Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

każdy pyta to ja też zapytam

Polecane posty

Gość gość

Kilka dni temu jechałam do domu z nad przeciwka nadjechał mój były chłopak.Skręcił w ulicę która prowadzi do mojej miejscowości a ja jechałam za nim. Nie wiem czy on jechał i myślał że ja w jakiś sposób go zatrzymam? czy jechał po prostu w tą samą stronę bo wiem że nieraz tam jeździ do kolegi. I wcale nie myślał o tym że ja za nim jadę..jak myślicie?Jechał powoli dodam...nawet bardzo powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jechal to jechal, moglas mu "czesc" powiedziec i tyle, nie ma co rozkminiac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Myślę, że jesteś stuknięta. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Jechal to jechal, moglas mu "czesc" powiedziec i tyle, nie ma co rozkminiac 😉

Nie mogłam bo jechałam za nim to niby jak powiedzieć cześć? Chciałam mrugać światłami ale pomyślałam sobie że będzie głupio jak on jedzie do kolegi i nawet nie wie że ja jadę za nim 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
59 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Myślę, że jesteś stuknięta. 😄

Dlaczego stuknieta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×