Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arbuz

kto jest winny?

Polecane posty

Gość arbuz

czesc

taka sytuacja:

chlopak i dziewczyna sa od dawna w zwiazku

jednak kochaja sie coraz rzadziej, glownie z powodu chlopaka, ktory jest zmeczony praca itd

mniej wiecej robia to raz na miesiac

dziewczynie to w koncu nie wystarcza i zaczyna spotykac sie z innymi na seks

kto jest winny takiej sytuacji? on, ona, oboje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mamy dziwną tendencję do obwiniania innych za swoje porażki. I przychodzi moment kiedy nasze reakcje wymykają się spod kontroli i winimy wszystkich wokół oprócz siebie. Zwykle tak bywa, że nikt nie jest winny. To życie weryfikuje co nam daje, co zabiera, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mamy dziwną tendencję do obwiniania innych za swoje porażki. I przychodzi moment kiedy nasze reakcje wymykają się spod kontroli i winimy wszystkich wokół oprócz siebie. Zwykle tak bywa, że nikt nie jest winny. To życie weryfikuje co nam daje, co zabiera, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Gość arbuz napisał:

czesc

taka sytuacja:

chlopak i dziewczyna sa od dawna w zwiazku

jednak kochaja sie coraz rzadziej, glownie z powodu chlopaka, ktory jest zmeczony praca itd

mniej wiecej robia to raz na miesiac

dziewczynie to w koncu nie wystarcza i zaczyna spotykac sie z innymi na seks

kto jest winny takiej sytuacji? on, ona, oboje?

Ona. I tylko ona. 

Skoro dziewczynie to nie wystarcza, to powinna porozmawiać z chlopakiem i jeśli nie przyniosłoby to rezultatu, to się po ludzku rozstać, a nie kúrwić się za jego plecami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ona. I tylko ona. 

Skoro dziewczynie to nie wystarcza, to powinna porozmawiać z chlopakiem i jeśli nie przyniosłoby to rezultatu, to się po ludzku rozstać, a nie kúrwić się za jego plecami. 

Ona? Bo facetowi przez miesiąc nie chce się bzykać? Oszalałeś. Chłop albo kręci na boku i tym samym jest winny, albo ma stresy. Ale wątpię, ponieważ przez miesiąc nie wytrzymałby bez seksu mając kobietę obok siebie. Ona jest winna? Jest winna sama sobie, bo nie dotarła do niego dlaczego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość arbuz napisał:

czesc

taka sytuacja:

chlopak i dziewczyna sa od dawna w zwiazku

jednak kochaja sie coraz rzadziej, glownie z powodu chlopaka, ktory jest zmeczony praca itd

mniej wiecej robia to raz na miesiac

dziewczynie to w koncu nie wystarcza i zaczyna spotykac sie z innymi na seks

kto jest winny takiej sytuacji? on, ona, oboje?

Wina zazwyczaj lezy po obu stronach. Wspólna bo najwyraźniej nie mówią o tym co jest nie tak w ich związku. Najwyraźniej dialog między nimi zamarł a wiec zapewne i to co ich łączyło. Jeśli nie mają dla siebie czasu to powinni się rozstać. Zamiast tego on zasłania się zmęczeniem i pracą, ona przyprawianie rogów tłumaczy brakiem chłopaka w domu. Jeśli ktoś chce to zawsze znajdzie siłę na seks. A z drugiej strony pewnie kasa z jego pracy jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczera

Wina jest zawsze po stronie osoby zdradzającej.  Koniec kropka!  Ten durny tekst, że wina lezy po obu stronach wymyslili pewnie ci,  co zawinili i chcieli sie usprawiedliwic. 

Jest mnostwo innych rozwiazan niż przyprawianie rogòw. Zawsze można odejsc. Dlatego w tym przypadku winna jest tylko dziewvzyna bo miala wybor i wybrala zdrade. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Winna jest osoba,  która zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W takich sytuacjach każda ze stron będzie bronić swojego stanowiska. Pytanie co kobieta zrobiła w tym czasie jak zaczęło się "psuć" między nimi. Czasami trzeba usiąść i porozmawiać. Czasami dać do myślenia,że jeżeli nie Ty to będzie ktoś inny. Ludzie czasami odchodzą od siebie,a później wracają bo jednak okazuje się,że jest jeszcze gorzej niż było,albo seks jest super,ale różnica charakterów nie pozwala na normalne funkcjonowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2019 o 07:27, Gość arbuz napisał:

czesc

taka sytuacja:

chlopak i dziewczyna sa od dawna w zwiazku

jednak kochaja sie coraz rzadziej, glownie z powodu chlopaka, ktory jest zmeczony praca itd

mniej wiecej robia to raz na miesiac

dziewczynie to w koncu nie wystarcza i zaczyna spotykac sie z innymi na seks

kto jest winny takiej sytuacji? on, ona, oboje?

Wg mnie to wina jest obojga... podstawą udanego związku jest dialog, którego tu ewidentnie zabrakło. Niestety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×