Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goscMarta

Starania o ciaze a sadystyczny szef

Polecane posty

Gość goscMarta

W poprzedniej firmie pracowalam 3 lata ze wzgledu na problem z plynnoscia finansowa musialam szukac innej pracy. Od 6 miesiecy pracuje w nowej firmie. Na poczatku wszystko wygladalo OK, z czasem szef zaczal dokladac nowych zadan - bez mozliwosci nadgodzin. Doszlo to do momentu, gdy musialam z nim porozmawiac o tym, jednak on uparcie tkwil przy swoim. Po rozmowie zaczelo byc jeszcze gorzej, zaczal umniejszac wartosc mojej pracy przy innych pracownikach i stal sie bardzo agresywny. Normalnie w tej sytuacji zaczelabym szukac innej pracy. Z mezem od 2 miesiecy zaczelismy starac sie o dziecko. Ja mam problemy z prolaktyna i niedoczynnoscia tarczycy a maz ma plemniki o prawidlowej budowie tylko w 3.33% (norma od 4). W tej sytuacji chcialabym miec to bezpieczenstwo jakie daje mi umowa na czas nieokreslony. Obawiam sie szukac nowej pracy bo gdy nie dostane umowy, wtedy zostaje na lodzie w czasie i po ciazy.

Jesli ktoras z was miala podobna sytuacje albo mogla cos doradzic to prosze.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

up doradzi ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, to ja doradzę. Na Twoim miejscu wstrzymałabym się ze staraniami, skupiła się na poprawie wyników badań (na poprawę nasienia dieta i suplementy) i szukała nowej pracy, a dopiero po jej znalezieniu zaszła w ciążę. U mnie dopóki nie miałam w miarę dobrej pracy z umową na czas nieokreślony nie było mowy o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

No to szukaj pracy dalej i staraj się o dziecko, jak zajdziesz to idziesz na l-4 a jak znajdziesz prace to zmieniasz- proste. Działaj, poza tym zacznij nagrywać tego buca, zbieraj dowody i jakby co to do sądu pracy. Idź z nim na kolejna rozmowę i powiedz, ze złe się czujesz z tym jak on ciebie traktuje, umniejsza twoje starania, jest niegrzeczny a ty w pracy jesteś nie dla niego wiec prosisz aby zastanowił się dokąd zaprowadzi was jego nieprofesjonalne zachowanie. Po prostu miej go w dupie i ton swoje. Nie bój się cymbała bo on ci może skoczyć jeżeli dobrze wykonujesz swoją prace. Miej włączony dyktafon za każdym razem kiedy się do ciebie zbliża lub kiedy ty idziesz do niego. Bądź asertywna i tyle. Moim zdaniem najpierw ureguluj sprawę pracy a potem bierz się za zachodzenie w ciąże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

Maszka ja mam teraz umowe na czas nieokreslony. Problem w tym, ze mam 33 lata i dopiero sie staramy o pierwsze dziecko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam chciałaś

No ...... czemu się dziwisz? Ja na miejscu tego szefa te bym się w...ił. Bądź szczera, utaiłaś przed przyjęciem do pracy, że jesteś w ciąży, a teraz będziesz udawać niewiniątko. On cię zwolnić teraz nie może, a ty masz zapierdalać i .... Zapewniam cię, że jak wrócisz z macierzyńskiego, za które on będzie dalej musiał płacić... to pożegnasz się z pracą na dzień dobry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Ty wyżej, masz z deklem , czytać ze zrozumieniem nie potrafisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

nie jestem w ciazy cofnij sie do podstawowki i naucz sie czytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość goscMarta napisał:

Maszka ja mam teraz umowe na czas nieokreslony. Problem w tym, ze mam 33 lata i dopiero sie staramy o pierwsze dziecko.

 

W tym wieku pół roku już Ci różnicy nie zrobi. A z takim szefem starania w stresie mogą Ci nie wyjść. Ja bym mimo umowy szukała czegoś innego i koniecznie zadbała o poprawę wyników, na które stres też źle wpływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium

Tez mialam kiedys takiego przelozonego, ale to byl tylko przelozony a nie szef, w prost mu powiedzialam ze ma przerost ambicji ,a jego stanowisko wcale nie jest takie zaszczytne kak mu sie wydaje i za te kilka stowek wiecej nie zamienilabym sie na jego obowiazki. Zamknal sie w sobie i juz mi nie dokuczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

To moze byc kwestia pol roku albo duzo dluzej. Nawet jesli zmienie to nie mam pewnosci, ze po umowie probnej nastepna bedzie na czas nieokreslony. W korpo w ktorym teraz pracuje jeden chlopak po umowie na okres probny dostal nowa umowe tylko na 6 mscy. Boje sie tez tego, ze gdybym zaszla w nowej pracy na okresie probnym a ciaza bylaby zagrozona to umowa bylaby przedluzona do rozwiazania i nie moglabym liczyc na platny macierzynski. Mylse, ze zmiana pracy to tez jest dodatkowy stres przy staraniu sie o dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
30 minut temu, Gość Sam chciałaś napisał:

No ...... czemu się dziwisz? Ja na miejscu tego szefa te bym się w...ił. Bądź szczera, utaiłaś przed przyjęciem do pracy, że jesteś w ciąży, a teraz będziesz udawać niewiniątko. On cię zwolnić teraz nie może, a ty masz zapierdalać i .... Zapewniam cię, że jak wrócisz z macierzyńskiego, za które on będzie dalej musiał płacić... to pożegnasz się z pracą na dzień dobry. 

Chyba watki pomylilas. Bo nie wierze ze ktos moze byc taki ograniczony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Marta, o co ci chodzi?  Już wiesz co chcesz a co możesz wiec rób jak uważasz, opcje znasz. Poza tym zdecyduj razem z mężem, może on będzie bardziej konkretny. Staraj się o dziecko, na pewno nie zginiesz, zostań w tej pracy w której jesteś i koniec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

Chodzi o to, ze gdybym wiedziala, ze szybko uda nam sie zajsc w ciaze to bym stanela na rzesach i ciagnela w obecnej pracy ile sie da.

Niestety tego nie wiem kiedy uda nam sie zajsc. Maz raz mowi zebym miala aktualne CV i szukala a raz zeby dac L4 w obecnej pracy i sie starac.

Jesli chodzi o meza to w wynikach badania spermy wyszla mu teratoozospermia. Musze umowic badania w klinice leczenia nieplodnosci i wtedy dowiem sie czy jest mozliwosc zajscia w ciaze naturalnie czy moze lepiej nie tracici czasu i np inseminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsiemJeden
1 minutę temu, Gość goscMarta napisał:

Chodzi o to, ze gdybym wiedziala, ze szybko uda nam sie zajsc w ciaze to bym stanela na rzesach i ciagnela w obecnej pracy ile sie da.

Niestety tego nie wiem kiedy uda nam sie zajsc. Maz raz mowi zebym miala aktualne CV i szukala a raz zeby dac L4 w obecnej pracy i sie starac.

Jesli chodzi o meza to w wynikach badania spermy wyszla mu teratoozospermia. Musze umowic badania w klinice leczenia nieplodnosci i wtedy dowiem sie czy jest mozliwosc zajscia w ciaze naturalnie czy moze lepiej nie tracici czasu i np inseminacja.

Ja tu nie zostaje.Zapomnij kurffa.I zadna Marta...Daj sobie spokoj.Albo zycie za granica jak nalezy albo smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak pracujesz w korpo, to chyba większa firma? Nie możesz się przenieść do innego działu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Tez masz sie czym przejmowac... ja mam prace w warunkach toksycznych, dlatego musze ja zmienic chcac starac sie o ciaze, a mam 40 lat. Wlasnie pisze nowe CV, choc nie ma ofert, zamierzam negocjowac krotszy okres probny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem za tym, żeby starać się o dziecko jak najszybciej, ale nie brać od początku L4 żeby nie pogorszyć sobie opinii w firmie. Chyba że bedzie taka konieczność, ale wtedy nie przejmować się co w pracy powiedzą, bo jak im coś nie pasuje to zawsze mogą na kontrolę przyjść i niech się pocałują w pompkę. Ogólnie nie przejmować się szefem tyranem który nie ma prawa ingerowac w twoje zycie osobiste. Są od jego gróźb odpowiednie instytucje jak inspekcja pracy. Teraz takie czasy że bardziej 33-latka chce dziecka niz 23-latka, więc jeśli ma ból dupy o czyjeś ciąże, niech zatrudni sobie studentki które myślą teraz tylko o zbieraniu doświadczenia zawodowego. Według mnie on się i tak spodziewa że myślisz o zajściu w ciążę, ale wyżywa się na tobie, bo tylko tyle może. Jeśli zaczniesz starania i zajdziesz w ciążę teraz, czy za pół roku, to dziecko i tak będzie z rocznika 2020 a lepsza dla dziecka nawet 34-letnia matka niż po 40-tce z powodu mniejszej różnicy pokoleń.  Wydaje się to odległe, ale jak poddasz się docinkom szefa, to do 40-tki będziesz się zastanawiać czy to już pora na dziecko i co szef powie. Nie pozwól się zdominować. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

W korpo w ktorej pracuje jest duza rotacja. Jednego dnia odeszlo 5 osob z innego dzialu, z mojego w przeciagu 3 miesiecy tez kilka osob.

A moze przejscie na urlop bezplatny? czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość goscMarta napisał:

W korpo w ktorej pracuje jest duza rotacja. Jednego dnia odeszlo 5 osob z innego dzialu, z mojego w przeciagu 3 miesiecy tez kilka osob.

A moze przejscie na urlop bezplatny? czy to ma sens?

Ale jakim prawem Ty chcesz tracić składki na ZUS, bo boisz się co szef powie na ciążę? Czy Ty dojrzałaś? Tak się przejmujesz co szef powie, jakby to co najmniej jego dziecko miało być xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Szukaj innej pracy. Teraz nie ma z nią problemów. E ciąże możesz zajść a miesiąc albo i za dwa lata. Atmosfera w pracy raczej jest bardzo ważna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

Lill praca jest ale wiekszosc ofert pracy na umowy zlecenie. Gdybym zmienila i zaszla w ciaze a na okresie probnym ciaza bylaby zagrozona musialabym isc na L4. W tym przypadku, gdyby na umowie probnej ciaza miala ponizej 3 miesiecy to zostaje na lodzie. Pracodawca nie da mi kolejnej umowy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na mój gust przesadzasz, normalne ze w pracy wymagają i czasem dadzą więcej roboty. Chyba nie wiesz co znaczy słowo ''saadyzm''. Kazdy by chciał zarobic i sie nie narobic ale lekko nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMarta

Do postu powyzej, czy Tobie szef daje prace innych osob - dodatkowa prace ktora dziennie zajmuje ponad 2 h - gdzie zaznaczam poza tym masz swoja prace bardzo zlozona i sama jest na min 8h pracy? Masz tez powiedziane, ze daje Ci dodatkowo, ale nie ma nadgodzin i musisz sie z wszystkim wyrobic? Wiele razy w ciagu dnia cie ¨pogania¨, umniejsza Twoja wartosc przy innych pracownikach, inni widza, ze jest agresywny do Ciebie? W tym samym czasie inni pracownicy kawkuja i nie sa tak oblozeni praca? Dla Ciebie to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×