Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Do czego można porównać ból podczas porodu?

Polecane posty

Gość gość

Dla mnie byl to ból jakby mnie walec drogowy od srodka przejezdzal dokladnie takie uczucie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia

Do wypychania arbuza przez pochwę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bywają gorsze bóle, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwe
21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bywają gorsze bóle, serio

Np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giść

Do momentu podania oksytocyny było znośnie lecz nieprzyjemnie i raczej nie byłam w stanie np rozmawiać z mężem czy przeglądać neta, po podaniu oxy - koszmar, gdy szedł skurcz to myślałam że mi oczy wyjdą z orbit a ciało eksploduje, nie mogłam oddychać choć trzeba było na skurczu oddech zaczerpnąć , dramat i nigdy więcej, później i tak cc więc już ulga po podaniu znieczulenia, a ból po cc to bajka.... ale to tylko moje przeżycie, każdy ma inny próg bólu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pisalam, że poród sn bez znieczulenia to bohaterstwo. Dodam, że rodzilam pierwsze dziecko,po nocy skurczów co 3 minuty, 3h55minut. Drugie od momentu wywolania o 10:00 do 22:30. Dobrze dobrane znieczulenie właściwie znosi ból. Ja drugiego porodu nie czułam wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mnie poród bolał jak ból przy miesiączce. Ten sam rodzaj bóli, ale duuuuuuuuzo mocniejszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

kupa to akurat przyjemna jest

A skąd, miałam takie nieprzyjemne i upokarzające uczucie, że mi wszystkie otwory wyjdą na wierzch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Mnie poród bolał jak ból przy miesiączce. Ten sam rodzaj bóli, ale duuuuuuuuzo mocniejszy. 

Znam dziewczynę, która około rok przed zajściem w ciążę stwierdziła, że koniec z braniem apapu przy okresie i ona musi się do tych bóli przyzwyczajać, bo przy porodzie będą podobne 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Pisalam, że poród sn bez znieczulenia to bohaterstwo. Dodam, że rodzilam pierwsze dziecko,po nocy skurczów co 3 minuty, 3h55minut. Drugie od momentu wywolania o 10:00 do 22:30. Dobrze dobrane znieczulenie właściwie znosi ból. Ja drugiego porodu nie czułam wcale.

Ja przy jednym porodzie gralam na telefonie,  skurcze od poczatku co 3 min, gdy dotarlam do szpitala juz co 1,5min i tak 5 h. Przy kolejnym skurcze , jak juz sie rozwinelo, skurcz co 30-40 sekund, dopiero przy koncowce zelzylo. Wiec zazdroszcze,co 3 min.

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

Znam dziewczynę, która około rok przed zajściem w ciążę stwierdziła, że koniec z braniem apapu przy okresie i ona musi się do tych bóli przyzwyczajać, bo przy porodzie będą podobne 😛

Apap? po pierwszym porodzie, to lykalam ketonal jak dropsy. W pracy co 2 h, nie szlo wytrzymac. To nie prawda ze po porodzie bol przy okresie jest mniejszy, u mnie byl silniejszy , po drugim ustal zupelnie,ale to tez nie dobrze, bo nie wiadomo kiedy bedzie i o wypadek nie trudno. Po trzecim boli jak na okres przy zmianie pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iua

Dla mnie był to bol niewyobrażalny, ale rodziłam z podaniem oksytocyny + próżnociąg. Ból taki, jakby wyrywali mi wszystkie wnętrzności, myślałam że umrę na porodówce. Zazdroszczę kobietom lekkich porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Gosciu napisał:

 To nie prawda ze po porodzie bol przy okresie jest mniejszy, u mnie byl silniejszy , po drugim ustal zupelnie,ale to tez nie dobrze, bo nie wiadomo kiedy bedzie i o wypadek nie trudno. Po trzecim boli jak na okres przy zmianie pogody.

Dlaczego piszesz, ze nie prawda jezeli dwom innym kobietom ostre bole miesiaczkowe przeszly po porodzie?  Moze ty mialas inne doswiadczenie, ale to nie neguje doswiadczen innych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu
33 minuty temu, Gość gosc napisał:

Dlaczego piszesz, ze nie prawda jezeli dwom innym kobietom ostre bole miesiaczkowe przeszly po porodzie?  Moze ty mialas inne doswiadczenie, ale to nie neguje doswiadczen innych osob.

Ale umiesz czytac ze zrozumieniem? Czy naprawde umysl kafeterianek jest tak ograniczony,ze wszystko trzeba okrasic milionem slow,bo nie rozumieja?

Czy bylo by lepiej ," to nie prawda ze ZAWSZE..", skoro w tym samym zdaniu dodalam ze po drugim porodzie bol miesiaczkowy ustal zupelnie"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Bywają gorsze bóle, serio

Jeśli dla ciebie istnieją gorsze bóle, tzn, że twój poród miał słabe nasilenie bólu. Oczywiście, że żaden ból nie jest przyjemny, ale porodowego, gdyby nie było przerw pomiędzy skurczami, to nikt nie dałby radę znieść. Dokładnie jak atak kolki nerkowej. Praktycznie identyczny ból.

9 godzin temu, Gość Gosciu napisał:

 

Apap? po pierwszym porodzie, to lykalam ketonal jak dropsy. W pracy co 2 h, nie szlo wytrzymac. To nie prawda ze po porodzie bol przy okresie jest mniejszy, u mnie byl silniejszy , po drugim ustal zupelnie,ale to tez nie dobrze, bo nie wiadomo kiedy bedzie i o wypadek nie trudno. Po trzecim boli jak na okres przy zmianie pogody.

Dokładnie. Jednym przechodzi, innym nie. Miałam dokładnie to samo co ty. Po pierwszym porodzie spływałam z bólu. Przeszło dopiero po drugim porodzie, kiedy po dwóch tygodniach od porodu, ze względu na schodzące skrzepy wyłyżeczkowano mi macicę. Wtedy przeszło. Stwierdziłam wtedy, że to może o to chodzi z tym ustąpieniem bólu po porodzie. Jeśli moje podejrzenia są słuszne, to masz rację. To nieprawda, że po porodzie bóle przechodzą. Po łyżeczkowaniu przechodzą.

Co do tego apapu. Dziewczyna widocznie miała znośne bóle miesiączkowe, a paracetamol był dla jej organizmu odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×