Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego ciągle o nim myślę

Pracujemy razem, czasem widujemy się często czasem rzadziej w pracy. Od początku się "lubimy" Jest między nami chemia. Na początku stwierdziłam że on nie jest w moim typie, ale stopniowo zaczął mi się coraz bardziej podobać. On jest takim charakterem że wszędzie go pełno, wszyscy go lubią. Bardzo często się ze mną droczy, zaczepia mnie, poza tym "ustawia" w sensie jest bardzo zdecydowany mówi zrób to i to trochę taki szef ( a szefem moim nie jest) Mamy taką fajną relację natomiast on ma dziewczynę i ja to szanuje. Mamy wspólną znajomą która powiedziała że to taki związek nie związek bo zna pewne sytuację w których on jej się zwierzał że nie jest super szczęśliwy. No nie ważne dla mnie to jednak zajęty facet. Ostatnio cały czas mi dogaduje że jestem jego problem i ma alergie na mnie, nie wiem niby to żarty. Ja go bardzo lubię ale wiadomo że z tego nie ma szansy nic wyjść, tylko pytanie jak o nim przestać ciągle myśleć?? Bo nawet jak jestem w domu to te myśli krążą wokół niego, co zaczyna być irytujące. Nie jestem w nim zakochana on jest po prostu fajnym kolegą, ale nie wiem jak przestać tak natrętnie ciągle o nim myślec.

Sama sobie zaprzeczasz. Chyba jednak jest coś więcej niż tylko to że go lubisz skoro cały czas o nim myślisz. 
A jakie to są myśli? 
Sam bym chciał przestać myśleć o takiej jednej, czasem się udaje, ale czasem niestety nie. 

Ja zerwałam kontakt i nic nie pomogło. Nic już nie wiem, wariuje i mam tego dość

6 godzin temu, Gość czy ktoś mi może wytłumacz napisał:

Pracujemy razem, czasem widujemy się często czasem rzadziej w pracy. Od początku się "lubimy" Jest między nami chemia. Na początku stwierdziłam że on nie jest w moim typie, ale stopniowo zaczął mi się coraz bardziej podobać(...) Mamy taką fajną relację (...) Ja go bardzo lubię ale wiadomo że z tego nie ma szansy nic wyjść, tylko pytanie jak o nim przestać ciągle myśleć?? Bo nawet jak jestem w domu to te myśli krążą wokół niego, co zaczyna być irytujące. Nie jestem w nim zakochana on jest po prostu fajnym kolegą, ale nie wiem jak przestać tak natrętnie ciągle o nim myślec.

No, mam podobnie, stąd edycja cytatu.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Sama sobie zaprzeczasz. Chyba jednak jest coś więcej niż tylko to że go lubisz skoro cały czas o nim myślisz. 
A jakie to są myśli? 
Sam bym chciał przestać myśleć o takiej jednej, czasem się udaje, ale czasem niestety nie. 

 Odpowiem za siebie. 

Cały czas o nim myślę. Chce, by był przy mnie. Nie musi nawet nic mówić. Wystarczy by był. Nienawidzę weekendów, świat, urlopów, bo... nie będę mogła  go widywać. Właśnie teraz jest taki okres- urlop

6 godzin temu, Gość czy ktoś mi może wytłumacz napisał:

Pracujemy razem, czasem widujemy się często czasem rzadziej w pracy. Od początku się "lubimy" Jest między nami chemia. Na początku stwierdziłam że on nie jest w moim typie, ale stopniowo zaczął mi się coraz bardziej podobać. On jest takim charakterem że wszędzie go pełno, wszyscy go lubią. Bardzo często się ze mną droczy, zaczepia mnie, poza tym "ustawia" w sensie jest bardzo zdecydowany mówi zrób to i to trochę taki szef ( a szefem moim nie jest) Mamy taką fajną relację natomiast on ma dziewczynę i ja to szanuje. Mamy wspólną znajomą która powiedziała że to taki związek nie związek bo zna pewne sytuację w których on jej się zwierzał że nie jest super szczęśliwy. No nie ważne dla mnie to jednak zajęty facet. Ostatnio cały czas mi dogaduje że jestem jego problem i ma alergie na mnie, nie wiem niby to żarty. Ja go bardzo lubię ale wiadomo że z tego nie ma szansy nic wyjść, tylko pytanie jak o nim przestać ciągle myśleć?? Bo nawet jak jestem w domu to te myśli krążą wokół niego, co zaczyna być irytujące. Nie jestem w nim zakochana on jest po prostu fajnym kolegą, ale nie wiem jak przestać tak natrętnie ciągle o nim myślec.

Tak się objawia zakochanie moje drogie :)

13 minut temu, Gość gość napisał:

Tak się objawia zakochanie moje drogie