Gość gosc Napisano Sierpień 13, 2019 1 minutę temu, Gość Walery napisał: My PiSowcy mamy ponad 41% głosów więc z powietrza to się nie wzięło. Ludzie nas popierają, bo robimy dobrą robotę! No tak, kazdy lubi zerowac na socjalu a inflacja w gore, hop hop! Jakos dziwne, ze ludzie dalej wyjezdzaja z tego raju, o ktorym piszesz. A tak, przeciez krzyczeli "niech jada". Ciekawe, kto was bedzie leczyl, bogacze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krystynka Napisano Sierpień 13, 2019 58 minut temu, Gość Bąk napisał: Że ceny muszą być globalne to wiadomo, bo importujemy towar. Ale najemnych nie importujemy - są na miejscu w PL, więc płacimy im tyle ile musimy. Więcej nie są warci no chyba, że udowodnią swoją przydatność. Każdy zarabia tyle ile jest wart. Na zachodzie też obowiązuje ta reguła. I właśnie dlatego nasze pensje rosną w zawrotnym tempie. Po prostu udowadniamy swoją przydatność pracodawcom. Jesteśmy wręcz niezbędni! Jeszcze rok, dwa i będziemy zarabiać tak jak na zachodzie. Już dziś nie opłaca się wyjeżdżać bo jest coraz lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maja Napisano Sierpień 13, 2019 Przed chwilą, Gość Krystynka napisał: I właśnie dlatego nasze pensje rosną w zawrotnym tempie. Po prostu udowadniamy swoją przydatność pracodawcom. Jesteśmy wręcz niezbędni! Jeszcze rok, dwa i będziemy zarabiać tak jak na zachodzie. Już dziś nie opłaca się wyjeżdżać bo jest coraz lepiej. Czym to argumentujesz? Bo z ekonomicznego punktu widzenia nie ma takiej możliwości w "rok, dwa". Lepiej wyjeżdżać zaraz po ukończonym dyplomie (jeśli ma się specjalistyczny zawód). Poza tym podejście do pracownika na zachodzie jest diametralnie różne niż w Polsce, nie ma wyzysku, okazuje się wdzięczność, znacznie łatwiej o awans i podwyżki. W Polsce często szef traktuje się jak pan i władca, a pracownik powinien być wdzięczny, ze w ogóle dostanie pieniądze za wykonane usługi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krystynka Napisano Sierpień 13, 2019 Na zachodzie obowiązuje taka sama zasada jak w pl. Pracodawca płaci ci tyle ile jesteś dla niego wart i tyle ile niezbędnie musi. Nikt nigdzie nie bawi się w dobroczynność. Gdyby dało się najemnym płacić mniej to każdy pracodawca chętnie by z tego skorzystał. Taka jest podstawowa zasada kapitalizmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 24 minuty temu, Gość Krystynka napisał: Na zachodzie obowiązuje taka sama zasada jak w pl. Pracodawca płaci ci tyle ile jesteś dla niego wart i tyle ile niezbędnie musi. Nikt nigdzie nie bawi się w dobroczynność. Gdyby dało się najemnym płacić mniej to każdy pracodawca chętnie by z tego skorzystał. Taka jest podstawowa zasada kapitalizmu. Tak, ale w tym wszystkim pracownik jest więcej wart na zachodzie, czy to sprzątaczka, czy to specjalista. Po prostu wyższe stawki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ygygygyg Napisano Sierpień 13, 2019 1 godzinę temu, Gość maja napisał: Poza tym podejście do pracownika na zachodzie jest diametralnie różne niż w Polsce, nie ma wyzysku, okazuje się wdzięczność, znacznie łatwiej o awans i podwyżki. W Polsce często szef traktuje się jak pan i władca, a pracownik powinien być wdzięczny, ze w ogóle dostanie pieniądze za wykonane usługi. Prawda. Ja nie ukrywalam w pracy, ze moja podwyzka byla smieszna (6%, co to jest 6%?). rozmawialam o tym z menadzerka, ona przyznala racje, ze to mao, ale to nie zalezy od niej ale zobaczy, co sie da zrobic. 2 miesiace pozniej dostalam list, ze dodali mi kolejne 4%. czyli razem 10%. nie mowili /nie sugerowlai nic w stylu 'mozemy ciebie latwo zastapic'. tak sie sklada, ze jestem jednym z kluczowych admiinistratorow, w sredniej wielkosci firmie i to ja zarzadzam spora czescia bazy danych, codziennie minimum kilka godizn ja aktualziuje, usuwam pracownikow ktorzy odeszli, dodaje nowych, dodaje ich kwalifikacje, szkolenia, zmienione adresy itd, status typu 'chory' 'na urlopie' itd., non stop cos. i wynajduje i poprawiam tez bledy po poprzednikach. jakby odeszla, to wiem ze pare osob by sikac w gacie ze stresu, bo wyszkoleni nowej osoby by smigala z ta baza, nie jrst tak po prostu hop siup. Moj partner ma co roku podwyzke i nie ma ze sie godzi na co dostanie, ale negocjuje. w 2018 wynegcjowal sobie podwyzke 15%, mimo ze szef chcial mu dac 10-11% - a zarabia niezle. i wlasnie szef mego partnera chetnie zartrudnia Polakow i Niemcow. mieszkamy w UK. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 Ja mam pytanie do wszystkich osób piszących bezkrytycznie o Polsce, jaka to ona jest bogata itp.. Czy mieszkaliscie kiedykolwiek za granicą? Jeśli nie mieszkaliscie nigdy poza własnym podwórkiem to nic dziwnego, że Polska wydaje się taka super. Ale żeby wypowiadać się w tym wątku trzeba mieć porównanie, a przy tym wiadomo że nie każdy kraj sobie równy. Nie rozumiem argumentu, że w Polsce ceny są niższe. U mnie dla przykładu chleb kosztuje 10-15 zł, ale zarabiam ponad 10krotność średniej krajowej w Polsce, więc chyba siła nabywcza pieniądza jest bardziej istotna? Do tego dochodzą podatki, emerytury.. Cena w sklepie to nie wszystko. Nie widzę argumentu, żeby kiedykolwiek do Polski wracać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 1 godzinę temu, Gość maja napisał: Czym to argumentujesz? Bo z ekonomicznego punktu widzenia nie ma takiej możliwości w "rok, dwa". Lepiej wyjeżdżać zaraz po ukończonym dyplomie (jeśli ma się specjalistyczny zawód). Poza tym podejście do pracownika na zachodzie jest diametralnie różne niż w Polsce, nie ma wyzysku, okazuje się wdzięczność, znacznie łatwiej o awans i podwyżki. W Polsce często szef traktuje się jak pan i władca, a pracownik powinien być wdzięczny, ze w ogóle dostanie pieniądze za wykonane usługi. W Polsce mimo że bardzo dobra firma musiałam się dopraszać o podwyżkę,bezskutecznie zresztą. Teraz, za granicą co roku mamy rozmowy podsumowujące rok i co roku podwyżka, bez potrzeby upominania się nawet Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hans Napisano Sierpień 13, 2019 Zdrowy, polski kapitalizm jest dopiero w wersji beta. Pracodawcy doceniają pracownika jeżeli naprawdę jest im potrzebny i płacą tyle ile jest wart. Polakom w pl wydaje się, że są niezastąpieni i niedoceniani. Ale to nieprawda! Każdego z was można wymienić na efektywniejszego i tańszego. Aplikanci stoją w kolejce. A jak tego nie rozumiecie to życie was nauczy jak jest. Spokorniejecie z biegiem czasu. A na razie zapomnijcie o zachodnich stawkach. Tu jest pl i tu obowiązują polskie zarobki dopasowane do popytu i podaży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka Napisano Sierpień 13, 2019 Najlepszym batem na pracowników jest reorganizacja. I uważajcie, bo może się okazać że nie jesteście niezbędni. W mojej firmie właśnie tak się dzieje i dziewięciu spośród dwudziestu pójdzie na bruk. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 13, 2019 12 minut temu, Gość Hans napisał: Zdrowy, polski kapitalizm jest dopiero w wersji beta. Pracodawcy doceniają pracownika jeżeli naprawdę jest im potrzebny i płacą tyle ile jest wart. Polakom w pl wydaje się, że są niezastąpieni i niedoceniani. Ale to nieprawda! Każdego z was można wymienić na efektywniejszego i tańszego. Aplikanci stoją w kolejce. A jak tego nie rozumiecie to życie was nauczy jak jest. Spokorniejecie z biegiem czasu. A na razie zapomnijcie o zachodnich stawkach. Tu jest pl i tu obowiązują polskie zarobki dopasowane do popytu i podaży. Czyli typowy Janusz mówiący "jak się nie podoba to mam 10 Ukraińców na twoje miejsce"? No to niestety prawda, w Polsce wyzysk jest straszny, a płace nieadekwatne. Dla porównania, na zachodzie jeśli ktoś ma za dużo obowiązków, zatrudnia się dodatkowego pracownika bez obniżania stawki. Może kiedyś i w Polsce będzie lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hans Napisano Sierpień 13, 2019 32 minuty temu, Gość gość napisał: w Polsce wyzysk jest straszny, a płace nieadekwatne. Dla porównania, na zachodzie jeśli ktoś ma za dużo obowiązków, zatrudnia się dodatkowego pracownika bez obniżania stawki. Może kiedyś i w Polsce będzie lepiej. To nieprawda że w pl jest wyzysk. Płacimy wam tyle ile musimy czyli tyle ile jesteście warci. To też nieprawda że na zachodzie zatrudnia się dodatkowych pracowników - chyba, że pracodawca na tym zyska. Nikt przy zdrowych zmysłach nie prowadzi firmy w celu charytatywnym. Ani w pl ani na zachodzie. Polacy mają wybujałą fantazję i wydaje im się że skoro na zachodzie są wyższe zarobki to i w pl też tak musi być. Nic bardziej mylnego. Macie to na co zasługujecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPiotr Napisano Sierpień 13, 2019 Dnia 12.08.2019 o 13:36, Gość Hans napisał: Co innego ja - stać mnie na najnowszego Mercedesa, bo jestem bogaty. A ty jedź rowerem do twojej hooojowej pracy. to wg Ciebie jak ktoś jeździ do pracy rowerem, to nie jest przy kasie i ma beznadziejną pracę? Boże, jakie skrajnie ograniczone myślenie. normalnie jak taki Janusz ... Mój manadżer jeździ rowerem, bo lubi - samochod ma, spokojna głowa. Ubiera się zwykle w bluzy z kapturem, dżinsy, nie garnitury,... no na spotkania z klientmai to zakłada koszulę. Facet ma spory dom i świetnie prosperującą firmę, myslę że już po wszytkich kosztach , w tym p oopłaceniu praciwników którym dobrze płaci, to spokojnie zostaje mu co najmniej 7,000 funtow netto na niego i żonę (która nie pracuje, bo nie musi) i 2 dzieci. nie w Londynie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska Napisano Sierpień 13, 2019 5 minut temu, Gość gośćPiotr napisał: Mój manadżer jeździ rowerem, bo lubi - samochod ma, spokojna głowa. Ubiera się zwykle w bluzy z kapturem, dżinsy, nie garnitury,... no na spotkania z klientmai to zakłada koszulę. Facet ma spory dom i świetnie prosperującą firmę, myslę że już po wszytkich kosztach , w tym p oopłaceniu praciwników którym dobrze płaci, to spokojnie zostaje mu co najmniej 7,000 funtow netto na niego i żonę (która nie pracuje, bo nie musi) i 2 dzieci. nie w Londynie! Każdy ma to na co zasługuje. Jeden mercedesa a drugi rower a trzeci mercedesa i rower. Nie widzę w tym nic dziwnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiciu Napisano Sierpień 13, 2019 W pl na szczęście nie obowiązują zachodnie stawki i miejmy nadzieję, że jeszcze długo tak pozostanie. Dzięki temu pl się pięknieje i się rozwija a Polacy obrastają w piórka. Tak właśnie buduje się powszechny dobrobyt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 1 godzinę temu, Gość Wiciu napisał: W pl na szczęście nie obowiązują zachodnie stawki i miejmy nadzieję, że jeszcze długo tak pozostanie. Dzięki temu pl się pięknieje i się rozwija a Polacy obrastają w piórka. Tak właśnie buduje się powszechny dobrobyt. Tobie płacą za te komentarze o piórkach? Co to kaczory sobie hodujemy? Idź pan z tym spamem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 1 godzinę temu, Gość Hans napisał: To nieprawda że w pl jest wyzysk. Płacimy wam tyle ile musimy czyli tyle ile jesteście warci. To też nieprawda że na zachodzie zatrudnia się dodatkowych pracowników - chyba, że pracodawca na tym zyska. Nikt przy zdrowych zmysłach nie prowadzi firmy w celu charytatywnym. Ani w pl ani na zachodzie. Polacy mają wybujałą fantazję i wydaje im się że skoro na zachodzie są wyższe zarobki to i w pl też tak musi być. Nic bardziej mylnego. Macie to na co zasługujecie. Pracuję za granicą i tutaj przy nadmiarze obowiązków zatrudnia się dodatkowe osoby może trudno ci w to uwierzyć, ale za granicą dba się o pracowników. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 3 godziny temu, Gość Gość napisał: W Polsce mimo że bardzo dobra firma musiałam się dopraszać o podwyżkę,bezskutecznie zresztą. Teraz, za granicą co roku mamy rozmowy podsumowujące rok i co roku podwyżka, bez potrzeby upominania się nawet Ja tak samo, podwyżki bez problemu, w Polsce jak ten Hans pisze, pracownicy nie zasługują nawet na godziwe stawki To, że w Polsce jest kiepska sytuacja na rynku pracy nie znaczy że jest tak wszędzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 13, 2019 6 godzin temu, Gość gosc napisał: No tak, kazdy lubi zerowac na socjalu a inflacja w gore, hop hop! Jakos dziwne, ze ludzie dalej wyjezdzaja z tego raju, o ktorym piszesz. A tak, przeciez krzyczeli "niech jada". Ciekawe, kto was bedzie leczyl, bogacze Wszyscy specjaliści uciekają bo w Polsce liczy się tylko socjal i rośnie banda nierobów na 500+ którzy żerują na reszcie społeczeństwa. I poza tym głodowe stawki w porównaniu z tym co oferują za granicą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Napisano Sierpień 13, 2019 1 godzinę temu, Gość Gość napisał: I poza tym głodowe stawki w porównaniu z tym co oferują za granicą. głodowe stawki to są w Afryce a w pl zarobki idą cały czas w górę. Przeciętna pensja jest już przeszło 5.000 więc nie jest tak źle! Za granicą są inne ceny więc i zarobki są inne. To zrozumiałe! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 13, 2019 2 godziny temu, Gość Ewa napisał: głodowe stawki to są w Afryce a w pl zarobki idą cały czas w górę. Przeciętna pensja jest już przeszło 5.000 więc nie jest tak źle! Za granicą są inne ceny więc i zarobki są inne. To zrozumiałe! Tyś się z chvjem na łby pozamieniał? :D Mediana w Polsce wynosi obecnie ok. 2 200 zł netto, co oznacza, że 50% polskiego społeczeństwa zarabia MNIEJ NA RĘKĘ NIŻ 2 200 zł ? To jest o połowę mniej niż pensja minimalna na Zachodzie! A dominanta, czyli stawka, która była wśród Polaków wypłacana najczęściej w 2018 roku wynosiła 1511 zł netto. To nie są zarobki, to jest jałmużna!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 14, 2019 7 godzin temu, Gość Ewa napisał: głodowe stawki to są w Afryce a w pl zarobki idą cały czas w górę. Przeciętna pensja jest już przeszło 5.000 więc nie jest tak źle! Za granicą są inne ceny więc i zarobki są inne. To zrozumiałe! Ale te ceny na zachodzie są wciąż lepiej dostosowane do zarobków niż w Polsce. Po prostu za jedną wypłatę za granicą kupisz więcej, tak trudno zrozumieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hans Napisano Sierpień 14, 2019 3 godziny temu, Gość Gość napisał: Ale te ceny na zachodzie są wciąż lepiej dostosowane do zarobków niż w Polsce. Po prostu za jedną wypłatę za granicą kupisz więcej, tak trudno zrozumieć? Może tak a może nie. Ja wiem np że nieruchomości (np przeciętna willa) kosztują na zachodzie conajmniej 10 x tyle co w pl ( a w Londynie nawet 30 x tyle). Nawet licząc siłę nabywczą pensji w pl jest dużo taniej. Nieruchomość to reguły najdroższa inwestycja naszego życia. A polskie jedzenie (nieimportowane) jest conajmniej 30% tańsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhh Napisano Sierpień 14, 2019 29 minut temu, Gość Hans napisał: A polskie jedzenie (nieimportowane) jest conajmniej 30% tańsze. Tak, ale napisz teraz, ile jedzenia kupisz za godzine pracy w Polsce, za stawke godzinowa np 45 zlotych (malo kto w Polsce ma taka), no co za to kupisz? prawie nic. a za 10 funtow netto, czyli troche tylko wiecej niz stawka minimalna w UK, to kupisz np tak: 500g mielonego miesa z indyka/lub 300g mielonej chudej wolowiny, 1 kg bananow, 1 kg ziemniakow, kostke 200g masla, 3-4 pomidory, 1 brokul. kupisz dokladnie tyle samo za 45 zlotych. NIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Sierpień 14, 2019 Nie wiem jak jest w UK, ale swiat nie dzieli sie tylko na UK i Polske. Moj narzeczony, lat 34 kupuje wlasnie 2 mieszkanie, na wynajem. Planujemy kolejne inwestycje w przyszlosci. Mieszkania sa znacznie drozsze niz w Polsce, ale stac nas na to. Nie pisze tego, zeby sie chwalic, tylko zeby pokazac, ze zycie moze byc latwiejsze niz w Polsce. W Polsce nie jest taniej. Sila nabywcza w porownaniu do zagranicznej jest po prostu zadna. Dajmy na to takie mleko: w Polsce dla przykladu, kosztujac 3 zl przy pensji 5000 zl. W Polsce moge kupic ok 1,670 takich kartonow. A trzeba pamietac, ze nie kazdy zarabia 5000 zl. Za granica nawet przy wyzszej cenie mleka kupie sobie 3,500 kartonow, a moj narzeczony nawet 5,160. A sa przeciez produkty, ktorych cena jest globalna, np telefony, samochody, niektore ubrania itp. Jesli jade na wycieczke zagraniczna to tez nie odczuwam tego tak, jakbym placila w zlotowkach. Do tego dochodza glodowe emerytury w Polsce, zwiekszony nie tak dawno ZUS, smieszne progi podatkowe, ceny szybujace w gore. I co, 500+ ma ratowac sytuacje? W Polsce nigdy nie zdecydowalabym sie na dzieci, teraz stac mnie na rodzine. Zycie nie polega na tym, zeby byc uzaleznionym od panstwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość OsiemJeden Napisano Sierpień 14, 2019 6 minut temu, Gość Aga napisał: Nie wiem jak jest w UK, ale swiat nie dzieli sie tylko na UK i Polske. Moj narzeczony, lat 34 kupuje wlasnie 2 mieszkanie, na wynajem. Planujemy kolejne inwestycje w przyszlosci. Mieszkania sa znacznie drozsze niz w Polsce, ale stac nas na to. Nie pisze tego, zeby sie chwalic, tylko zeby pokazac, ze zycie moze byc latwiejsze niz w Polsce. W Polsce nie jest taniej. Sila nabywcza w porownaniu do zagranicznej jest po prostu zadna. Dajmy na to takie mleko: w Polsce dla przykladu, kosztujac 3 zl przy pensji 5000 zl. W Polsce moge kupic ok 1,670 takich kartonow. A trzeba pamietac, ze nie kazdy zarabia 5000 zl. Za granica nawet przy wyzszej cenie mleka kupie sobie 3,500 kartonow, a moj narzeczony nawet 5,160. A sa przeciez produkty, ktorych cena jest globalna, np telefony, samochody, niektore ubrania itp. Jesli jade na wycieczke zagraniczna to tez nie odczuwam tego tak, jakbym placila w zlotowkach. Do tego dochodza glodowe emerytury w Polsce, zwiekszony nie tak dawno ZUS, smieszne progi podatkowe, ceny szybujace w gore. I co, 500+ ma ratowac sytuacje? W Polsce nigdy nie zdecydowalabym sie na dzieci, teraz stac mnie na rodzine. Zycie nie polega na tym, zeby byc uzaleznionym od panstwa. Przy porownaniu cen produktow bierz pod uwage pensje minimalna i cene mleka 3zl kupisz tylko 533 kartony a na przyklad w UK za 1200 funtow kupisz 1500 kartonow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 14, 2019 6 godzin temu, Gość Hans napisał: Może tak a może nie. Ja wiem np że nieruchomości (np przeciętna willa) kosztują na zachodzie conajmniej 10 x tyle co w pl ( a w Londynie nawet 30 x tyle). Nawet licząc siłę nabywczą pensji w pl jest dużo taniej. Nieruchomość to reguły najdroższa inwestycja naszego życia. A polskie jedzenie (nieimportowane) jest conajmniej 30% tańsze. W Polsce taniej? Nie rozśmieszaj mnie Ty chyba nigdy poza Polską nie byłeś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 14, 2019 8 godzin temu, Gość Hans napisał: Może tak a może nie. Ja wiem np że nieruchomości (np przeciętna willa) kosztują na zachodzie conajmniej 10 x tyle co w pl ( a w Londynie nawet 30 x tyle). Nawet licząc siłę nabywczą pensji w pl jest dużo taniej. Nieruchomość to reguły najdroższa inwestycja naszego życia. A polskie jedzenie (nieimportowane) jest conajmniej 30% tańsze. To góowno wiesz :D Oczywiście, mieszkania w Polsce są straszliwie wręcz "tanie". To dlatego Polacy kiszą się po 10-15 lat z teściami, a jak już coś kupują to jest to wielkości większej klatki na króliki. Polskie mieszkania są jednymi z najmniejszych w Europie: https://www.newsweek.pl/polska/ile-metrow-ma-mieszkanie-statystycznego-polaka-ciasne-mieszkania/052c6t1 To samo dotyczy jedzenia. Co z tego, że Polak zapłaci za bułkę 15% mniej niż Niemiec, skoro zarobi 400% mniej niż ten Niemiec? :D Niemca będzie stać na tych bułek 4000 a Polaka ledwie na 1000. Tak wygląda prawdziwa siła nabywcza, a nie twoje wydumanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Helmuth Napisano Sierpień 14, 2019 Siła nabywcza pieniądza (pensja do cen) jest różna w różnych krajach. W Pl pensje są dopasowane do podaży na rynku pracy. Musicie pracować lepiej i wydajniej to będziecie lepiej zarabiać. Kto powiedział że Polak ma zarabiać tyle co inni na zachodzie? Są kraje w których zarabia się mnie a są i takie w których zarabia się więcej. W Rumunii i na Ukrainie zarabiają jeszcze mniej i żyją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hans Napisano Sierpień 14, 2019 Polakom wydaje się, że należą im się zachodnie pensje. Nic bardziej mylnego. Gooowno się wam należy. Zarabiacie tyle ile jesteście warci na rynku pracy i ani grosza więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach