Miłość = poświęcenie, a dzisiejsze to rozczeniowe egoistki

twierdzą że szukają miłości ale nie chcą się poświęcić, co za durne stworzenia

W miłości nie ma poświęcenia, wszystko robi się z przyjemności obdarowywania. Nawet talerze się same zmywają. 

5 godzin temu, Gość bzzzzz napisał:

twierdzą że szukają miłości ale nie chcą się poświęcić, co za durne stworzenia

Ja kocham kogoś kilka lat,nie jestem z nim..Ale potrafię poświęcić mu swój czas, swoje emocje,myśli, i wiele poświęciłam dla niego..

5 godzin temu, Gość bzzzzz napisał:

twierdzą że szukają miłości ale nie chcą się poświęcić, co za durne stworzenia

Dzisiejsze kobiety jak mówisz miłość, to myślą o dupczeniu.

5 godzin temu, Gość bzzzzz napisał:

twierdzą że szukają miłości ale nie chcą się poświęcić, co za durne stworzenia

Kobiety miały przez całe wieki dobrych nauczycieli.

Nauka nie poszła w las drodzy panowie.

42 minuty temu, Gość Wiem co mówię napisał:

Dzisiejsze kobiety jak mówisz miłość, to myślą o dupczeniu.

Krzywdzące uogólnienia.

Startowy ty łachudro już nie piszesz o wieczornej  zmień nik na buahahaha ty zwyrodniały z chora psychika pajacu

Ale jak mialyby sie dla ciebie poświęcac? To moze ty sie wpierw poświęć? W. Życiu trzeba zacząć od siebie. Proste 

Te, ktore się poświęcają dla was wychodzą na tym jak Zabłocki na mydle. Nie smędż autorze, wy się w ogóle nie poświęcanie. Hipokryci.

8 godzin temu, Gość Wiem co mówię napisał:

Dzisiejsze kobiety jak mówisz miłość, to myślą o dupczeniu.

głupie pipy, dupczą to się zwierzęta

dzisiejsze kobiety to egoistki, leniwe i wygodne, chcą tylko brać i dostawać

Czyli panowie, zacznijcie się wy poświęcać w imię miłości

A co to dla was wlasciwie znaczy poswiecac się? Ze dziewczyny nie chca juz rzucac wygodnej pracy biurowej i fajnych, tanich w utrzymaniu mieszkan na rzecz pieterka u tesciowej, roboty w polu i faceta, ktory ma ja za robota z funkcja seksualna?

8 minut temu, Gość Ula napisał:

Czyli panowie, zacznijcie się wy poświęcać w imię miłości

Cały czas to robimy :)

dzisiejsze baby to rozczeniowe kurrfy, tyle

9 minut temu, Gość pravda o kobietach napisał:

Cały czas to robimy

Chyba tylko we wlasnym mniemaniu:) i sa to poswiecenia typu: zjadlem watrobke, ktora ona ugotowala, choc wolalbym żołądki. Nawet pochwale, niech ma od zycia, poswiece sie.

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chyba tylko we wlasnym mniemaniu:) i sa to poswiecenia typu: zjadlem watrobke, ktora ona ugotowala, choc wolalbym żołądki. Nawet pochwale, niech ma od zycia, poswiece sie.

Nie o takie poświęcenia mi chodzi.

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chyba tylko we wlasnym mniemaniu:) i sa to poswiecenia typu: zjadlem watrobke, ktora ona ugotowala, choc wolalbym żołądki. Nawet pochwale, niech ma od zycia, poswiece sie.

To oświeć nas, chętnie posłucham na czym ma polegać wspominane poświęcenie?

Co WY kobiety robicie dla facetów pokazując im miłość? Macie tylko nigdy nie kończącą się sterte wymagań, nic pozatym.

14 minut temu, taki_tam_ja napisał:

To oświeć nas, chętnie posłucham na czym ma polegać wspominane poświęcenie?

Na czym ma polegać? To nie wiesz w koncu? No przeciez wy sie poswiecacacie caaaaaly czas podobno wiec to raczej wy powinniscie opisac te poswiecenia... I to z palcem w dopie

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na czym ma polegać? To nie wiesz w koncu? No przeciez wy sie poswiecacacie caaaaaly czas podobno wiec to raczej wy powinniscie opisac te poswiecenia... I to z palcem w dopie

jak sie poświęca facet? Choćby poświęca swoją twarz, gdy podrywa dziewczyne, nie ma żadnej pewności że ona odwzajemni flirt, że zgodzi sie na randke. Facet ryzykuje bycia poniżonym przez kobiete, bycia wyśmianym lub olanym. To jest poświęcenie. 

nie wszystkie nie uogólniajmy - ale te co na kafe piszą to w większości takie są - i jeszcze sie dziwia czemu są same OMG

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

jak sie poświęca facet? Choćby poświęca swoją twarz, gdy podrywa dziewczyne, nie ma żadnej pewności że ona odwzajemni flirt, że zgodzi sie na randke. Facet ryzykuje bycia poniżonym przez kobiete, bycia wyśmianym lub olanym. To jest poświęcenie. 

jak startuje do tych poza zasięgiem to nie wiem czemu się potem dziwi

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na czym ma polegać? To nie wiesz w koncu? No przeciez wy sie poswiecacacie caaaaaly czas podobno wiec to raczej wy powinniscie opisac te poswiecenia... I to z palcem w dopie

Gdyby wiedzial to nie zadawalbym pytania, wiec nie wiem. Jak mam sprawic, zeby kobieta byla szczesliwa skoro nie wiem co i w jaki sposob mam poswieci ? Mechanizm "domysl sie" uważam za mało rozgarnięty.

4 minuty temu, Gość ooopp napisał:

jak startuje do tych poza zasięgiem to nie wiem czemu się potem dziwi

a bzdura, wy kobiety wysyłacie sprzeczne sygnały, najpierw uśmiechacie sie gadacie żartujecie, a jak przyjdzie co do czego ,to "ja tylko tak flirtowałam to nic takiego" i rżniecie ch wie co i kogo, żałosne kreatury.

faceci nigdy tak nie robią, nigdy nie dają znaków dziewczynie która nie ma u nich szans, a mimo to wy jesteście drewaninymi kłodami które "nie chcą sie narzucać bo to facet ma zdobywać" i to całe zdobywanie, te wasze chore popierdaczone gierki teorie przyciągania odpychania, zdobywania, a niech sie postara bardziej a pies wam morde lizał ....!!!

26 minut temu, Gość gosc napisał:

jak sie poświęca facet? Choćby poświęca swoją twarz, gdy podrywa dziewczyne, nie ma żadnej pewności że ona odwzajemni flirt, że zgodzi sie na randke. Facet ryzykuje bycia poniżonym przez kobiete, bycia wyśmianym lub olanym. To jest poświęcenie. 

Skonczyles juz szesnascie lat? Jaką twarz?! Sasiedzi ci sie nie beda klaniac jak sie z toba jakas kolezanka nie umowi? Szef odmowi awansu? Moze zamiast traktowac wszystko per-so-nal-nie i bardzo serio potraktowac to swobodnie? Nie to nie, trudno. Bez obrażania się. Odmowa randki nie pozbawia cie honoru. Choc rozumiem, ze powoduje u ciebie dysonans poznawczy i lagodzisz go sobie stawiajac sie w oozycji ofiary, a z kobiety robiac oprawcę. Nie jesteś ofiara holocaustu, po prostu ktos nie chce isc z Tobą na randke.

26 minut temu, Gość gość napisał:

a bzdura, wy kobiety wysyłacie sprzeczne sygnały, najpierw uśmiechacie sie gadacie żartujecie, a jak przyjdzie co do czego ,to "ja tylko tak flirtowałam to nic takiego" i rżniecie ch wie co i kogo, żałosne kreatury.

faceci nigdy tak nie robią, nigdy nie dają znaków dziewczynie która nie ma u nich szans, a mimo to wy jesteście drewaninymi kłodami które "nie chcą sie narzucać bo to facet ma zdobywać" i to całe zdobywanie, te wasze chore popierdaczone gierki teorie przyciągania odpychania, zdobywania, a niech sie postara bardziej a pies wam morde lizał ....!!!

Frustrat?

1 godzinę temu, Gość ooopp napisał:

jak startuje do tych poza zasięgiem to nie wiem czemu się potem dziwi

Dla was każdy jest "poza zasięgiem". Nawet u tych na swoim poziomie nie mamy szans, bo nawet brzydka chce przystojniaka, a innych odrzuca.

35 minut temu, Gość ech napisał:

Dla was każdy jest "poza zasięgiem". Nawet u tych na swoim poziomie nie mamy szans, bo nawet brzydka chce przystojniaka, a innych odrzuca.

Bosz znowu te incelowskie brednie o hypergamii... 

7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Bosz znowu te incelowskie brednie o hypergamii... 

To nie brednie, tylko prawda.