Tacy są dzisiejsi faceci

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Yy a skąd wiesz, ze ona powtarza te błędy? Wyzywasz obcych ludzi bez powodu. Bardzo męskie zachowanie

Powtarzają te same błędy bo opisują to tu. Leci panna na ziomka bo ma przystojny ryj, fure i komóre, ziomek jest płytki i tylko chce zaroohać, spotyka się z panną, nie dostaje czego chce, więc panne olewa. Panna zawiedziona, ale powtarza to znowu. Potem biadoli na forum że wszyscy faceci to d'upki. Czy coś pominąłem??

3 godziny temu, Gość lepiej nie myslec napisał:

Było pierwsze spotkanie na piwku, fajnie się rozmawiało, lubimy się i to widać. Powiedział że spotkamy się w weekend bo mieliśmy plany iść razem na pewne wydarzenie. I co? Zero odzewu! Więc po co w ogóle robić nadzieje? Ja pracowałam więc myślałam że może chce poczekać i napisać jak będę miała wolne, co za ułuda. Pewnie mnie tylko testował czy polecę na niego na pierwszym spotkaniu. I nie nie uważam że powinnam pierwsza do niego pisać, skoro widać że go lubię to jednak chyba gdyby miał chęci i by napisał. Czy wszyscy faceci są tacy w dzisiejszych czasach? Zrobił mi nadzieję i teraz marnuje niedziele na myślenie o tym d...pku

Nie wina doopków że ściągasz ich uwage i do ciebie podbijają, sama takich przyciągasz, prawdopodobnie wyglądem, więc zmień coś aby przyciągać bardziej porządnych a nie samych roohaczy.

23 minuty temu, Gość Racoon napisał:

Powtarzają te same błędy bo opisują to tu. Leci panna na ziomka bo ma przystojny ryj, fure i komóre, ziomek jest płytki i tylko chce zaroohać, spotyka się z panną, nie dostaje czego chce, więc panne olewa. Panna zawiedziona, ale powtarza to znowu. Potem biadoli na forum że wszyscy faceci to d'upki. Czy coś pominąłem??

Chyba dawno nie ruchales. Co za psychoanaliza z jednego postu. Znajdz sobie hobby. A co do autorki to szczerze życzę fajnego kolesia i żeby nie spotykać się z ciałami jak widać na górze 

28 minut temu, Gość Racoon napisał:

Powtarzają te same błędy bo opisują to tu. Leci panna na ziomka bo ma przystojny ryj, fure i komóre, ziomek jest płytki i tylko chce zaroohać, spotyka się z panną, nie dostaje czego chce, więc panne olewa. Panna zawiedziona, ale powtarza to znowu. Potem biadoli na forum że wszyscy faceci to d'upki. Czy coś pominąłem??

Chyba dawno nie ruchales. Co za psychoanaliza z jednego postu. Znajdz sobie hobby. A co do autorki to szczerze życzę fajnego kolesia i żeby nie spotykać się z ciałami jak widać na górze 

Chyba dawno nie ruchales. Co za psychoanaliza z jednego postu. Znajdz sobie hobby. A co do autorki to szczerze życzę fajnego kolesia i żeby nie spotykać się z ciałami jak widać na górze 

29 minut temu, Gość Racoon napisał:

Powtarzają te same błędy bo opisują to tu. Leci panna na ziomka bo ma przystojny ryj, fure i komóre, ziomek jest płytki i tylko chce zaroohać, spotyka się z panną, nie dostaje czego chce, więc panne olewa. Panna zawiedziona, ale powtarza to znowu. Potem biadoli na forum że wszyscy faceci to d'upki. Czy coś pominąłem??

Chyba dawno nie ruchales. Co za psychoanaliza z jednego postu. Znajdz sobie hobby. A co do autorki to szczerze życzę fajnego kolesia i żeby nie spotykać się z ciałami jak widać na górze 

Bardzo dobrze niektórzy mówią, fajne to jest bo nawet mnie nie znacie a niektórzy trafili w punkt. 

Czarnulka dziękuje chyba najlepiej mi to wszystko wyjaśniłaś.  

Ja nie patrzę tylko na wygląd, dobrze nam się rozmawiało, wiadomo musi być to połączenie wszystkiego żeby ktoś nas zainteresował.

Owszem żeby kogoś poznać trzeba dużo rozmawiać ale to czy w takim przypadku musi być to tylko przez neta, przecież po to poszłam z nim na piwo żeby właśnie go poznać. 

Jeśli chodzi o płytkość to tu jest dużo racji zgodzę się. Nie jestem miss świata ale nie jestem brzydka, i zawsze decyduję ten czynnik urody. Nie wiem jak coś zmienić żeby facet zainteresował się moją osobą, żeby chciał bliżej poznać. Ja jestem trochę nieśmiała więc jak ktoś okaże mi trochę zainteresowania jest to dla mnie mega komplement. Nie wiem może jakaś praca nad sobą. Ale nie jestem też taka jak inne kobiety, moje hobby to nie bieganie po sklepach i wydawanie kasy na kosmetyki czy ciuchy. Mam swoje zainteresowania, hobby. Tylko w dzisiejszych czasach właśnie brakuje facetów którzy chcieli by włożyć trochę wysiłku żeby poznać wartościową kobietę. 

Ja ci proponuje rozmowy telefonicze z tymi facetami, czy przez jakieś komunikatory, aby rozmawiać głosowo, nie pisać. Jak dasz rade z kimś rozmawiać godzine i wydaje się że coś z tego będzie to zaplanujcie znowu rozmowe. Polecam kilka takich rozmów PRZED pierwszym spotkaniem się. Jeśli rozmowa się nie klei to nawet jak to jest model z czasopisma to nic z tego nie wyjdzie. Myśl kobieto. Pozatym polecam nie wysyłać fotek ani o fotki nie pytać aż po 3-4 rozmowach telefonicznych. Spotkanie dopieto po 10tej rozmowie. Większość roohaczy szybko odpadnie i nie zmarnujesz czasu i nie narobisz nadzieji.

Dzisiejsze kobiety są płytkie, więc przyciągają płytkich facetów. Czas zmienić swoje płytkie zapędy jeśli chcecie poznać kogoś wartościowego.

1 godzinę temu, Gość Racoon napisał:

Powtarzają te same błędy bo opisują to tu. Leci panna na ziomka bo ma przystojny ryj, fure i komóre, ziomek jest płytki i tylko chce zaroohać, spotyka się z panną, nie dostaje czego chce, więc panne olewa. Panna zawiedziona, ale powtarza to znowu. Potem biadoli na forum że wszyscy faceci to d'upki. Czy coś pominąłem??

Ale musisz być paskudny hahaha

21 minut temu, Gość Przystojny napisał:

Ale musisz być paskudny hahaha

jak już coś to paskudnY cymbale, naucz się czytać płytki przystojniaczku, to jest ten problem, przystojniacy są płytcy i nawet czytać ledwo potrafią

Żeby rozmawiać przez telefon przez godzinę to raczej trzeba mieć o czym. Ja tam wolę iść na piwo i od razu rozmawiać twarzą twarz a nie bawić się w telefony. No nic dzięki za wyjaśnienie problemu, myślę że trafiłam na takiego który myślał że go uszczęśliwię na pierwszym spotkaniu, palant

obecne kobiety sa znacznie znacznie gorsze,

porzadnych kobiet jest okolo 14% a facetuw okolo 79% !!!

pozatym w polsce jest niedobur kobiet na 100 kobiet przypada az 211 facetuw w grupie 25 - 30 lat, puzniej jest jeszcze gorzej bo w grupie 30 -40 lat jest gorzej

17 godzin temu, Gość Lepiej nie myśleć napisał:

Bardzo dobrze niektórzy mówią, fajne to jest bo nawet mnie nie znacie a niektórzy trafili w punkt. 

Czarnulka dziękuje chyba najlepiej mi to wszystko wyjaśniłaś.  

Ja nie patrzę tylko na wygląd, dobrze nam się rozmawiało, wiadomo musi być to połączenie wszystkiego żeby ktoś nas zainteresował.

Owszem żeby kogoś poznać trzeba dużo rozmawiać ale to czy w takim przypadku musi być to tylko przez neta, przecież po to poszłam z nim na piwo żeby właśnie go poznać. 

Jeśli chodzi o płytkość to tu jest dużo racji zgodzę się. Nie jestem miss świata ale nie jestem brzydka, i zawsze decyduję ten czynnik urody. Nie wiem jak coś zmienić żeby facet zainteresował się moją osobą, żeby chciał bliżej poznać. Ja jestem trochę nieśmiała więc jak ktoś okaże mi trochę zainteresowania jest to dla mnie mega komplement. Nie wiem może jakaś praca nad sobą. Ale nie jestem też taka jak inne kobiety, moje hobby to nie bieganie po sklepach i wydawanie kasy na kosmetyki czy ciuchy. Mam swoje zainteresowania, hobby. Tylko w dzisiejszych czasach właśnie brakuje facetów którzy chcieli by włożyć trochę wysiłku żeby poznać wartościową kobietę. 

To tylko Tobie sie wydaje, ze jestes wyjatkowa i lepsza. A tak naprawde jestes malym, wrednym chamidlem, ktore uwaza sie za lepsze od innych i zadziera nosa pod powale. 

Otoz mnóstwo kobiet ma hobby i zainteresowania. Wiele z nich dba tez o siebie i o swoj wyglad, tzn. kupuje kosmetyki i ciuchy, a mimo tego ma hobby, nie zwiazane z moda i uroda. Zreszta kim Ty jestes, zeby oceniac, ze Twoje hobby jest lepsze, niz wykonywanie niezwyklych makijazy, charakteryzacja czy projektowanie ubran? 

W co sie ubierasz i jak dbasz o urode, skoro nie wydajesz kasy na kosmetyki i ubrania? Wyciagasz ciuchy ze smietnikow i myjesz tluste wlosy czysta woda? 

1 minutę temu, Gość niesamowite napisał:

obecne kobiety sa znacznie znacznie gorsze,

porzadnych kobiet jest okolo 14% a facetuw okolo 79% !!!

pozatym w polsce jest niedobur kobiet na 100 kobiet przypada az 211 facetuw w grupie 25 - 30 lat, puzniej jest jeszcze gorzej bo w grupie 30 -40 lat jest gorzej

Nie przesadzaj, na 100 kobiet jest 111 czy 112 facetów, a nie 211...

19 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Nie tylko przystojni tacy są, umawialam się tez z przecietnymi, na pozór.normalnymi facetami bez wybujalego.ego i było tak samo! Nie.od.wyglądu to zależy tylko.od charakteru, moralnosci i czy facet.ma.zasady bo gdyby miał to normalnie by relacje zakończył.a.nie uciekał jak tchórz i urywal kontakt bo tak wygodniej. Nie ma ZADNEJ reguly na was wiec nie pie...l. Zresztą jestem pewna ze większość brzydkich facetow gdyby byli przystojni to by roochali na prawo.i.lewo, korzystali z tego i byli cwani, pewni siebie jak Ci przystojniacy ale wiedza ze.nie.maja takich możliwości z racji wyglądu to podkulaja ogon i.udają wielce dobrych i porzadnych... Gdyby byli przystojni to puscilyby hamulce bo taka wasza koorewska niewierna natura. 

Dokladnie tak, 100% racji. Dlatego ja się za mało atrakcyjnymi nie oglądam, jak już by miał mnie jakiś zrobić w bambuko to wolę, żeby to bylo jakieś ciacho bo gdy jakiś janusz kombinuje to kobieta zostaje upokorzona podwójnie... A zapewniam, ze brzydki facet tez próbuje zdradzać, tylko rzadziej mu to skutecznie wychodzi z racji odpychającej aparycji a nie dlatego, że niby ma "dobre serce"...

no ja na pewno jestem wyjatkowy, ale wiem ze 99% kobiet to szlam wiec uwazam na was, moze facet zobaczyl ze jestes niedobra

Z brzydkimi jest taki problem, że czesto są niedowartościowani, a niedowartościowane osoby mają większe tendencje do zdrady, by się właśnie dowartościować

1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Z brzydkimi jest taki problem, że czesto są niedowartościowani, a niedowartościowane osoby mają większe tendencje do zdrady, by się właśnie dowartościować

 

Słowem w sedno.

Dnia 18.08.2019 o 12:47, Gość lepiej nie myslec napisał:

Było pierwsze spotkanie na piwku, fajnie się rozmawiało, lubimy się i to widać. Powiedział że spotkamy się w weekend bo mieliśmy plany iść razem na pewne wydarzenie. I co? Zero odzewu! Więc po co w ogóle robić nadzieje? Ja pracowałam więc myślałam że może chce poczekać i napisać jak będę miała wolne, co za ułuda. Pewnie mnie tylko testował czy polecę na niego na pierwszym spotkaniu. I nie nie uważam że powinnam pierwsza do niego pisać, skoro widać że go lubię to jednak chyba gdyby miał chęci i by napisał. Czy wszyscy faceci są tacy w dzisiejszych czasach? Zrobił mi nadzieję i teraz marnuje niedziele na myślenie o tym d...pku

A dla mnie Twoje postępowanie jest chore. Masz chęci spędzić z nim więcej czasu ale "uważasz, że to on powinien napisać", to jest chore. Uczą was takich głupich zachowań w szkole czy wysysacie je z mlekiem matki? Masz ochotę, siedzisz z telefonem w reku, wypisujesz na forum zamiast po prostu wziąć telefon i napisać. Może facet ma jakieś wątpliwości co do Ciebie? Przecież może je mieć. Kolejne spotkanie mogłoby go wyprowadzić z błędu i pozbawić tych wątpliwości. Może... jest tysiące takich "może". Ty głupia siedź z telefonem i płacz w poduszkę, bo świat ...ycznie wcisnął Ci do głowy, że jesteś KOBITĄ, i Ty nic nie musisz robić tylko czekać. Omijam takie księżniczki szerokim łukiem, nawet jak wydają się fajne. 

Sam fakt tego, że napisałaś tego posta udowadnia, że nie jesteś od końca normalna i facet dobrze zrobił. 
 

21 godzin temu, Gość Karol Wielki napisał:

Jak facet wyczuje że lodzika z połkiem od świnki nie bendzie miał zrobionego to sie nie spotyka i olewa temat. Dlatego dziewczyny dawajcie znaka od razu czy łykacie czy nie i czy obcionganie to wasza druga natura bo bez tego żaden facet nie wytszym.a 

Hahaha dobre 

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

A dla mnie Twoje postępowanie jest chore. Masz chęci spędzić z nim więcej czasu ale "uważasz, że to on powinien napisać", to jest chore. Uczą was takich głupich zachowań w szkole czy wysysacie je z mlekiem matki? Masz ochotę, siedzisz z telefonem w reku, wypisujesz na forum zamiast po prostu wziąć telefon i napisać. Może facet ma jakieś wątpliwości co do Ciebie? Przecież może je mieć. Kolejne spotkanie mogłoby go wyprowadzić z błędu i pozbawić tych wątpliwości. Może... jest tysiące takich "może". Ty głupia siedź z telefonem i płacz w poduszkę, bo świat ...ycznie wcisnął Ci do głowy, że jesteś KOBITĄ, i Ty nic nie musisz robić tylko czekać. Omijam takie księżniczki szerokim łukiem, nawet jak wydają się fajne. 

No widać że raczej nie miałeś dobrych doświadczeń z kobietami. Życzę ci abyś spotkał swoją księżniczkę która wyprowadzi cię z błędu. Chory to jest ale twój styl wypowiedzi   

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Sam fakt tego, że napisałaś tego posta udowadnia, że nie jesteś od końca normalna i facet dobrze zrobił. 
 

A to podałeś wspaniały argument, jak widać nie masz nic do powiedzenia w temacie. Szkoda że zmarnowałeś swój cenny czas internetowy królu

Chłopak był miły, dobrze się rozmawiało, nawet pod wpływem fajnej rozmowy coś tam pewnie luźno rzucił. Ale facetom kobieta musi się też podobać fizycznie, ot i tu jest pies pogrzebany. 

Dziewczyno, ile razy nacięłaś się na taki model? Teraz sobie pomyśl, że gdzieś tam czeka na ciebie ten właściwy. Ten co nie dzwoni to już historia. Poprawiłam ci humor?

Dnia 18.08.2019 o 13:04, Gość lepiej nie myslec napisał:

Rozumiem ze mogę mu nie pasować to normalne. Ale spotkanie było fajne, okazało się że mamy te same zainteresowania, podobny tok myślenia. np oboje lubimy sporty i spędzać czas aktywnie, podróżować itd. Było dużo tematów do rozmów i naprawdę gadka się kleiła. Czułam że mu się podobam. Więc dlatego ciężko mi jest zrozumieć dlaczego mając pozytywne wrażenie on po prostu olał. Przecież nie trzeba być parą od razu można się kumplować.

Źle czulas Tylko w marzeniach miłość jest idealna.  Może miałaś wszystko to, o co chodzi, poza atrakcyjnością fizyczną dla niego. 

Jeżeli masz ochotę poznać normalnego faceta, zapraszam do korespondencji. Żaden ze mnie kasanova, ale jak Kwazimodo też nie wyglądam. Także jestem lekko nieśmiały co do kobiet i uważam to za swoją wadę, ale staram się to w sobie zwalczać. Oczywiście nic na siłę, jeśli masz ochotę śmiało odezwij się, ja na pewno nie zniknę po jednej randce nie ten typ ze mnie. Szukam kogoś normalnego i komentarzy typu internetowy troll, podrywacz nie zamierzam nawet wbijać sobie do głowy, bo poznać kogoś można na różne sposoby a internet jest jednym z nich. I nie nie jestem Wojtek, który ma 12 lat  Pozdrawiam

Dnia 18.08.2019 o 13:10, Gość Agnieszka napisał:

No w sumie można ale faceci raczej nie chcą kumplować z kobietami.

Niektórzy chcą. Za to kobiety nie tolerują nieprzystojnych mężczyzn nawet jako przyjaciół.

Dnia 18.08.2019 o 15:42, Gość Gosc napisał:

Nie tylko przystojni tacy są, umawialam się tez z przecietnymi, na pozór.normalnymi facetami bez wybujalego.ego i było tak samo! Nie.od.wyglądu to zależy tylko.od charakteru, moralnosci i czy facet.ma.zasady bo gdyby miał to normalnie by relacje zakończył.a.nie uciekał jak tchórz i urywal kontakt bo tak wygodniej. Nie ma ZADNEJ reguly na was wiec nie pie...l. Zresztą jestem pewna ze większość brzydkich facetow gdyby byli przystojni to by roochali na prawo.i.lewo, korzystali z tego i byli cwani, pewni siebie jak Ci przystojniacy ale wiedza ze.nie.maja takich możliwości z racji wyglądu to podkulaja ogon i.udają wielce dobrych i porzadnych... Gdyby byli przystojni to puscilyby hamulce bo taka wasza koorewska niewierna natura. 

Mam zasady i nigdy bym nie zdradził, nawet gdybym był przystojny.

13 godzin temu, Gość pravda o kobietach napisał:

Niektórzy chcą. Za to kobiety nie tolerują nieprzystojnych mężczyzn nawet jako przyjaciół.

To fakt. Poznałem kiedyś kobietę przez internet,było jedno spotkanie i fajnie nam się rozmawiało ale ona stwierdziła że raczej "nie nadajemy na tych samych falach" (choć podejrzewam że nie byłem w jej typie z powodu mojego wyglądu) ale zaproponowałem żebyśmy byli kumplami. Ona stwierdziła że pomyśli nad tym i do mnie zadzwoni ale niestety kontakt się urwał. A przecież ja nie chciałem seksu tylko np.czasem gdzieś wyjść albo pojeździć na rowerze.

Kobiety nie chcą mieć facetów za przyjacieli.