Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zemek36

Mam tytuł doktora wysokie IQ a i tak pracuje na ochronie i nie mam dziewczyny

Polecane posty

Gość zemek36

Jak w temacie mam 36 lat doktorat z matematyki stosowanej i wysokie IQ. Pracuje na ochronie w markecie bo nie nie było wolnych etatów na uczelni. Dla kobiet jestem niewidzialny dla jednych mam za niskie zarobki i mało prestiżowy zawód dla drugich jajogłowy nudziarz czyli taka świnka morska ni to świnka ni to morska. Co o mnie sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sadze, ze nie ma nic zlego w twojej pracy, ale etatu na uczelni z takim cv nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sadze, ze nie ma nic zlego w twojej pracy, ale etatu na uczelni z takim cv nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
2 minuty temu, Gość zemek36 napisał:

Jak w temacie mam 36 lat doktorat z matematyki stosowanej i wysokie IQ. Pracuje na ochronie w markecie bo nie nie było wolnych etatów na uczelni. Dla kobiet jestem niewidzialny dla jednych mam za niskie zarobki i mało prestiżowy zawód dla drugich jajogłowy nudziarz czyli taka świnka morska ni to świnka ni to morska. Co o mnie sądzicie ?

Nie pomogą doktoraty jak jest człowiek du/powaty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

bzdury, po studiach i to z  takich to byś spokojnie dostał robotę w urzędzie, choćby skarbowym, gdzieś w księgowości jakbyś zrobił kurs, albo w szkole  lub banku. może nie są to najbardziej prestiżowe zawody, ale jednak lepsze. Także jak już cchesz pisać bajki , to chociaż wiarygodne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemek36
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sadze, ze nie ma nic zlego w twojej pracy, ale etatu na uczelni z takim cv nie dostaniesz

Ale za to mam samodzielne publikacje w czasopismach za 35 pkt. ministerialnych, nie jeden dr z pięknym CV może o takim dorobku pomarzyć. Na etat nie ma szans z innych powodów, bardziej politycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemek36
5 minut temu, Gość gość napisał:

bzdury, po studiach i to z  takich to byś spokojnie dostał robotę w urzędzie, choćby skarbowym, gdzieś w księgowości jakbyś zrobił kurs, albo w szkole  lub banku. może nie są to najbardziej prestiżowe zawody, ale jednak lepsze. Także jak już cchesz pisać bajki , to chociaż wiarygodne. 

Mógłbym się przekwalifikować jak każdy kto nie ma stopnia dr, zgadza się, tylko ze ja nie nadawałbym się do takiej odtwórczej pracy.

Małe sprostowanie popełniłem bardzo częsty błąd w temacie, powinno być stopień doktora a nie tytuł 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xss

Może jest ci pisana samotność.Nie wszyscy musza kogos miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość zemek36 napisał:

Mógłbym się przekwalifikować jak każdy kto nie ma stopnia dr, zgadza się, tylko ze ja nie nadawałbym się do takiej odtwórczej pracy.

Małe sprostowanie popełniłem bardzo częsty błąd w temacie, powinno być stopień doktora a nie tytuł 🙂

bzdura synku, po prostu leniwy dziad z ciebie, jakbyś sie postarał to nie miałbyś pracy odtwórczej, ale to trzeba d...ruszyc, a nie twórczo obchodzić teren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak zrobiłeś doktorat i pracujesz w markecie to znaczy ze nie jesteś zbyt zaradny zyciowo.

Doktorat z marketem gorzej wyglada niz sam market. Znajdz lepszą prace, w zawodzie 🙂 bo market zle o Tobie swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To po co żeś robił ten doktorat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

samo to, ze twierdzisz ,że dostępne są tylko prace odtwórcze swiadczy o tym , zę ani z ciebei doktor, ani wysokie IQ, ani ty nie cieć z doktoratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość zemek36 napisał:

Ale za to mam samodzielne publikacje w czasopismach za 35 pkt. ministerialnych, nie jeden dr z pięknym CV może o takim dorobku pomarzyć. Na etat nie ma szans z innych powodów, bardziej politycznych.

Te pkt to kręcą tylko naukowcow, zwykłych ludzi tym nie ruszysz 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie chodzi o zarobki tylko o to, ze jak ktos zobaczy twoje cv to cie wysmieje. Na twoje miejsce na uczelni bedzie wielu ktorzy beda miec publikacje i doswiadczenie w pracach zwiazanych z wyksztalceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Market może być wyłącznie jako dodatkowa, extra fucha, żeby dorobić. Ale nie podstawowe zajęcie.. ewentualnie w trakcie studiów doktoranckich, ale nie ciągle..

Wysmieja Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk

nie opędziłbyś się od lasek, karyn, andżelik, gdybyś dawał korki z matmy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To juz lepsze, w formie wlasnej działalności. Załóż firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemek36
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak zrobiłeś doktorat i pracujesz w markecie to znaczy ze nie jesteś zbyt zaradny zyciowo.

Doktorat z marketem gorzej wyglada niz sam market. Znajdz lepszą prace, w zawodzie 🙂 bo market zle o Tobie swiadczy.

Zaradny byłem w Liceum kiedy byłem finalista olimpiady matematycznej, zaradny byłem na doktoracie gdy zdobywałem stypendia, ale tak masz racje na rynku pracy jestem niezaradny nie umiem w szczególności podporządkować się czymś popleceniom, matematyka to dziedzina w której pracuje się samotnie i samemu układa  grafik. Dlatego pracuje na ochronie bo mojego przełożonego interesuje tylko to czy byłem na sklepie w trakcie wyznaczonych godzinach które mogę zresztą sam sobie wyznaczyć i czy za długo nie przesiadywałem na przerwach. O moim stopniu nie wie nikt w pracy.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

To po co żeś robił ten doktorat?

Młodzieńczy idealizm myślałem że świat tak wygląda ze gdy będę ciężko pracować, będę miał prace nie przewidziałem tego ze o dostaniu etatu decydują ludzie którzy kierują własnymi namiętnościami. U nas konkurs na etat jest zawsze tworzony pod kogoś.

 

17 minut temu, Gość gość napisał:

samo to, ze twierdzisz ,że dostępne są tylko prace odtwórcze swiadczy o tym , zę ani z ciebei doktor, ani wysokie IQ, ani ty nie cieć z doktoratem

Podaj przykład dostępnej pracy twórczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość zemek36 napisał:

 

 

Podaj przykład dostępnej pracy twórczej ?

dla ciebie to chyba śmieciarz jeszcze zostaje, albo pielęgnacja terenów zielonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemek36
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie chodzi o zarobki tylko o to, ze jak ktos zobaczy twoje cv to cie wysmieje. Na twoje miejsce na uczelni bedzie wielu ktorzy beda miec publikacje i doswiadczenie w pracach zwiazanych z wyksztalceniem.

Chyba nie znasz standardów zatrudnienia na polskich uczelniach 😄 CV nic nie znaczy konkursy są tworzone pod kogoś o wszystkim decyduje kaprysy określonego gremium. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość zemek36 napisał:

Chyba nie znasz standardów zatrudnienia na polskich uczelniach 😄 CV nic nie znaczy konkursy są tworzone pod kogoś o wszystkim decyduje kaprysy określonego gremium. 

to po stypendiach trzeba sie było łapać za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemek36
Przed chwilą, Gość gość napisał:

to po stypendiach trzeba sie było łapać za granica

Zgadza się się tu mnie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość zemek36 napisał:

Chyba nie znasz standardów zatrudnienia na polskich uczelniach 😄 CV nic nie znaczy konkursy są tworzone pod kogoś o wszystkim decyduje kaprysy określonego gremium. 

To dlaczego nie poszukasz zawodu w ktorym matma jest potrzebna? Mam "tylko" magistra, ale pracuje jako analityk i to ciekawa praca ktora nie polega na robieniu tego samego kazdego dnia. W przeciwienstwie do stania w sklepie...

Jakbys chcial to mialbys ciekawa prace w zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdgd

To moze sprobuj pracy na uczeli w innym miescie? Na poczatek moglbys mieszkac w akademiku. Moj kuzyn ma profesora. Bida u niego caly czas i mieszka w akademiku. Wez byka za rogi i aplikuj do innych uczelnii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość zemek36 napisał:

 U nas konkurs na etat jest zawsze tworzony pod kogoś.

Tak bylo i jest dalej. Trzeba sobie radzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gdgd napisał:

To moze sprobuj pracy na uczeli w innym miescie? Na poczatek moglbys mieszkac w akademiku. Moj kuzyn ma profesora. Bida u niego caly czas i mieszka w akademiku. Wez byka za rogi i aplikuj do innych uczelnii. 

nie w akademiku a w hotelach asystenckich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdgd

Obecnie studiuje w UK i nawet moj nauczyciel, młody facet teraz dostał awans i jest nad tymi co tyle lat tam pracują. On nie mógł u siebie znaleźć pracy i szukał po całym UK. Widać jest dobrym wykładowcą, że go awansowali po 4 latach pracy. Uczył mnie mechaniki strukturalnej i matematyki. Ja głąb z matmy a tu się okazało, że to jest tak wspaniały wykładowca. W innym języku wytłumaczył mi to czego nie potrafili nauczyciele tu. Wszystko zdałam na 100% i gdybym mogła  to z chęcia bym zaczeła studiować matme takim nauczycielem.  Nie zamykaj się tylko na jedno miasto.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdgd
1 minutę temu, Gość gość napisał:

nie w akademiku a w hotelach asystenckich

Spoko moze i tak, ja sie tam nie znam. Jego mama mowila akademik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia pitrasia

Jest tyle uczelni wyższych, prywatnych, państwowych, moim zdaniem spokojnie z palcem w tyłku, mógłbyś gdzieś aplikować, choćby na drugi koniec Polski; ale to trzeba CHCIEĆ coś zmienićw swoim życiu! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Możesz uczyć w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×