymy jego i siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Raczej nie umeczycid sie bardziej niż normalnie. Niestety wakacje z dzieckiem już nie są takie same jak bez dziecka i to się nie zmieni jak dziecko będzie miec 3,4,5,6,7 lat...itd. zawsze będziesz mu umilac czas kosztem swojego odpoczynku. Zamiast leżeć nad basenem z mezem, z drinem w ręku, będziesz biegać za dzieckiem na zmiane z małżonkiem i uważać by się nie utopilo, będziesz biegać siku,kupa, jeść, pić i mamooo pobaaaaw sieeeee ze mnoooo.

Ale siedzieć w domu też bez sensu , Więc jedzcie tym bardziej że to pod domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moje dziecko uwielbia takie wyjazdy. Teraz planujemy coś dalszego gdzie pogoda pewna, bo mamy resztę urlopu pod koniec sierpnia 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Raczej nie umeczycid sie bardziej niż normalnie. Niestety wakacje z dzieckiem już nie są takie same jak bez dziecka i to się nie zmieni jak dziecko będzie miec 3,4,5,6,7 lat...itd. zawsze będziesz mu umilac czas kosztem swojego odpoczynku. Zamiast leżeć nad basenem z mezem, z drinem w ręku, będziesz biegać za dzieckiem na zmiane z małżonkiem i uważać by się nie utopilo, będziesz biegać siku,kupa, jeść, pić i mamooo pobaaaaw sieeeee ze mnoooo.

 

No co ty? Przecież Kafe przekonuje, że z dzieckiem "można wszystko" :D  :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja wrocilam z moim 2.5 latkiem z turcji. Mlody zadowolony. Oczywiscie wakacje dla doroslych to juz nie to samo co kiedys ale juz nigdy nie beda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość gość napisał:

No co ty? Przecież Kafe przekonuje, że z dzieckiem "można wszystko" :D  :D :D

ależ oczywiscie,ze z dzieckiem mozna WSZYSTKO tylko jakosc i komfort sie zmienia.Impreza z dzieckiem? JASSSNE,ale nie pijesz,nie tanczysz i o 19 idziesz spać. Studia ! no ba, latwizna. BAbcia zajmuje sie wnukiem,a matka studiuje. Wakacje? no a jak ? raz w roku,dostosowane do dziecka i oby biegunki nie dostalo. Niestety masz dziecko to wchodzisz w tryb rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość gosc napisał:

ależ oczywiscie,ze z dzieckiem mozna WSZYSTKO tylko jakosc i komfort sie zmienia.Impreza z dzieckiem? JASSSNE,ale nie pijesz,nie tanczysz i o 19 idziesz spać. Studia ! no ba, latwizna. BAbcia zajmuje sie wnukiem,a matka studiuje. Wakacje? no a jak ? raz w roku,dostosowane do dziecka i oby biegunki nie dostalo. Niestety masz dziecko to wchodzisz w tryb rodzica

dodam,ze np ja swoim rodzicom nie przeszkadzalam w imprezach. Pili i bawili sie do 3 rano,to nic ze plakałam ,ze chce do domu spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

My jeździmy na wakacje z dzieckiem i nasza niania, nie narzekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

My jeździmy na wakacje z dzieckiem i nasza niania, nie narzekamy.

my zabieramy ze sobą tez reszte swity , wielbłądy i slonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83

Ja mam 3 dzieci : 13, 6 i prawie 2. W tamtym roku gdy maly mial 10 m-cy oblecielismy w nosidelku turystycznym gory stolowe i adrszpach. W tym roku bylismy tydzien w bulgarii, bylo super, maly swietnie znosil i super sie bawil, pozniej weekend nad jeziorem, pozniej kilka nocy w malym cichym, oblecielismy doliny, jaskinie tez super. Teraz na tydzien wybieramy sie w bieszczady. Polecam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość gosc napisał:

my zabieramy ze sobą tez reszte swity , wielbłądy i slonie

W głowie Ci się nie mieści że ktoś może mieć nianie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W głowie Ci się nie mieści że ktoś może mieć nianie? 

alez owszem miesci mi sie :) mam znajomych,ktorzy jezdza z niania na wakcje, ( znany polityk, oraz inny to konsul , a jeszcze inni mieszkaja w niemczech i w sumie nianie oplacaja z zasilku) ale takie osoby to rzadkosc. Nie kazdy moze zapłacić za all inclusive dla swojej gosposi.Wydaje mi sie,ze to jednak jeszcze poza zasięgiem zwyklej Kowalskiej,wiec teksty "biere nianie " sa zupełnie niepomocne w pytaniu wyzej. To tak jakby ktos zapytal "jak przezyć do konca miesiaca za 200 zł",a ty bys napisała,ze Ty nie masz takich problemow, bo mam 3 mieszkania pod wynajem, firme, mąz zarabia krocie,a ty ze swita wlasnie lezysz w Dubaju. Zupełnie niepomocna odpowiedz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość gosc napisał:

alez owszem miesci mi sie 🙂 mam znajomych,ktorzy jezdza z niania na wakcje, ( znany polityk, oraz inny to konsul , a jeszcze inni mieszkaja w niemczech i w sumie nianie oplacaja z zasilku) ale takie osoby to rzadkosc. Nie kazdy moze zapłacić za all inclusive dla swojej gosposi.Wydaje mi sie,ze to jednak jeszcze poza zasięgiem zwyklej Kowalskiej,wiec teksty "biere nianie " sa zupełnie niepomocne w pytaniu wyzej. To tak jakby ktos zapytal "jak przezyć do konca miesiaca za 200 zł",a ty bys napisała,ze Ty nie masz takich problemow, bo mam 3 mieszkania pod wynajem, firme, mąz zarabia krocie,a ty ze swita wlasnie lezysz w Dubaju. Zupełnie niepomocna odpowiedz 😄

Lol, akurat leżę w Dubaju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale bardzo bardzo odradzam Dubaj w takim terminie, upał potworny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Lol, akurat leżę w Dubaju. 

no wiem, wlasnie dlatego napisalam jw. A na upal mozna sie powachlować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Galila

No jasne ze tak! Co za pytanie. Ja z moim ponad dwulatkiem do tej pory zwiedziłam pół Europy. Zrobiliśmy tysiące km samochodem. Odwiedziliśmy hotele parki rozrywki baseny góry morza. Synek zawsze współpracuje , jest ciekawy i radosny nowych miejsc. Nie bój się dobra organizacja i da się naprawdę wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My zawsze spędzamy urlop aktywnie i dziecko od małego do tego przyzwyczajone, więc u nas akurat nic się nie zmieniło po pojawieniu się dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zua Madka

Jak zwykle wszystko zależy od dziecka. My z córką jeździliśmy najpierw niedaleko, tak jak wy, i głównie tam, gdzie jest więcej atrakcji dla dzieci niż dla dorosłych. Teraz z siedmiolatką normalnie spędzamy czas tak jak wszyscy lubimy, chodzimy po górach, oczywiście nie te najtrudniejsze trasy albo jeździmy rowerami czy zwiedzamy, jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

My jeździmy na wakacje z dzieckiem i nasza niania, nie narzekamy.

A to nie jest śmieszne. Jako nastolatka byłam niania u dzianych ludzi i właśnie jeździłam z nimi na wakacje. Miło to wspominam, sama też wypoczywalam przy tym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

A to nie jest śmieszne. Jako nastolatka byłam niania u dzianych ludzi i właśnie jeździłam z nimi na wakacje. Miło to wspominam, sama też wypoczywalam przy tym 

Jasne ze ludzie wynajmuja nianie ale biorac pod uwage ze w PL sie zarabia ile sie zarabia to jednak jest to jakis mini procent w skali calego kraju.

Chodzi o to ze autorka zadala pytanie X a ta pani jej odpowiedziala zupelnie w oderwaniu od Polskich realiow. Czyli bez sensu poza tym zupełnie nie na temat. 

Jak ma sie jedno dziecko i sie jeszcze jedzie z niania to moim zdaniem jest to troche slabe. Bo ma co dzien nie ma sie tego czasu dla dziecka za duzo jak sie pracuje wiec fajnie jest pobyc razem tak po prostu. Od tego sa wakacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faewqrqwr

Nie umęczycie się ani bardziej ani mniej niż w domu, co to za logika? Jak dziecko trzeba dajmy na to wysadzić na nocnik to zajmie to tyle samo czasu i energii w mieszkaniu własnym co w hotelu. Jeśli musisz się z nim bawić kosztem własnego leżenia nad basenem - to w domu też byś to robiła. Na wczasach wy sami odpoczniecie psychicznie choćby przez zmianę otoczenia i fakt, że ktoś Was częściowo obsłuży (gotownie, zmywanie). Ryzyko jest takie, że dziecko źle zniesie zmianę i będzie marudne, ale jak go nie zabierzesz to się nie przyzwyczai nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A my na takie dłuższe wczasy, nad morze pojechaliśmy jak syn miał dopiero 3,5 roku. Wcześniej nie widziałam sensu, bo dla mnie wakacje z malutkim dzieckiem to żadne wakacje. Do 3,5 roku robiliśmy sobie jednodniowe wycieczki, dwa razy kilku dniowe wypady w góry, blisko domu. Tak to jakieś atrakcje w mieście i okolicach zamiast normalnych wczasów. Jak już w końcu pojechaliśmy na te dluzsze wakacje, na 10 dni to było bardzo fajnie. Wtedy naprawdę wypoczęlismy. Syn w tym wieku już nie był taki upierdliwy i męczący jak w wieku 1,5-2 lat. Teraz syn ma już 7 lat wiec podróże z nim są zupełnie bezproblemowe. Byliśmy w tym roku pierwszy raz za granicą na Wyspach Zielonego Przylądka. Było ekstra, szkoda było wracać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×