mój znajomy

Mam znajomego, co ma 35 lat i mieszka z rodzicami. Niestety denerwuje mnie fakt, że krytykuje innych ludzi, typu że mają słabe auto, słabe ubrania, że nie nie widać po nich kasy. Sęk w tym, że ludzie których krytykuje, utrzymują się zupełnie sami albo po prostu mają własne rodziny, kredyty, więc siłą rzeczy nie będzie ich stać na odjazdowe rzeczy. Mam ochotę czasem mu coś powiedzieć na ten temat, ale z drugiej nie chce by się obraził. Co myślicie? Jak zaczyna ten temat, to po prostu go zmieniać czy jak?

up

Masz ochotę mu powiedzieć , ale nie chcesz by się obraził taki mamy naród, krytykują, narzekaja, mocni w gębie tylko jak główny zainteresowany nie słyszy, bo by się obraził. Ą tobie na nim zależy

Mieszkającego z rodzicami nie jesteś w stanie obrazić -bo słucha się tylko rodziców, jest pod władzą rodzicielską

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz ochotę mu powiedzieć , ale nie chcesz by się obraził taki mamy naród, krytykują, narzekaja, mocni w gębie tylko jak główny zainteresowany nie słyszy, bo by się obraził. Ą tobie na nim zależy

Ogólnie jest spoko, tylko w tym temacie mnie denerwuje. Przecież logiczne, że mieszkając z rodzicami każdy mógłby pozwolić sobie na wypasioną brykę, niż gdyby wynajmował mieszkanie sam. A on udaje, jakby nie widział tej zależności i to mnie wkurza.

Przed chwilą, Gość proszę o radę napisał:

[...] Mam ochotę czasem mu coś powiedzieć na ten temat, ale z drugiej nie chce by się obraził. Co myślicie? [...]

W odpowiedniej formie możesz spokojnie wyrazić swoje zdanie na każdy temat. Nie cenzuruj swoich wypowiedzi tylko dlatego, że ktoś może się wielce ''obrazić''. Często konfrontacja poglądów i konstruktywna krytyka mają swoje pozytywne rezultaty.

Przed chwilą, Gość proszę o radę napisał:

[...]  krytykuje innych ludzi, typu że mają słabe auto, słabe ubrania, że nie nie widać po nich kasy. [...]

Projekcja własnych kompleksów, materialistyczne podejście do życia i ocena wartościowości człowieka przez pryzmat posiadania. Tego typu człowiek zazwyczaj nie będzie miał poszanowania dla nikogo, kto mu nie zaimponuje pieniądzem.

1 minutę temu, Gość Frek napisał:

Mieszkającego z rodzicami nie jesteś w stanie obrazić -bo słucha się tylko rodziców, jest pod władzą rodzicielską

No właśnie potrafi się obrazić.

4 minuty temu, Nenesh napisał:

W odpowiedniej formie możesz spokojnie wyrazić swoje zdanie na każdy temat. Nie cenzuruj swoich wypowiedzi tylko dlatego, że ktoś może się wielce ''obrazić''. Często konfrontacja poglądów i konstruktywna krytyka mają swoje pozytywne rezultaty.

Projekcja własnych kompleksów, materialistyczne podejście do życia i ocena wartościowości człowieka przez pryzmat posiadania. Tego typu człowiek zazwyczaj nie będzie miał poszanowania dla nikogo, kto mu nie zaimponuje pieniądzem.

Widzisz, tylko jak można zaimponować mu kasą, skoro on ma ją tylko dlatego, że mieszka z rodzicami. Co innego, gdyby miał własne mieszkanie, sam się utrzymywał, do tego miał super brykę i inne rzeczy. To jestem w stanie przełknąć, choć toteż jest niegrzeczne.

Przed chwilą, Nenesh napisał:

W odpowiedniej formie możesz spokojnie wyrazić swoje zdanie na każdy temat. Nie cenzuruj swoich wypowiedzi tylko dlatego, że ktoś może się wielce ''obrazić''. Często konfrontacja poglądów i konstruktywna krytyka mają swoje pozytywne rezultaty.

Projekcja własnych kompleksów, materialistyczne podejście do życia i ocena wartościowości człowieka przez pryzmat posiadania. Tego typu człowiek zazwyczaj nie będzie miał poszanowania dla nikogo, kto mu nie zaimponuje pieniądzem.

Widzisz, tylko jak można zaimponować mu kasą, skoro on ma ją tylko dlatego, że mieszka z rodzicami. Co innego, gdyby miał własne mieszkanie, sam się utrzymywał, do tego miał super brykę i inne rzeczy. To jestem w stanie przełknąć, choć toteż jest niegrzeczne.

11 minut temu, Gość proszę o radę napisał:

No właśnie potrafi się obrazić.

Czy chcesz, aby będąc z Tobą wołał do Ciebie, Mamusia! Co na obiad?!

1 minutę temu, Gość Frek napisał:

Czy chcesz, aby będąc z Tobą wołał do Ciebie, Mamusia! Co na obiad?!

Nie rozumiem.

Może wprost mu powiedzieć, że przynajmniej nie żyją na garnuszku rodziców, co myślicie?

up

Zdecydowanie powiedz wprost. Jak się obraził i zerwie kontakt to tym lepiej dla Ciebie. Oszalalabym z takim bucem