Kiedy wychodzić z dzieckiem na spacery? Dziecko urodzi się w grudniu.

Kiedy spacery? 

Po co Kochana teraz to planować? Zobaczysz jak będziesz się czuła, jaka  będzie pogoda (np. mega mrozy, czy silne wiatry, czy słonko i "ciepło"). Może będziesz miała ochotę najpierw werandować. 

Będziesz decydować jak już będziesz w tym doświadczeniu 

Najlepiej kisić ogóra aż dziecko skończy 7lat. 

ja urodziłamw koncu listopada i wychodzilismy na drugi dzien po wyjsciu ze szpitalu.Było zimno, typowo zimowa pogoda,ale ja sie juz tez dusilam w domu.  Wystarczy dziecko dobrze ubrac,oslonic od wiatru i mozna wychodzic

Do grudnia dużo czasu, nie wiesz w jakiej będziecie formie, jaka będzie pogoda. Bez sensu planować naprzód takie rzeczy. No chyba, że i wesele już mu zaplanowałaś

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Do grudnia dużo czasu, nie wiesz w jakiej będziecie formie, jaka będzie pogoda. Bez sensu planować naprzód takie rzeczy. No chyba, że i wesele już mu zaplanowałaś

Gorzej Ci dzisiaj?

Najlepiej w ciągu dnia, bo wieczorem pewnie będzie zimno i nieprzyjemnie.

Ja urodzilam w grudniu, przedwczesnie, spacery zaczelam po 3 tygodniach. Najpierw werandowanie już po 2 tygodniach, w domu przy otwartym tarasie, na tarasie i wreszcie spacery od 15-20 minut do godziny w kolejnych tygodniach, później już nawet 1,5-2 godziny, bo mala super spala na podwórku. Dobra gondola, dziecko dobrze opatulone i nawet wiatr czy śnieg nie był przeszkodą. Ty najpierw urodz, dojdz do siebie i zobaczysz jak bedzie. Trudno przewidzieć.

Uważam że w tej chwili największym problemem jest jakość powietrza zimą, więc zależy gdzie mieszkacie. Gdybym miała urodzić dziecko w zimę, prawdopodobnie zaopatrzyłabym się w oczyszczacz powietrza w domu i postawiła na werandowanie. Smog jest równie szkodliwy co dym papierosowy, a skoro w szpitalach taki nacisk kładą na bezwzględne unikanie przez niemowlęta dymu, ponieważ jest on najczęstszą przyczyną śmierci łóżeczkowej, to byłabym się wychodzić w smog z miesięcznym dzieckiem.

Ja urodziłam dokładnie w połowie grudnia. Na pierwszy spacer wybraliśmy się dopiero 1 stycznia, gdyż panował wtedy bardzo duży smog i nie dało się wyjść szybciej. 

Syn z konca stycznia. Po 6 dniach pierwszy spacer. Na polu +5 stopni, dziecko w gondoli pod folia. Spacer trwal 20 min. Potem przyszly mrozy -15 i dwa tyg w domu

Dziekuje za odpowiedzi. Mieszkam w regionie Polski gdzie poziom smogu jest bardzo niski. Nie chcę trzymać dzieciaka w domu, bo slyszalam, że przez to może chorować. 

Do wózków dołączają taką nakładkę do gondoli, odpinaną na suwak lub guziki, czy ta nakładka jest tylko na mrozy? Czy ma jeszcze inne zastosowanie? 

Ja urodzilam w listopadzie i codziennie wychodzilam rano i popoludniu z noworodkiem zeby odebrac starsze z przedszkola. Trzeba tylko dziecko ubrac odpowiednio do pogody i tyle.

Ja rodziłam dwoje dzieci późną zimą. Przy pierwszym nie wychodziłam przez 2 tyg, bo smog właśnie, po tym czasie się rozpogodziło więc już wychodziliśmy na stopniowo coraz dłuższe spacery. Generalnie w naszym mieście bardziej patrzę na wskaźniki zanieczyszczeń niż pogodę, bo nosiłam dzieci w chuście i nosidełku, więc nawet spacery w śniegu czy deszczu nie były problemem. Przy drugim wychodziliśmy od razu, było wietrznie więc i powietrze lepsze (od razu czyli następny dzień po wypisie). 

A nakładka na wózek chroni przed zimnem, mocnym wiatrem, lekkim deszczem czy śniegiem. Jeśli masz świeże powietrze u siebie, to wychodź śmiało, wiadomo że powolutku- od 10-15 min, na początek równie dobrze będzie jak usiądziesz z dzieckiem przed domem na ławeczce (sama tuż po porodzie nie powinnaś się forsować). 

Ja urodzilam w polowie listopada i od razu z mala wychodzilam tylko odpowiednio ja ubieralam.  Takze o ile bedziesz sie czula na silach to mozna od razu wychodzic tylko upewnic sie, ze dziecku jest cieplo, posmarowac buzke i spoko.  

20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kiedy spacery? 

W grudniu? To po południu!