Czy w tej sytuacji mogę przepisać auto na moją siostrę?

Cześć,

Około rok temu ktoś zczytał moje dane z karty debetowej i dokonał płatności kradnąc mi z karty 500 zł z groszami i obciążając kartę debetem na 900 zł. Zostało to zgłoszone na policję, policja przekazała to do prokuratury, prokuratura po kilku miesiącach umorzyła (!) postępowanie, uzasadniając że nie są w stanie ustalić tożsamości złodzieja ...

Dostawałem od banku wezwania do zapłaty tych 900 złotych, początkowo odmawiałem, a później nie odpowiadałem już ani na ich pisma ani na telefony, więc przekazali mój "dług" firmie windykacyjnej, a firma windykacyjna po kolejnych kilku miesiącach przekazała to do komornika, który zajął mi samochód o wartości około 8 tysięcy złotych. I teraz się zastanawiam, czy to auto mogę przepisać na siostrę, żeby to była jej własność? Oczywiście dalej to będzie moje auto, ale nie oddam im tego auta, komornik weźmie połowę jego wartości, "dług" z odsetkami i da mi może jeszcze jakieś kilkaset zł...

Chciałbym to auto przepisać na siostrę, to jest poza laptopem moja jedyna wartościowa ruchomość, ciężko pracowałem żeby to auto kupić, mam narobione w BIK-u, straszą mnie wpisaniem do KRD, trochę to olewam bo zamierzam stąd wyjechać za granicę i dobra historia kredytowa nie jest mi do niczego potrzebna, ale to jednak upokarzające, nie dość że musiałem latać po komendach, tłumaczyć, potem do banku, znowu na policję, znowu do banku i tak w kółko. A złodziej siedzi sobie gdzieś i śmieje się z ludzi których bezkarnie okradł i opluł.

Polska to jest dziki, nienormalny kraj bezprawia ...