Nie mam biustu czy zawsze będę zdradzana?

Mam 22 lata i praktycznie nie mam piersi. Coś tam mi urosło, ale jest naprawdę biednie. Wcześniej byłam bardzo szczupła, a od roku zaczęłam fajnie nabierać ciała niestety nie w biuście są tak samo malutkie jak były. Mój były facet, którego ubóstwiałam i naprawdę kochałam zdradził mnie i nawet się z tym nie krył. Powiedział mi o wszystkim prosto w twarz i na koniec dodał, że nigdy nie byłam w jego typie. Już wcześniej czasem czułam aluzje, że nie do końca mu się podobam, ale nie brałam tego na poważnie. Dopiero, gdy zobaczyłam dziewczynę, z którą mnie zdradził to się załamałam. Ma piękną twarz, ciało no i oczywiście fajny biust. Wtedy dokładnie zrozumiałam co miał na myśli mówiąc, że nie jestem w jego typie. Czuję się jak ostatnie ..., nie potrafię patrzeć na siebie nagą, nawet śpię w staniku z push upem żeby nie widzieć tej porażki na mojej klatce. Pamiętam, że w szkole byłam ciągle wyzywana od desek, leciały teksty typu "z przodu plecy z tyłu plecy itd". Nie wiem dlaczego nie mam fajnego biustu skoro w mojej rodzinie wszystkie kobiety mają wręcz ogromne, a są szczupłe. Obecnie czuję, że nigdy nie będę miała wiernego faceta, bo jednak piersi są atrybutem kobiecości. Chyba już zawsze będę zdradzana, a nawet słyszy się, że facet co lubi małe biusty jest kryptogejem. Co za lipa

Ja mam nawet spore piersi, natomiast moja koleżanka jest płaska i to ona ma większe powodzenie niż ja. Moim zdaniem od cycków niewiele zależy. Ja ze swoich piersi jestem zadowolona ale np. nogi mam brzydkie.  Bardziej liczy się twarz i ogólnie sylwetka. 

Pij herbatki dla karmiących mam. Po kilku tygodniach cos powinno drgnąć skoro nie masz niedowagi. Do lekarza też bym poszła bo może masz zaburzenia hormonalne. Często jest to uboczny skutek niedowagi.

jesteś chora - ale na łbie. Słuchasz bzdur że facet patrzy na cy cki tyko i wyłacznie. no ale wybaczam - masz 22 lata.Zmądrzejesz,

18 minut temu, Gość Alice napisał:

Mam 22 lata i praktycznie nie mam piersi. Coś tam mi urosło, ale jest naprawdę biednie. Wcześniej byłam bardzo szczupła, a od roku zaczęłam fajnie nabierać ciała niestety nie w biuście są tak samo malutkie jak były. Mój były facet, którego ubóstwiałam i naprawdę kochałam zdradził mnie i nawet się z tym nie krył. Powiedział mi o wszystkim prosto w twarz i na koniec dodał, że nigdy nie byłam w jego typie. Już wcześniej czasem czułam aluzje, że nie do końca mu się podobam, ale nie brałam tego na poważnie. Dopiero, gdy zobaczyłam dziewczynę, z którą mnie zdradził to się załamałam. Ma piękną twarz, ciało no i oczywiście fajny biust. Wtedy dokładnie zrozumiałam co miał na myśli mówiąc, że nie jestem w jego typie. Czuję się jak ostatnie ..., nie potrafię patrzeć na siebie nagą, nawet śpię w staniku z push upem żeby nie widzieć tej porażki na mojej klatce. Pamiętam, że w szkole byłam ciągle wyzywana od desek, leciały teksty typu "z przodu plecy z tyłu plecy itd". Nie wiem dlaczego nie mam fajnego biustu skoro w mojej rodzinie wszystkie kobiety mają wręcz ogromne, a są szczupłe. Obecnie czuję, że nigdy nie będę miała wiernego faceta, bo jednak piersi są atrybutem kobiecości. Chyba już zawsze będę zdradzana, a nawet słyszy się, że facet co lubi małe biusty jest kryptogejem. Co za lipa

ja pi...ole. Laska współczuję ci - ale wiesz czego? Zje....go myślenia. Twój chłopak był młody i niedojrzały, w waszym wieku buzują hormony a nie miłośc. Olej go on i tak skończy jako alimenciarz z długami. Cy cki to nie jest pierwszorzedny atrybut do udanego zwiazku.Za 10 lat zrozumiesz. tymczasem sie baw i poznawaj nowych ludzi  -młoda dziewczyna jak ty nie nie będzie miałą z tym problemu. Tylko nie siedż w domu i nie użalaj sie nad sobą.Inwestuj w siebie i dobieraj ludzi z głowa. Powodzenia i uda się - jesteś młoda,szczupła - wiec na pewno piękna i zgrabna.Świat jest twój mała

Ja wolę ci napisać prawdę - biust jest bardzo ważny, tak samo jak zgrabna sylwetka, ładna twarz, ładne nogi. Tak to już jest, kobieta powinna być seksowna i kręcić swojego faceta. Brak biustu sprawia, że facet zawsze będzie tęsknił do bardziej kobiecej dziewczyny. To normalne - natura, instynkt itd.

Jak bylam mlodsze tez mialam kompleksy kupowalam witaminy kremy na biust pilam siemie lniane... Nic nie dziala z tych rzeczy i nie wydawaj pieniedzy na to...Z czasem zaakceptowalam siebie jaka jestem i na powodzenie nie moge narzekac:) serio biust nie jest istotny a jak Ci ktos mowi co innego nie wierz sorry ale to zazwyczaj stary sliniacy sie zboczeniec... 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja wolę ci napisać prawdę - biust jest bardzo ważny, tak samo jak zgrabna sylwetka, ładna twarz, ładne nogi. Tak to już jest, kobieta powinna być seksowna i kręcić swojego faceta. Brak biustu sprawia, że facet zawsze będzie tęsknił do bardziej kobiecej dziewczyny. To normalne - natura, instynkt itd.

BZDURY !!!!!!! Jak się ktoś w tobie zakocha to z wielkimi średnimi i małymi cyc..mi. Kocha się pomimo czegoś a nie za coś. To co Tobie się nie podoba dla kogoś może być atutem. Wyluzuj. Pozdrawiam

A jakie masz wymiary biustu ? Bo może wcale nie jest źle tylko wmawiasz sobie coś;)

Jak można wierzyć że pijąc coś urosna cycki? Chirurg to nie majątek. Nie te czasy że to było nieosiągalne dla szaraka . 

Biustu nie ma kobieta po mastektomii. Li i jedynie.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Biustu nie ma kobieta po mastektomii. Li i jedynie.

I twoja rozwora. Dobra prowo ale dla początkujących

O matkooo..... 

Nie potrzebujesz cyckow do niczego, chyba jedynie żeby takich typów do siebie przyciągać nigdy nie miałam dużego biustu i nie jednemu w głowie zwróciłam a dziś zamknęłam się w domu z mężem i dziećmi a wychodzę tylko do pracy, a wiesz dlaczego bo nic więcej nie potrzebuje..... Jestem szczęśliwa a cycki miałam tylko jak były przepełnione mlekiem nie tęsknię... Nie są mi potrzebne... I tobie też ciesz się innymi atutami nie jedna chciałaby np. Nie mieć problemów z nadwagą, ciesz się tym co masz eksponuj atuty. Duży biust tylko przeszkadza a ponadto to czysta tkanka tłuszczowa... Łee.... No albo silikon smile na buzce i szczęścia

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

I twoja rozwora. Dobra prowo ale dla początkujących

Krótko po kafeteryjnemu: wypiertalaj w półprzysiadach.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

I twoja rozwora. Dobra prowo ale dla początkujących

Krótko po kafeteryjnemu: wypier/ talaj w półprzysiadach.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Krótko po kafeteryjnemu: wypier/ talaj w półprzysiadach.

Wolę w szpagacie jak przystało szmacie

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

O matkooo..... 

Nie potrzebujesz cyckow do niczego, chyba jedynie żeby takich typów do siebie przyciągać nigdy nie miałam dużego biustu i nie jednemu w głowie zwróciłam a dziś zamknęłam się w domu z mężem i dziećmi a wychodzę tylko do pracy, a wiesz dlaczego bo nic więcej nie potrzebuje..... Jestem szczęśliwa a cycki miałam tylko jak były przepełnione mlekiem nie tęsknię... Nie są mi potrzebne... I tobie też ciesz się innymi atutami nie jedna chciałaby np. Nie mieć problemów z nadwagą, ciesz się tym co masz eksponuj atuty. Duży biust tylko przeszkadza a ponadto to czysta tkanka tłuszczowa... Łee.... No albo silikon smile na buzce i szczęścia

Dobrze gada, dać jej wódki  

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja wolę ci napisać prawdę - biust jest bardzo ważny, tak samo jak zgrabna sylwetka, ładna twarz, ładne nogi. Tak to już jest, kobieta powinna być seksowna i kręcić swojego faceta. Brak biustu sprawia, że facet zawsze będzie tęsknił do bardziej kobiecej dziewczyny. To normalne - natura, instynkt itd.

tak o ile się jest nastoletnim kafetryjnym stulejarzem bez baby. Nie mąć jej w głowie - ja jestem facetem i piszę Ci autorko - kobieta już wtedy jest piękna jak po prostu wyglada jak kobieta a nie sztuczny cyborg.

52 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O matkooo..... 

Nie potrzebujesz cyckow do niczego, chyba jedynie żeby takich typów do siebie przyciągać nigdy nie miałam dużego biustu i nie jednemu w głowie zwróciłam a dziś zamknęłam się w domu z mężem i dziećmi a wychodzę tylko do pracy, a wiesz dlaczego bo nic więcej nie potrzebuje..... Jestem szczęśliwa a cycki miałam tylko jak były przepełnione mlekiem nie tęsknię... Nie są mi potrzebne... I tobie też ciesz się innymi atutami nie jedna chciałaby np. Nie mieć problemów z nadwagą, ciesz się tym co masz eksponuj atuty. Duży biust tylko przeszkadza a ponadto to czysta tkanka tłuszczowa... Łee.... No albo silikon smile na buzce i szczęścia

Czyli jak przestalas karmić piersią i juz mleka w nich nie było to się zmniejszyły? Wiele osób mi powtarzało ze ,,w ciąży urosnie mi biust" ale nikt nie mówił ze potem może znowu sie zmniejszyć

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Czyli jak przestalas karmić piersią i juz mleka w nich nie było to się zmniejszyły? Wiele osób mi powtarzało ze ,,w ciąży urosnie mi biust" ale nikt nie mówił ze potem może znowu sie zmniejszyć

Po karmieniu biust często jest nawet mniejszy niż przed ciążą.

10 godzin temu, Gość Alice napisał:

Obecnie czuję, że nigdy nie będę miała wiernego faceta, bo jednak piersi są atrybutem kobiecości.

Są jednym z atrybutów. Wszystko też podlega indywidualnym preferencjom danego faceta. W każdym razie, kobiecość i seksapil nie zależy od wielkości biustu. Równie istotna jest twarz i sylwetka, jak również kobiece zachowanie, charakter, mimika, postawa, r.uchy, gestykulacja, ton głosu... Fascynujący styl bycia. Podświadomość nie ocenia konkretnych elementów, tylko całokształt. Dlatego...

10 godzin temu, Gość Alice napisał:

Nie mam biustu czy zawsze będę zdradzana?

...nie, nie będziesz zawsze, choć może się zdarzyć (jak każdemu). Ryzyko można minimalizować m.in. pracą nad sobą i  szlifowaniem umiejętności prawidłowej oceny kandydata na partnera oraz prowadzenia relacji  Postaraj się też opierać samoocenę nie tyle na niepewnej subiektywnej podstawie relacji międzyludzkich, ale przede wszystkim na stabilnej płaszczyźnie umiejętności, doświadczeń i osiągnięć. Rozwijaj się, eksperymentuj i poznawaj nowych ludzi, nie wszyscy faceci są puści,, traktując kobiety przedmiotowo, jak Twój były. Powodzenia.

10 godzin temu, Gość Alice napisał:

nawet śpię w staniku z push upem żeby nie widzieć tej porażki na mojej klatce. 

Skoro używasz push-up to znaczy, że jednak masz biust, pewnie masz tzw. sportowy. Nie rozmiar biustu przesądza o atrakcyjności kobiety ale ogólne proporcje całego ciała i przede wszystkim sexappeal czyli to, co masz w głowie. Szczupła dziewczyna ze sportowym biustem - na pewno świetnie wyglądasz.

10 godzin temu, Gość Alice napisał:

 Dopiero, gdy zobaczyłam dziewczynę, z którą mnie zdradził to się załamałam. Ma piękną twarz, ciało no i oczywiście fajny biust.  

...i pewnie wygląda jak tysiące plastykowych lal z Instagrama z wydętymi "dzióbkami"... Twój ex to prosty matoł. Mnie samemu bardziej podobają się kobiety z biustem A - B, wielkie balony zdecydowanie nie są w moim typie.

49 minut temu, Gość Dzik napisał:

Skoro używasz push-up to znaczy, że jednak masz biust, pewnie masz tzw. sportowy. Nie rozmiar biustu przesądza o atrakcyjności kobiety ale ogólne proporcje całego ciała i przede wszystkim sexappeal czyli to, co masz w głowie. Szczupła dziewczyna ze sportowym biustem - na pewno świetnie wyglądasz.

Wątpię żebym miała sportowy, bo zdejmując push up jestem deską z dwoma małmi cytrynkami. Na figurę nie narzekam bo od kiedy zaczęłam lekko tyć to mam ładną pupę, ale na szczęście nie przytyłam w talii. Wcześniej byłam szkieletorem a teraz już normalnie wyglądam. Jednak piersi ani drgnęły jeśli chodzi o tamtą dziewczynę to na nią poleci każdy facet i każdy będzie jej bił pokłony. Dziubków nie robi ale ma idealną podniecającą facetów figurę. Wiem bo pokazałam jej fotki znajomemu i się zachwycał.

Autorko,nie generalizuj. Ja prxy wyborze partnerki  nie patrzyłem na biust to znaczy nie jest on najważniejszy. Owszem, lubię popatrzeć na duże cycki, ale moja partnerka nie musi takich miieć. Dla mnie ważna jest ładna twarz i zgrabna figura. Biust może być mały, średni, duży- nie ważne. Przecież nie skreślę ładnej, zgrabnej i miłej dziewczyny tylko dlatego, że ma mały biust. To byłby ...yzm.Moja partnerka ma biust dwójeczkę i nie zamieniłbym jej na żadną inną. 

Nie ma czegoś takiego jak "idealna figura", dla jednego taką będzie pulchna, dla innego bardzo szczupła. Masz dopiero 22 lata więc właściwie dopiero zaczynasz życie, nie ma sensu zastanawianie się "co będzie", po prostu żyj. Jestem przekonany, że znajdziesz odpowiedniego mężczyznę (nie chłopaka). Nie porównuj się do innych kobiet bo to nonsens, jesteś sobą i to jest wartość sama w sobie. "Cytrynki" w połączeniu ze szczupłą sylwetką wyglądają na pewno świetnie i nie są wulgarne więc możesz nosić zwiewne kiecki bez stanika, możesz uczynić z nich swój atut. Głowa do góry i "cytrynki" dumnie do przodu  .

15 godzin temu, Gość figi napisał:

tak o ile się jest nastoletnim kafetryjnym stulejarzem bez baby. Nie mąć jej w głowie - ja jestem facetem i piszę Ci autorko - kobieta już wtedy jest piękna jak po prostu wyglada jak kobieta a nie sztuczny cyborg.

nie bredź kryptogeju

5 godzin temu, Gość Dzik napisał:

Mnie samemu bardziej podobają się kobiety z biustem A - B, wielkie balony zdecydowanie nie są w moim typie.

kolejny kryptogej

4 godziny temu, Gość Dzik napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "idealna figura", dla jednego taką będzie pulchna, dla innego bardzo szczupła. Masz dopiero 22 lata więc właściwie dopiero zaczynasz życie, nie ma sensu zastanawianie się "co będzie", po prostu żyj. Jestem przekonany, że znajdziesz odpowiedniego mężczyznę (nie chłopaka). Nie porównuj się do innych kobiet bo to nonsens, jesteś sobą i to jest wartość sama w sobie. "Cytrynki" w połączeniu ze szczupłą sylwetką wyglądają na pewno świetnie i nie są wulgarne więc możesz nosić zwiewne kiecki bez stanika, możesz uczynić z nich swój atut. Głowa do góry i "cytrynki" dumnie do przodu  .

Jest coś takiego jak idealna figura. Dla 90 procent facetów będzie to zgrabna kobieta z dużym biustem. Reszta to tylko odstępstwa od normy.

W takim razie ten Twój "były" jest nic nie wart. To po co on w ogóle z Tobą się zadawał, skoro nigdy nie byłaś w jego typie. Są faceci, którym podobają się małe piersi, a są też tacy którym jest to obojętne i wystarczy im jedynie bliskość drugiej osoby. Jak będziesz zamartwiała się jedynie swoimi piersiami i będziesz szukała sposobu jak je powiększyć, to do grobu się wpędzisz. Ciesz się tym co masz.

Lepsze małe małe jędrne piersi niż wielkie obwisłe po kolana