Bylem zdradzany z ponad 20 facetami

Czesc

Nie wiem czy jest to dobre miejsce ale chcialbym opisac swoja historie.

Znam sie ze swoja kobieta juz ponad 7 lat. W tym czasie jak to w kazdym zwiazku byly momenty lepsze i gorsze.

Dosc szybko urodzilo nam sie dziecko, ktorego oboje chcielismy.

Dziecko roslo, ogolnie wszystko bylo fajnie, wspieralismy sie, wspolne wakacje, itd.

Po jakichs 2-3 latach znajomosci zaczely docierac pierwsze wiadomosci, a to, ze widziano moja kobiete w aucie z innym facetem, czemu ona stanowczo zaprzeczala.

A to jakas impreza firmowa, ktora miala trwac do polnocy trwala do 6 rano i wtedy wracala.

Jednak ja jej ufalem i nie mialem zadnych podejrzen.

Pewnego razu wyszla z domu i nie zablokowala komputera. Przyznam sie, ze nie powinienem tego robic, ale ciekawosc zwyciezyla.

Otworzylem jej poczte. To co zobaczylem to sprawilo, ze stanely mi wlosy na glowie.

Otoz moja kobieta pisala sobie z kilku, kilkunastoma mezczyznami, poznanymi chyba na necie i zamierzala sie z nimi spotykac.

Jak wrocila to zrobilem jej straszna awanture, bardzo sie potem upilem.

Po tygodniu odbylismy powazna rozmowe, w ktorej ona obiecala mi, ze do niczego nie doszlo, ze to tylko takie pisanie z nudow.

Nie bylo mi latwo w to uwierzyc, ale uwierzylem, powiedzialem, ze chce byc z nia.

Znowu wszystko wrocilo do normalnosci.

Jednak z czasem moja kobieta zaczela sie robic coraz bardziej mniej otwarta, chodzila wszedzie z telefonem, chowala go, odwracala ekranem w dol, zebym nigdy nie widzial co jest na wyswietlaczu.

Niestety pewnego razu chyba sie zapomniala i wyskoczylo nagle powiadomienie z FB od jakiegos faceta z informacja ewidentnie wskazujaca na romans.

Sprawdzilem go, otoz okazalo sie, ze to ochroniarz pracujacy w sklepie do ktorego czesto jezdzilismy, ona sama zawsze wybierala ten sklep.

Po niedlugim czasie zobaczylem kolejnego amanta piszacego do niej w podobym tonie.

W sumie w ten sposob "poznalem" kilkunastu jej kolegow.

Wiedzialem wtedy juz na pewno, ze jestem regularnie zdradzany z wieloma facetami.

Postanowilem zagrac i stworzylem fejkowe konto na jednym z portali z jej zdjeciem, ale innymi danymi.

Dosc szybko zostalem zaczepiony przez jej kolege, ktory myslal, ze rozmawia z nia i powiedzial mi wiele na temat ich relacji, oraz relacji z innymi kolegami o ktorych mu wspominala. Sprowokowalem go tym, ze nie pamietam kim jest i zeby przypomnial co robilismy, gdzie itd.

Opowiedzial mi rowniez o innych ciekawych spotkaniach, jak spotkanie w grupie po jednej z tych imprez firmowych, po ktorych tak pozno wracala do domu.

Ogolnie przez ponad 2 ostatnie lata spotykala sie z ponad 20 roznymi facetami. Z wiekszoscia regularnie.

Robila to w drugim mieszkaniu, mojej matki, ktora wyjechala za granice i zostawila jej zeby sie nim zajmowala.

W koncu jej powiedzialem, ze wszystko wiem. Zaczal sie placz, przepraszanie, obiecywanie, ze to koniec, ze nie bedzie tak robic.

Nie wiem co robic. Nie wierze je ale jednoczesnie gdzies tam ja kocham.

Mamy dziecko, z ktorym nie chce stracic kontaktu jesli bym sie mial z nia rozstac.

Moze ktos byl w podobnej sytuacji, albo moglby mi cos doradzic.

Przepraszam za zbyt dlugi i pewnie chaotyczny wpis.

MASZ INTERCYZE?

JAK NIE TO TWOJA WINA NAIWNIAKU.

Ona Cię wcale nie kocha zbieraj dowody i są sądu sooke o rozwód, zasługujesz na prawdziwie kochająca kobietę nie takie scierwo i mówię to jako kobieta 

NAJBARDZIEJ SZKODA DZIECIAKA MATKA KURRWA OJCIEC FRAJER

przepraszam, ze nie napisalem, ale nie mamy slubu

zyjemy w nieformalnym zwiazku

Zastanawiam się  jak taki d/ureń jak ty wygląda,który pisze takie prowokacje.Ułom

Więc od niej uciekaj to jest psychopatka, daje byle komu jak zwierzę A Ciebie na totalnie gdzieś, serio uważasz że należy wybaczyć komuś takiemu ?jest tak dużo dobrych kobiet ze takim robalem nie ma sobie co głowy zawracać 

to nie zadna prowokacja

Przed chwilą, kudelbankomat napisał:

przepraszam, ze nie napisalem, ale nie mamy slubu

zyjemy w nieformalnym zwiazku

A TO W TAKIM RAZIE SPIENIEZ MAJATEK I WYPAD ZA GRANICE W POLSCE SAD CI NIE PRZYZNA PRAW NAD DZIECKIEM I DA ALIMENTY CO BYS NIE ZROBIL

NO CHYAB ZE FAKTYCZNIE MASZ TWARDE DOWODY, NAJLEPIEJ ODSTAW MANIANE ZE JEJ WYABCZASZ, UPIJ JA TAK DOSC MOCNO I PROB JEJ KOMPROMITUJACE ZDJECIA GDY NIE BEDZIE PANOWALA NAD SOBA

WROB JA W ALKOHOLIZM NARKOMANIE

I TAK CIEZKO BEDZIE WYGRAC W SADZIE PRAWO DO DZIECKA W TYM CUCKOWSKIM PANSTWIE FAWORYZUJACYM KURRRWY

ZRESZTA JA NIE JESTEM TU WYZNACZNIKIEM DO POMOCY SZUKAJ NAJLEPIEJ NA FORUM BRACIASAMCY TAM CZESTO POMAGAJA BECIAKOM TAKIM JAK TY PRAWNIE

no wlasnie nienawidze jej strasznie bo nikt mnie nie skrzywdzil jak ona

gdybysmy nie mieli dziecka to na pewno bym ja wyrzucil z domu

na razie mieszkamy razem

ona obiecuje, ze pojdzie na terapie itd

nie wiem k*** co robic

dzieki Starociotka, poszukam ten informacji!

1 minutę temu, kudelbankomat napisał:

dzieki Starociotka, poszukam ten informacji!

BEZ PROBLEMU 

SMIERC KURRESTWU

9 minut temu, kudelbankomat napisał:

no wlasnie nienawidze jej strasznie bo nikt mnie nie skrzywdzil jak ona

gdybysmy nie mieli dziecka to na pewno bym ja wyrzucil z domu

na razie mieszkamy razem

ona obiecuje, ze pojdzie na terapie itd

nie wiem k*** co robic

Dziecko też nie chce mieć matki kurffy lepiej jak się rozstaniecie

ale jak zostanie przy niej to przeciez dalej bedzie miec matke k****

To przykre, wyobrażam sobie co możesz czuc przez  z powodu takiej sz.maty. 

3 minuty temu, Gość wisely napisał:

To przykre, wyobrażam sobie co możesz czuc przez  z powodu takiej sz.maty. 

dzieki wisely!

na poczatku jak jej to wszystko wygarnalem to sie poplakalem, pozniej sie mocno napilem

a teraz nie wiem co robic

Może powoli sie od niej uwolnić? Po tylu zdradach chyba nie masz wobec niej żadnych moralnych zobowiązań. 

a powiedzcie mi bracia jak sie jej ewentualnie pozbyc z domu?

jest zameldowana, wiec chyba sama by musiala sie wymeldowac?

Kolejne prowo marnego koniotrzeba, bo zadna go nie chce, wiec musi tworzyc takie historyjki by inne niedorajdy jak on mialy pozywke to forum jest przepelnione takimi prowokacjami. Myslicie, ze oczernicie nimi kobiety, a osmieszacie sie okrutnie. To widac, slychac i czuc. Polacy to w 98%jednak jelopy.

34 minuty temu, kudelbankomat napisał:

nie wiem k*** co robic

Jak to nie wiesz? Zakończyć to. Nie ma szans na zmianę, zresztą ile to jest warte być z kimś kto cię potraktował jak śmiecia? Nie możesz już wierzyć w żadne jej słowo, musisz się kompletnie odciąć. Jeśli z nią zostaniesz to wiedz, że przegrałeś życie.

2 minuty temu, kudelbankomat napisał:

a powiedzcie mi bracia jak sie jej ewentualnie pozbyc z domu?

jest zameldowana, wiec chyba sama by musiala sie wymeldowac?

LEPIEJ SIEDZ Z NIA UDAWAJ ZE WSZYSTKO JEST OK I ZBIERAJ DOWODY

37 minut temu, Gość 9392 napisał:

Więc od niej uciekaj to jest psychopatka, daje byle komu jak zwierzę A Ciebie na totalnie gdzieś, serio uważasz że należy wybaczyć komuś takiemu ?jest tak dużo dobrych kobiet ze takim robalem nie ma sobie co głowy zawracać 

Przeczytaj definicję psychopatii. Nie używaj słów, których znaczenia nie znasz. 

Starociotka: ale dowody mam, ona sie przyznala

powiedzialem jej zeby sie wyprowadzila, ale ona nie chce

Ja swoja tez przylapalem na takich gierkach. Mieszkamy razem od 3lat, od 2 skrzetnie chowa tel, fb itd. Ktoregos razu jak jedlismy obiad zawibrowal jej tel i wyswietlila sie wiadomosc zaczynajaca od "czesc kociaku". Odlozylem sztucce i zapytalem co to. Zaczela panikowac, tlumaczyc i plakac. Wykopalem ja tego samego dnia z domu. 

Btw wymyslone na poczekaniu, ale chyba pasuje do reszty bajek, ktore piszecie. Hahah

Przed chwilą, kudelbankomat napisał:

Starociotka: ale dowody mam, ona sie przyznala

powiedzialem jej zeby sie wyprowadzila, ale ona nie chce

NO NIESTETY ZYJEMY W PANSTWIE GDZIE SMIECI SA UPRZYWILEJOWANE

JA BYM JA SPAKOWAL WYSTAWIL RZECZY ZA PROG I ZMIENILA ZAMEK JAKBY JEJ NIE BYLO

ja ...

jak ktos uwaza, ze to nieprawda to niech sie nie wypowiada

1 minutę temu, Gość Beton zbrojony. napisał:

Ja swoja tez przylapalem na takich gierkach. Mieszkamy razem od 3lat, od 2 skrzetnie chowa tel, fb itd. Ktoregos razu jak jedlismy obiad zawibrowal jej tel i wyswietlila sie wiadomosc zaczynajaca od "czesc kociaku". Odlozylem sztucce i zapytalem co to. Zaczela panikowac, tlumaczyc i plakac. Wykopalem ja tego samego dnia z domu. 

Btw wymyslone na poczekaniu, ale chyba pasuje do reszty bajek, ktore piszecie. Hahah

Przed chwilą, Gość Starociotka napisał:

NO NIESTETY ZYJEMY W PANSTWIE GDZIE SMIECI SA UPRZYWILEJOWANE

 

JA BYM JA SPAKOWAL WYSTAWIL RZECZY ZA PROG I ZMIENILA ZAMEK JAKBY JEJ NIE BYLO

odnosnie tych zamkow to rozmawialem z prawnikiem i to jest w zasadzie nielegalne

wolalbym cos zrobic zgodnie z prawem

Przed chwilą, kudelbankomat napisał:

ja ...

jak ktos uwaza, ze to nieprawda to niech sie nie wypowiada

NAJGORZEJ ZE TEN BEKART TEGO JZU NIE COFNIESZ

NO NIE WIEM ZROBILES GOWNIAKA TO TERAZ RADZ SE Z KURRWA JAKOS

JAK AMSZ PIENIADZE TO IDZ DO PRAWNIKA JAK NIE AMSZ TO UKRADNIJ

pieniadze mam, to ni problem

wlasnie dlatego jest jej tak wygodnie przy mnie, bo traktuje mnie, a raczej traktowala jako bankomat