Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nana

Nowy partner a dzieci, zapraszam mamy które po rozwodzie ułożyły sobie życie z innym mężczyzna

Polecane posty

Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Przepraszam bardzo, jak tata ma nowe kolezanki, do ktorych czesto wprowadza sie jeszcze przed rozwodem(i czesto epatuje nowym szczesciem na fb, ig itd.) to to nie niszczy dziecku psychiki i poczucia bezpieczeństwa.

Ale matka ma byc sama co najmniej dopoki dziecko nie skonczy 39lat chyba. Bo inaczej mysli tylko cioą, jest egoistka itd.

A pomysleliście, ze dzieci to czesto mali manipulanci? Tak, moje drogie. Na ojca żadnego wplywu nie maja, to ciosaja kolki na glowie matki i budza w niej wyrzuty sumienia. I jeszcze czesto na nia przerzucają wine za rozwod, a nowy facet jest ostatwcznym znakiem, ze rodzice sie juz nie pogodzą. Bez faceta, zawsze jest nadzieja.

Do tych ktore tu hejtuja, bo same cos takiego przeszły. Jesli ojczym nie jest Patologiczny, to jedyne co sie zmienilo to to, ze nie bylyscie już tak swobodne w domu i nie mialyscie mamy tylko dla siebie. Po prostu trauma na cale zycie... Jak wy sie pozbierałuście?

W punkt 👏👏👏

Matka ma cale życie byc sama. Bo co będzie jak wnuki nie zaakceptują nowego dziadka????? Przecież dzieci są najważniejsze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przepraszam bardzo, jak tata ma nowe kolezanki, do ktorych czesto wprowadza sie jeszcze przed rozwodem(i czesto epatuje nowym szczesciem na fb, ig itd.) to to nie niszczy dziecku psychiki i poczucia bezpieczeństwa.

Ale matka ma byc sama co najmniej dopoki dziecko nie skonczy 39lat chyba. Bo inaczej mysli tylko cioą, jest egoistka itd.

A pomysleliście, ze dzieci to czesto mali manipulanci? Tak, moje drogie. Na ojca żadnego wplywu nie maja, to ciosaja kolki na glowie matki i budza w niej wyrzuty sumienia. I jeszcze czesto na nia przerzucają wine za rozwod, a nowy facet jest ostatwcznym znakiem, ze rodzice sie juz nie pogodzą. Bez faceta, zawsze jest nadzieja.

Do tych ktore tu hejtuja, bo same cos takiego przeszły. Jesli ojczym nie jest Patologiczny, to jedyne co sie zmienilo to to, ze nie bylyscie już tak swobodne w domu i nie mialyscie mamy tylko dla siebie. Po prostu trauma na cale zycie... Jak wy sie pozbierałuście?

Nie będę Ci tłumaczyła, co się w moim życiu zmieniło, po tym jak mi rodzice zafundowali ojczyma i macochę, bo i tak tego nie zrozumiesz. I wiesz co? Na początku byłam bardzo za tym, żeby poukladali sobie życie, bo byli młodzi, a ja na tyle duża, żeby rozumieć pewne sprawy. Patologiczną rodziną nigdy nie byliśmy,  choć zależy, co kto ma na myśli, pisząc o patologii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie będę Ci tłumaczyła, co się w moim życiu zmieniło, po tym jak mi rodzice zafundowali ojczyma i macochę, bo i tak tego nie zrozumiesz. I wiesz co? Na początku byłam bardzo za tym, żeby poukladali sobie życie, bo byli młodzi, a ja na tyle duża, żeby rozumieć pewne sprawy. Patologiczną rodziną nigdy nie byliśmy,  choć zależy, co kto ma na myśli, pisząc o patologii. 

I co? Wolałabyś, zeby dla twojego komfortu matka i ojciec byli samotni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przepraszam bardzo, jak tata ma nowe kolezanki, do ktorych czesto wprowadza sie jeszcze przed rozwodem(i czesto epatuje nowym szczesciem na fb, ig itd.) to to nie niszczy dziecku psychiki i poczucia bezpieczeństwa.

Ale matka ma byc sama co najmniej dopoki dziecko nie skonczy 39lat chyba. Bo inaczej mysli tylko cioą, jest egoistka itd.

A pomysleliście, ze dzieci to czesto mali manipulanci? Tak, moje drogie. Na ojca żadnego wplywu nie maja, to ciosaja kolki na glowie matki i budza w niej wyrzuty sumienia. I jeszcze czesto na nia przerzucają wine za rozwod, a nowy facet jest ostatwcznym znakiem, ze rodzice sie juz nie pogodzą. Bez faceta, zawsze jest nadzieja.

Do tych ktore tu hejtuja, bo same cos takiego przeszły. Jesli ojczym nie jest Patologiczny, to jedyne co sie zmienilo to to, ze nie bylyscie już tak swobodne w domu i nie mialyscie mamy tylko dla siebie. Po prostu trauma na cale zycie... Jak wy sie pozbierałuście?

jak masz dowody na to, że jeszcze przed rozwodem ex wprowadził się do nowej siksy i są w związku niesformalizowanym powinnaś chwalić niebiosa, że dał Ci dowody na tacy na rozprawie rozwodowej ;)

jak Ty się dajesz zmanipulować bierną agresją ze strony dziecka to Twój problem, większość matek jednak swoje dzieci wychowuje a nie uczy ślizgać się w życiu na uczuciach innych jak szczęśliwy na fejsbuniu tatuś dziecka

nic to nie zmienia jednak w relacji, że dzieci są ważniejsze niż konkubent czy tam mąż drugiego sortu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

jak masz dowody na to, że jeszcze przed rozwodem ex wprowadził się do nowej siksy i są w związku niesformalizowanym powinnaś chwalić niebiosa, że dał Ci dowody na tacy na rozprawie rozwodowej ;)

jak Ty się dajesz zmanipulować bierną agresją ze strony dziecka to Twój problem, większość matek jednak swoje dzieci wychowuje a nie uczy ślizgać się w życiu na uczuciach innych jak szczęśliwy na fejsbuniu tatuś dziecka

nic to nie zmienia jednak w relacji, że dzieci są ważniejsze niż konkubent czy tam mąż drugiego sortu

Hahahaha, szczególnie jak robią coś kosztem siebie "dla dobra" dziecka, które akurat ma focha i tupie nóżką, że mama ma nie mieć nikogo, bo ono sobie nie zyczy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gosc napisał:

I co? Wolałabyś, zeby dla twojego komfortu matka i ojciec byli samotni?

Wolałabym, żeby bardziej rozważnie wybrali swoich partnerów, bo pozory bardzo mylą i niektórzy potrafią grać latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Wolałabym, żeby bardziej rozważnie wybrali swoich partnerów, bo pozory bardzo mylą i niektórzy potrafią grać latami.

Ciekawe jak będzie z twoim partnerem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Za to wiem, jak to jest być dzieckiem, którego rodzice układają sobie życie na nowo- dla mnie priorytetem jest dziecko, a nie wyłącznie zaspokojenie własnych potrzeb

I co mama o Ciebie nie dbała przez partnera czy co? Czy to był tylko Twój taki foch? Ten partner robił Ci jakąs krzywde? Pewnie jeszcze był dla Ciebie miły a ty egoistyczna dziewczynka tupająca nóżka. Owszem dziecko jest najważniejsze, trzeba zapewnić mu to co potrzebuje ale bez przesady ze nie można mieć nowego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gosc napisał:

I co? Wolałabyś, zeby dla twojego komfortu matka i ojciec byli samotni?

Poza tym odniosłam się do tego, ze po tym, co sama przeszłam, nigdy nie zafunduje mojemu dziecku drugiego tatusia, co zrobisz ty- nie moja sprawa na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Ciekawe jak będzie z twoim partnerem :-D

Mojego partnera znam już 20 lat, więc spokojnie- nie musisz się martwić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

I co mama o Ciebie nie dbała przez partnera czy co? Czy to był tylko Twój taki foch? Ten partner robił Ci jakąs krzywde? Pewnie jeszcze był dla Ciebie miły a ty egoistyczna dziewczynka tupająca nóżka. Owszem dziecko jest najważniejsze, trzeba zapewnić mu to co potrzebuje ale bez przesady ze nie można mieć nowego partnera.

Już napisałam, ze byłam na początku zadowolona, ze sobie życie układają po rozwodzie, co było później, to zupełnie inna bajka. Nigdy nie tupałam  nózka i moze to byl wlasnie błąd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Już napisałam, ze byłam na początku zadowolona, ze sobie życie układają po rozwodzie, co było później, to zupełnie inna bajka. Nigdy nie tupałam  nózka i moze to byl wlasnie błąd 

No to może wybrali źle, ale jeśli niektóre kobiety wybrały dobrych partnerów, którzy starają się porozumieć z dziećmi a dzieci i tak pokazują fochy bo im się tak podoba to tego nie rozumiem i w takiej sytuacji powinno się dziecko zlać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość gość napisał:

jak masz dowody na to, że jeszcze przed rozwodem ex wprowadził się do nowej siksy i są w związku niesformalizowanym powinnaś chwalić niebiosa, że dał Ci dowody na tacy na rozprawie rozwodowej 😉

jak Ty się dajesz zmanipulować bierną agresją ze strony dziecka to Twój problem, większość matek jednak swoje dzieci wychowuje a nie uczy ślizgać się w życiu na uczuciach innych jak szczęśliwy na fejsbuniu tatuś dziecka

nic to nie zmienia jednak w relacji, że dzieci są ważniejsze niż konkubent czy tam mąż drugiego sortu

Widzisz Gosciu ty to rozumiesz ja to rozumiem ,a te t.ę.p.e dzidy ni hooojjaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzisz Gosciu ty to rozumiesz ja to rozumiem ,a te t.ę.p.e dzidy ni hooojjaa

Dokladnie i nie piszemy tu o matkach ktore próbuja zycie sobie ulozyc na nowo tylko o d.e.b.i.l.k.a.ch co: tylko jak dziecko tupnie nózką nie jest pępkiem swiata  sranie w banie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzisz Gosciu ty to rozumiesz ja to rozumiem ,a te t.ę.p.e dzidy ni hooojjaa

 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dokladnie i nie piszemy tu o matkach ktore próbuja zycie sobie ulozyc na nowo tylko o d.e.b.i.l.k.a.ch co: tylko jak dziecko tupnie nózką nie jest pępkiem swiata  sranie w banie 

Czy wy za przeproszeniem jesteście jakieś upośledzone? Nikt tu nie chwali związku gdy partner jest zły dla dziecka ale jak jest dobry i chce nawiązać fajną relacje to o co dziecku chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Czy wy za przeproszeniem jesteście jakieś upośledzone? Nikt tu nie chwali związku gdy partner jest zły dla dziecka ale jak jest dobry i chce nawiązać fajną relacje to o co dziecku chodzi?

Pewnie o to ,że chciałoby żeby rodzice byli razem obojętnie czy ma 5 czy 15 lat tak mniemam.Nie ja pisałam to powyzej ale też jestem zdania ,że dziecko dla matki powinno być najwazniejsze i nie uważam zebym byla upośledzona bo tak myślę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

E tam, że dziecko jest najwazniejsze. Dziecko to tylko dziecko. Jak jest słabe to można sobie sobie zrobic inne. Lepsze. Np. z nowym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pewnie o to ,że chciałoby żeby rodzice byli razem obojętnie czy ma 5 czy 15 lat tak mniemam.Nie ja pisałam to powyzej ale też jestem zdania ,że dziecko dla matki powinno być najwazniejsze i nie uważam zebym byla upośledzona bo tak myślę 

Ale rodzice nie są razem i już nie będe wiec niech mama nie robi dziecku złudnej nadziei i niech znajdzie sobie partnera. Też uważam, że powinno być najważniejsze ale gdy u dziecka jest "nie bo nie" to bym zlała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama

Otwórzcie oczy. Żaden facet nie pokocha miłością ojcowska nie swojego dziecka jak zaakceptuje to juz dużo.

Zaś samotna matka jest łatwym łupem ma za darmo kochankę i gdzie mieszkać.

Natomiast dzieci cierpią bo obcy facet w domu, czasami kolejny i kolejny nieudany związek. Dzieci trzeba wychować a później jako emerytka ewentualnie znaleźć sobie przyjaciela.

Samotna matka powinna się obejść bez partnera. Udanych rodzin patchworkowych jest ułamek procenta, najczęściej to same problemy a czasem i tragedię bo za samotne matki czesto "biorą się"  osoby ze tak to ujme rozchwiane emocjonalnie z deficytami.

Mówię to jako kobieta samodzielnie wychowujących dziecko juz wiele lat, po zdradzie męża.  

Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Sama napisał:

Otwórzcie oczy. Żaden facet nie pokocha miłością ojcowska nie swojego dziecka jak zaakceptuje to juz dużo.

Zaś samotna matka jest łatwym łupem ma za darmo kochankę i gdzie mieszkać.

Natomiast dzieci cierpią bo obcy facet w domu, czasami kolejny i kolejny nieudany związek. Dzieci trzeba wychować a później jako emerytka ewentualnie znaleźć sobie przyjaciela.

Samotna matka powinna się obejść bez partnera. Udanych rodzin patchworkowych jest ułamek procenta, najczęściej to same problemy a czasem i tragedię bo za samotne matki czesto "biorą się"  osoby ze tak to ujme rozchwiane emocjonalnie z deficytami.

Mówię to jako kobieta samodzielnie wychowujących dziecko juz wiele lat, po zdradzie męża.  

Pozdrawiam. 

Proponuje sie słuchać tych głupot. Mam nadzieje ze to troll. To że nie pokocha to wiadomo ale nie muszą sie kochać tylko akceptować i sie dogadywać o boshe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale rodzice nie są razem i już nie będe wiec niech mama nie robi dziecku złudnej nadziei i niech znajdzie sobie partnera. Też uważam, że powinno być najważniejsze ale gdy u dziecka jest "nie bo nie" to bym zlała.

pewnie, świetna terapia szokowa na złamanie kruchej dziecięcej psychiki, a później się dziwić, że duży procent ludności rozpoczyna dzień przed pracą waląc małpki na rozluźnienie, bo każdy dzień jest dla nich nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

No to może wybrali źle, ale jeśli niektóre kobiety wybrały dobrych partnerów, którzy starają się porozumieć z dziećmi a dzieci i tak pokazują fochy bo im się tak podoba to tego nie rozumiem i w takiej sytuacji powinno się dziecko zlać.

gorzej jak nastolatek dysponuje zgraną paczką kumpli i nowy konkubent będzie mógł liczyć na rewanżowe zlanie ;)

świetne rady tu padają: bicie własnych dzieci, bo mają czelnośc nie akceptować obcego człowieka.

niezła patola a później się czyta o takich konkubentach na paskach telewizyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

gorzej jak nastolatek dysponuje zgraną paczką kumpli i nowy konkubent będzie mógł liczyć na rewanżowe zlanie 😉

świetne rady tu padają: bicie własnych dzieci, bo mają czelnośc nie akceptować obcego człowieka.

niezła patola a później się czyta o takich konkubentach na paskach telewizyjnych

chodziło zlanie-zlekceważenie, a nie o zlanie-bicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

pewnie, świetna terapia szokowa na złamanie kruchej dziecięcej psychiki, a później się dziwić, że duży procent ludności rozpoczyna dzień przed pracą waląc małpki na rozluźnienie, bo każdy dzień jest dla nich nie do zniesienia

Ty już chyba po malpce, bo piszesz takie głupoty, że boki można zrywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Proponuje sie słuchać tych głupot. Mam nadzieje ze to troll. To że nie pokocha to wiadomo ale nie muszą sie kochać tylko akceptować i sie dogadywać o boshe

Nie troll tylko logiczne myślenie poparte statystyka. Chcesz żyj w bajce i myśl dalej że to że jesteś samotna matka nic nie zmienia, bądź naiwna wchodź w "związki". Co mi tam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćm
20 godzin temu, Gość kropka napisał:

Ciężki temat, łatwo zranić dzieci.

Mi koleżanka z pracy opowiedziała jako gehenne doznała po śmierci jej ojca matka związała się z innym mężczyzną. Było w miarę ok(to znaczy on się hamować dopóki mieszkali u jej matki) ale im bliżej wyjazdu tym zaczął mówić "czekaj ja Cię urzadze jak wyjedziemy do Szczecina " i wyjechali A ona wytrzymała do 18 i uciekła. Nie ma kontaktu z jej matka. Sama jest juz po rozwodzie bo zeby sie utrzymac znalazla 1 lepszego aby tylko miec gdzie uciec... Uważaj. Dziecko najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Sama napisał:

Nie troll tylko logiczne myślenie poparte statystyka. Chcesz żyj w bajce i myśl dalej że to że jesteś samotna matka nic nie zmienia, bądź naiwna wchodź w "związki". Co mi tam. 

Ja mam partnera od 10 lat z którym mieszka i córka bardzo go lubi. Kobieto wyjdź z domu i zacznij żyć, znajdziesz kogoś wartościowego i rozpromieniejesz bo chyba zlosc z Ciebie kipi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty już chyba po malpce, bo piszesz takie głupoty, że boki można zrywać. 

zabawne może być to wyłącznie dla matki, która krew z krwi poświęci dla obcych portek, gdyż nie umie żyć samodzielnie jak dojrzały człowiek po przejściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Sama napisał:

Otwórzcie oczy. Żaden facet nie pokocha miłością ojcowska nie swojego dziecka jak zaakceptuje to juz dużo.

Zaś samotna matka jest łatwym łupem ma za darmo kochankę i gdzie mieszkać.

Natomiast dzieci cierpią bo obcy facet w domu, czasami kolejny i kolejny nieudany związek. Dzieci trzeba wychować a później jako emerytka ewentualnie znaleźć sobie przyjaciela.

Samotna matka powinna się obejść bez partnera. Udanych rodzin patchworkowych jest ułamek procenta, najczęściej to same problemy a czasem i tragedię bo za samotne matki czesto "biorą się"  osoby ze tak to ujme rozchwiane emocjonalnie z deficytami.

Mówię to jako kobieta samodzielnie wychowujących dziecko juz wiele lat, po zdradzie męża.  

Pozdrawiam. 

Oczywiście, że nie pokoha dziecka, ale może pokochać matkę. Ma być jej partnerem a nie ojcem dla jej dzieci. Dzieci mają już swojego ojca.

nie wiem po co kobiety tak sie umartwiają i skacza na palcach wokół swoicch dzieci. Dzieci dorastają i idą w świat. A matka zostaje sama jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja mam partnera od 10 lat z którym mieszka i córka bardzo go lubi. Kobieto wyjdź z domu i zacznij żyć, znajdziesz kogoś wartościowego i rozpromieniejesz bo chyba zlosc z Ciebie kipi.

To miej a ja mieć nie chce partnera czy męża, wychodzę z domu niekoniecznie na połowy fagasow 😂. Więc za rady dziękuję. 

Mam co robić i nie definiuje mojego szczęścia posiadanie partnera. Na ten moment to by było jak garb i utrudnienie.

Nie złość i nic nie kipi, czy ja na kogoś naskakuje, atakuje by cokolwiek kipialo ?  Ja napisałam jak to wygląda najczęściej i że wiele jest naiwnych kobiet .  

Ty znalazłaś miłość? Może jesteś tym ulamkiem procenta 😉Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×